No tak, nieszczęścia chodzą parami, choroby chodzą po ludziach a pszemowi c⁎⁎j w d⁎⁎ę i kamieni kupę
Jeszcze szczypiorek nie wyleczony (chociaż jest już dużo lepiej) to teraz żonę mi dopadło...
Także #dziendobry od godziny już nie śpię, właśnie lulam młodego który już odlatuję, nakarmiony, przewinięty, glut odessany.
Miłego dzionka ziomeczki

