Na łamach Krytyki Politycznej ukazał się dość ciekawy artykuł słoweńskiego filozofa, Žižka. Porusza on tam temat ostatniej, szybkiej porażki Asada i to z ręki nie świeckiej opozycji, ale muzułmańskich fundamentalistów.


Žižek: Co przeoczyliśmy w Syrii?


Jak większość komentujących, nie znam odpowiedzi na te pytania, dlatego też wolę skupić się na szerszym oglądzie sprawy. Ogólnym rysem całej tej historii, podobnie jak w Afganistanie po wycofaniu się Amerykanów i w Iranie podczas rewolucji w 1979 roku, jest to, że nie doszło tu do żadnej decydującej bitwy. Reżim po prostu złożył się jak domek z kart. Zwycięstwo zaś przypadło stronie, której akurat chciało się walczyć i umierać za sprawę.


To, że reżim był powszechnie znienawidzony, nie wyjaśnia w pełni, co się stało. Dlaczego znikł świecki opór wobec Asada, a ostali się jedynie muzułmańscy fundamentaliści, którzy teraz na tym skorzystali? To samo pytanie można zadać w przypadku Afganistanu. Dlaczego tysiące ludzi ryzykowało życiem, żeby załapać się na wylot z Kabulu, ale nie, by zwalczać talibów? Siły zbrojne starego afgańskiego reżimu były może lepiej uzbrojone, ale po prostu nie miały woli walki.


Žižek słusznie zauważa, że współczesne, świeckie i liberalne ideę nie mają już zdolności do mobilizowania mas.


Pozytywistyczna koncepcja wiedzy jako „obiektywnego” wyrazu rzeczywistości – co Foucault scharakteryzował jako pacyfikujące, neutralizujące i normalizujące formy współczesnej zachodniej władzy – jest ideologią „końca ideologii”. Z jednej strony mamy rzekomo niezideologizowaną wiedzę ekspercką, z drugiej zaś rozproszone jednostki, z których każda skupia się na własnej, idiosynkratycznej trosce o siebie (w ujęciu Foucaulta) – na drobnych przyjemnościach życia. Z punktu widzenia liberalnego indywidualizmu jakiekolwiek powszechne zobowiązanie, zwłaszcza takie, które niesie ze sobą narażenie życia i zdrowia, jest podejrzane i „irracjonalne”.


Religia jest dziś natomiast jedyną ideą zdolną angażować jednostki w akcie kompletnego poświęcenia.


To, dlaczego religia wydaje się mieć obecnie monopol na zbiorowe zaangażowanie i samopoświęcenie, najlepiej wyjaśnia Boris Buden, który twierdzi, że religia jako siła polityczna odzwierciedla postpolityczną dezintegrację społeczeństwa – rozpad tradycyjnych mechanizmów, gwarantujących niegdyś stabilność wspólnotowych więzi. Religia fundamentalistyczna jest nie tylko polityczna – to w istocie polityka. Dla wyznawców nie jest już zaledwie zjawiskiem społecznym, ale samą fakturą społeczeństwa.


Jeśli miałbym przewidywać jakąś przyszłościową porażkę zachodu względem innych cywilizacji to właśnie w tym. Nikt nie będzie miał motywacji do obrony zachodniego stylu życia i statystyki to potwierdzają. W krajach zachodnich tylko mały procent populacji jest gotowy walczyć za swój kraj.


#wojna #syria #filozofia #socjologia #polityka #revoltagainstmodernworld

Komentarze (20)

bojowonastawionaowca

"Žižek słusznie zauważa, że współczesne, świeckie i liberalne ideę nie mają już zdolności do mobilizowania mas." Rozumiem setki tysięcy obywateli w obronie wartości, które chcą odebrać politycy, (czego przykłady były w Polsce, w Czechach, we Francji, w Izraelu, w Hongkongu, w Korei Południowej, etc) to żaden przykład? Toż to jest kompletna bzdura, po prostu nie ma takich potrzeb na zachodzie, które wymagałyby takiego poświęcania, jak w krajach z religią fundamentalistyczną

AdelbertVonBimberstein

@bojowonastawionaowca zizek to taki Paulo Coelho myśli lewicowej.

michal-g-1

@bojowonastawionaowca

W krajach zachodnich tylko mały procent populacji jest gotowy walczyć za swój kraj.

