@kajak98 Nie przeceniasz czasami swojego wyglądu?
„ewww, pisać się fajnie pisze ale wygląd nie ok..”
Serio kiedykolwiek, ktokolwiek napisał takie zdanie xD? Coś czuję, że zmyślasz próbując wszystko przekierować na tory "Jestem zajebisty ale nie mam dupy, bo jestem brzydki!". Jesteś pewien, że to nie kwestia twojego zachowania albo aury brzydala jaką sam wokół siebie roztaczasz? Coś mi się widzi, że prawdziwych powodów ucinania/ograniczania kontaktów nie znasz i nawet nie próbowałeś odkryć. No i nie, nie chodzi o szpetny ryj. No chyba, że masz dość specyficzny target i jedyne dziewuchy z którymi próbowałeś pogadać to tępe lachociągi xD.
One nawet nie dawały się poznać.
Jeżeli nie masz gadane, zero pewności siebie, "przegrywowe" teksty, to możesz być nawet Brad Pitt i "nie poruchasz" xD. Wydaje mi się, że dość ciężko jest stworzyć solidny związek z drugą osobą i wtopy są bardzo częste, nie ma co się łamać...
W towarzystwie też jest tak że jestem niewidoczny.
Ja kiedyś też. Potrafiłem się nie odezwać ani razu w czasie "wyjść". A jak już to było:
tym którego nikt nie pamięta jak się nazywa, a niby był spoko ziomeczkiem
Teraz jestem trochę CSem z wyboru (brzydki typ człowieka, wredny - nie polecam) ale staram się nad tym "panować" i poprawiać zachowanie przy "nowych ludziach". Jak ktoś mnie dobrze zna, to jest zupełnie co innego, niż spotkaniach gdzie nie wypada być CSem. Trochę pracy, czasami wtopy i da się z tym żyć.
Wszyscy mają zajebiscie, mają problemy które chciałbym mieć, a dla nich to coś nie do rozwiązania.
Mhm ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Mam kredyt hipoteczny, który mnie męczy i jest nie do rozwiązania, może chciałbyś poczuć to na swoich barkach i przejąć ode mnie część zobowiązań? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tobie się WYDAJE, że chciałbyś problemy innych, tylko dlatego że ich nie masz xD.
Zjebane technikum same chłopy, część z nich to ostra patologia (cpanie chlanie, wysoka absencja, zagrożenia itd).. potem studia, spoko ludzie ale nadal - same chłopy.
Eh.. nie do odratowania to już dla mnie. Nawet nie chce, chce nic nie czuć już po prostu.
Same chłopy to coś złego? Chcesz mieć znajomych, którzy dzielą z tobą jakieś pasje/hobby, albo znaleźć dziołchę, która będzie z tobą dzielić pasję/hobby to musisz mieć najpierw pasję/hobby i koniecznie musi się to wiązać z "wyjściem z domu". Nawet tutaj masz #hejtopiwo czasami. Byłeś na jakimś? Chodzisz w miejsca gdzie inni ludzie też przychodzą nawiązywać jakieś kontakty? Jeżeli nie, to pewnie musiałbyś to zmienić. Z drugiej strony, jeżeli chodzisz i ciągle jest źle, to czas na pomoc specjalisty, bo problem może tkwić w tym, jak się zachowujesz w towarzystwie ale nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Przerasta mnie to wszystko i złe położenie w jakim jestem. Moja energia do podejmowania prób (a podejmowałem) się już skończyła.
Więc potrzebujesz pomocy, a jedyne co Ci pozostaje to przyznać sam sobie, że ta pomoc jest konieczna i to od zaraz. Ja nie żartuję, że jak potrzebujesz pomocy żeby zrobić pierwszy krok i iść do specjalisty to daj znać, mogę iść z tobą jako osoba towarzysząca. I przestań wszystko zwalać na wygląd, bo akurat ten element można zmienić pracą. Masz zakola to jebnij fryz, którym zakryjesz zakola (jak ja xD - tylko że mam taką fryzurę od zawsze i dopiero pół roku temu mi barberka zauważyła, że fryzura fajna bo zakola zakrywa xD) albo zapuść brodę, która odciągnie uwagę od zakoli. Jesteś gruby to schudnij - też możesz poprosić o pomoc specjalisty itd.
Dlaczego warto sięgnąć samego dna? Bo można się odbić! - Jakiś miś koala w bajce dla dzieci.