No to jedziemy z tematem ( ͡° ͜ʖ ͡°) może tym razem nie rozchoruję się 3 dni przed startem xD

Start zaplanowany jest na 1:00 w nocy z centrum Gdyni. Szykuje się długi bieg z odpaloną czołówką po lesie, wschody słońca w tym terminie są około 8:00


Polecam, bardzo fajna impreza biegowa w trójmieście. Wbrew pozorom, mamy tu sporo wzniesień. Idzie zmasakrować się dobrze. Do jutra są najniższe wpisowe. To będzie mój trzeci start u nich ;)


#bieganie #biegigorskie #biegiultra #ultra #sport #biegajzhejto #ultramaraton

381a84e6-35f0-4007-8ae2-dd8e2d2591c0
d50578c2-489e-4278-9df0-6a07886d1b6a

Komentarze (22)

vredo

@Trypsyna "Nocny Jeleń" brzmi jak moja wyprawa do żabki

pacjent44

@vredo tez coś piłem podobnego, stało koło Leśnego Dzbana

MementoMori

@vredo przeciez zabki w nocy zamkniete xd

vredo

@MementoMori Mam łom i nożyce

vredo

@Trypsyna Co prawda nie mam aż 76 km+ ale za to slalomem i okazyjnie można się spotkać czołem z chodnikiem ale to mi się zdarzyło.

Stopa mje boli, uciąć? Ty się znasz na stopach, bo biegasz

Trypsyna

@vredo biegać, obserwować 👀

vredo

@Trypsyna No właśnie biegać się nie da!

Trypsyna

@Z_buta_za_horyzont oj i to baaardzo :)

vredo

@Z_buta_za_horyzont Wilczyca

Z_buta_za_horyzont

@Trypsyna Nie było pomysłów na 100km?

Trypsyna

@Z_buta_za_horyzont był dylemat, nie powiem 😀 ale setkę zostawiam sobie na lato 2026. Na grudzień mam plan jeszcze zapisać się na GUR w Gdańsku na dystansie 53 km, potem ten Ultra way zimowy 6 tygodni później na 76 km. No i w lato atak szczytowy ;) Będę lepiej przygotowana :)

Wrzoo

@Trypsyna Łooo, i to zimą... powodzenia! Trzymam kciuki!

Trypsyna

@Wrzoo warunki to będzie wielka niespodzianka, w tym okresie może być śnieżyca jak i odwilż. Dlatego podczas całej trasy będą dwa punkty na tak zwany przepak, czyli będę mogła przebrać się w suche ubrania które wcześniej sobie przygotowałam. Na pewno będzie dużo zabawy :) Dziękuję 🤝🏼💙

Opornik

@Trypsyna to jest tak jakbyś za jednym razem przebiegła połowę trasy między Warszawą a łodzią.

jakim cudem nogi ci potem nie odpadną?

Trypsyna

@Opornik jak jeszcze biegnę to wszystko jest w porządku, najgorzej się zaczyna jak po skończonym wysiłku np się położe już odpoczywać. Wtedy zaczyna wszystko wychodzić i wołać na zasadzie „Co Ty odjebałaś” xD dwa dni poboli i jest lepiej

Trypsyna

@Opornik Akurat skurczy nigdy w życiu nie miałam. Mam tu na myśl stan po takim wysiłku, organizm normalnie wchodzi w stan zapalny. Zwiększone tętno, czujesz jak Ci mięśnie pulsują, jesteś rozgrzany, nawet przy leżeniu nogi bolą. Mimo tego że leżysz ciało jest w stanie bojowym Jak biegłam 52 km, do domu wróciłam ok 15 to spokojnie do wieczora byłam w takim stanie. Sen też nie jest najlepszej jakości, lekki łatwo się przebudzić. Na drugi dzień to już schodzi ale zaczyna Crème de la crème czyli doomsy (tak zwane "zakwasy") i po prostu bolą Cię mięśnie przy chodzeniu. Po 48h stopniowo zaczyna to schodzić. Natomiast ciało tak "pobocznie" z tydzień lub i więcej (zależy od organizmu) dochodzi ostatecznie do siebie. Widać to bardzo po parametrch typu tętno spoczynkowe, hrv i tętnie w ciągu dnia.

MementoMori

Winter Race xd no przesadzili xd myślałem że autami będą się ścigać a tu będą biegać xs

onpanopticon

@Trypsyna żeby to przebiec najpierw moi szerpowie musieliby założyć po drodze kilka baz, w których kolejno po tygodniu bym się adaptował i aklimatyzował xD

Trypsyna

@onpanopticon u mnie będzie start bez szerpów i tlenu. Lubię wyzwania 😎

Zaloguj się aby komentować