Nie wiem czemu ale jakoś tak bardziej wierzę Holendrowi xD
#pilkanozna #reprezentacja

Nie wiem czemu ale jakoś tak bardziej wierzę Holendrowi xD
#pilkanozna #reprezentacja

@zjadacz_cebuli ponoc koles zobaczyl, ze kelner niesie kilkanascie browarow i kilka butelek wodki, a wczesniej wracal z takim samym zestawem, ale pustym
"Sens" w tym, ze na tej kolacji bylo ponoc 20+ osob... Wiec nie robi to jakiegos ogromnego wrazenia
@zjadacz_cebuli e tam. Pewnie zrobili ledwo po 0,5na głowę do kolacji a ten robi aferę ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@rith
0,5 na łeb bo się oszczędzali przed meczem
@Pstronk no, w końcu po meczu trzeba iść na kolację i opić ten zwycięski remis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nikt nas tak nie reprezentuje jak PZPR. Sorry N
Jesteś zarządzającym Polską kadrą narodowoą w piłkę kopaną. Cała Twoja praca polega na dostarczeniu satysfakcjonującego wyniku w dzień meczowy. Tylko z tego jesteś rozliczany i tylko na tym powinno Ci zależeć. W roku masz takich dni kilkanaście, a przez pozostałe dni działasz żeby przez te kilkanaście dni, wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Co robisz w ten jeden dzień kiedy jest największe ciśnienie i jak drużyna powinniście mieć wszystkie ręce na pokładzie?
Idziesz do restauracji się nachlać za nieswoje.
Gryzie mi się to z podejściem np. zespołów F1 do weekendu wyścigowego. Tam zarówno dyrektor jak i zwykły fizjo jest zaangazowwany w cel jakim jest wygrana zespołu.
No właśnie... jest zaangażowany.
Natomiast "zaangażowanie" w kontekście działaczy PZPN to oksymoron. Wymienimy jednego leśnego dziadka na innego - ale co z tego jak każdy z nich będzie miał zerowe zaangażowanie - bo on jest tutaj tylko po to żeby rozmawiać ze sponsorami i bujać się po drogich hotelach?
@zjadacz_cebuli Phi, to co dla lamusa z Holandii jest intensywnym spożywaniem alkoholu dla kuleszy i jego świty to najwyżej aperitif. Założę się co najwyżej po pół litra na łeb poszło, to ludzie, co to jest
Chlopaki jedynie klinowali, a ten wielkie halo robi xD A gdzie tolerancja dla innej kultury?
Jak na imprezie firmowej zrobilismy z kumplami 0,5 w godzine... we 4 to Austriaki jeszcze 2 tygodnie to rozpamietywali. Bo oni to drineczki...
Roznica byla taka, ze pozniej jeszcze popilismy piwa i wrocilismy do domu taxi a Austriaki/Niemce wracaly wlasnymi samochodami. To, ze to nich nie mogli wejsc to inna histroia
@zjadacz_cebuli Kulesza.
@zjadacz_cebuli warto dodać, że na zachodzie nie ma zwyczaju zamawiania butelki wódki na stół. Tam zamawia się kolejki. Więc jak widział duży stół i kilka butelek wódki, mógł doznać szoku.
Zaloguj się aby komentować