Nie bylem nigdy jakimś turbo fanem wykopu, no ale jakby nie patrzeć konto miałem tam przez 14 lat. Przechodziłem przez różne afery, trendy i (niestety) ewidentny spadek wartościowego contentu. Dzisiaj obserwuje sromotny upadek, co zabawne nie chodzi wcale o to, że strona nie działa, jest gorszy layout, bo to jest swego rodzaju ryzyko biznesowe i po prostu każdy może popełnić błąd, który potem można naprawić. Chodzi raczej o to, że to miejsce od pewnego czasu, to równia pochyła. Akcje z orlenem, niesłuchaniem swojej społeczności i po prostu oderwanie się od rzeczywistości ludzi, którzy zarządzali tym miejscem.
Ta afera z wykop 2.0, to była po prostu "kropka nad i", ostatni gwóźdź do trumny, który przelał szalę goryczy. Nie cieszę się z cudzego nieszczęścia, nie mam satysfakcji, bardziej traktuję to jak lekcję chociażby dla swojego biznesu. Czego nie należy robić, żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością. Jakie są granice wyjebania na swoich klientów (użytkowników). Jak krótkowzrocznym jest patrzenie tylko na słupki w excelu i pójście na współpracę, pewnie bardzo dobrze płatną (bo to w końcu spóła zarządzana przez orłów z pisu) ale wizerunkowo będącą totalną klapą.
Prawie 14 lat się tam logowałem, trochę udzielałem i mniej lub bardziej ale ten serwis ze śmiesznymi obrazkami jakoś towarzyszył mi w życiu. Dzisiaj kasuje konto i zostawiam to wszystko bez żalu. Wyobraźcie sobie jaki jest stopień spierdolenia wykopu, skoro po tylu latach tak do tego podchodzę.
Dziwny to jest dzień, nie zapomnę go nigdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wykop #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy



