Nasza biologia nie nadąża za przemianami kulturowymi. Mamy naturę ludów zbieracko-łowieckich, co ujawnia się jakoś bardziej u mężczyzn. Dwa lata temu podczas wyprawy z córką do Kamerunu mieszkaliśmy przez jakiś czas wśród Pigmejów. Jak myślisz, ile czasu poświęcają oni na zapewnienie sobie przetrwania?
Osiem godzin tygodniowo. Resztę dzielą na budowanie relacji społecznych. Razem wychowują dzieci, odpoczywają, są ze sobą. Zaburzenie równowagi pomiędzy pracą, odpoczynkiem i realizowaniem pasji wzrasta niestety wraz z postępem cywilizacyjnym. Przejście od trybu życia zbieracko-łowieckiego do kultury agrarnej wymusiło poświęcenie dodatkowego czasu na rolnictwo.
Badacze z Cambridge, którzy przez dwa lata mieszkali z filipińskim plemieniem Agta, zauważyli, że członkowie tej społeczności, którzy pozostają przy zbieracko-łowieckim trybie życia, poświęcają 20 godzin tygodniowo na zapewnienie sobie bytu. Ci, którzy przeszli na gospodarkę agrarną, pracowali już 30 godzin tygodniowo. Dziś żyjemy w epoce postindustrialnej, która zaciera granice między pracą a życiem prywatnym i wymaga od nas ciągłego bycia w gotowości. Jesteśmy cały czas w trybie czuwania. Kiedy mamy ładować baterie i neutralizować stres? Kiedy mamy dbać o relacje? Ile godzin poświęcamy tygodniowo na to, by zapewnić byt?
Fragment książki Męska depresja. Jak rozbić pancerz
#ciekawostki #depresja