W krajach zachodnich nikt nie przejmuje się nieistniejącymi zagrożeniami. Gdy takie nadejdą te procenty radykalnie się zmienią, co obserwowaliśmy np w zmianie nastrojów po wybuchu wojny na UKR

GazelkaFarelka

@bojowonastawionaowca @michal-g-1 zgadzam się, taka zachodnią wartością (której nie było w Afganistanie czy Syrii) jest choćby wolność.

Al-3_x

@bojowonastawionaowca Protesty, a walka na froncie to dwie różne rzeczy. Absolutnie niewierze, że ktokolwiek poza może 20% populacji byłby faktycznie gotowy ginąć za ojczyznę w krajach zachodnich. To właśnie te kraje jak Syria, Afganistan, a kiedyś Iran pokazały, że religia skuteczniej mobilizuje do walki niż świecka idea państwa. Historia zawsze pokazywała, że imperia których społeczeństwa przyzwyczaiły się do wygód cywilizacji ulegały końcowo presji barbarzyńcom. Czasami sami barbarzyńcy padali tego ofiarą po zdobyciu ziem jak mongłowie.

bojowonastawionaowca

@Al-3_x a niby w Syrii czy Afganistanie więcej niż 20% populacji była gotowa ginąc za ojczyznę? Kiedy przynajmniej 50% całej populacji uciekło przed wojną? To jest błąd obserwacji i z góry zakładanie pasujących tez, byleby uzasadnić "upadek zachodu" @Al-3_x

Al-3_x

@bojowonastawionaowca

a niby w Syrii czy Afganistanie więcej niż 20% populacji była gotowa ginąc za ojczyznę?


A to nie ma znaczenia bo to akurat była wojna domowa, a i nawet gdyby to była mniejszość to bynajmniej nie neguje mojej tezy, a raczej ją potwierdza. Wychodzi właśnie na to, że sfanatyzowana mniejszość może sobie łatwo podporządkować bierną większość.

michal-g-1

Nikt nie będzie miał motywacji do obrony zachodniego stylu życia i statystyki to potwierdzają.

No właśnie siłą zachodu jest jego świeckość i odkrycie ze w takim społeczeństwie żyje się najlepiej.

Wszyscy na zachód narzekają i wszyscy właśnie tam wyjeżdżają. Zachód jest najlepszą rzeczą jaką nas spotkała i to inni mordują się o swoje wymyślone religie- my nie musimy i nie bedziemy

Al-3_x

@michal-g-1 A skąd wiesz, że nie będziemy musieli? Ile to było wysoko rozwiniętych, cywilizacji co popadły w wygodnictwo i końcowo ulegały barbarzyńcom?

jonas

@Al-3_x Wysoko rozwinięte cywilizacje mają wszelkie narzędzia i możliwości, by eksterminować barbarzyńców, obecnie nawet już bez składania im osobistych wizyt w chatkach z gówna albo jaskiniach. Wystarczy wola, by z tych narzędzi zrobić użytek.

Al-3_x

@jonas Z tego co czytam to armia niemiecka jest w katastrofalnym stanie. Europa jest zależna militarnie od USA póki co.

jonas

@Al-3_x Niemcy to żart pod każdym względem, ostatnio nawet gospodarczym. Poza tym po co im armia, skoro mają każdą flankę zabezpieczoną, a dodatkowo stacjonują tam tysiące jankeskich żołdaków?

Al-3_x

@jonas Poleganie na obcej armii na twoim terytorium to idiotyzm. Jeśli Trump robi coś słusznego to na pewno to, że naciska na Niemcy by rozwijały swoją armie.

jonas

@Al-3_x Nie tylko w tym Niemcy wykazują dużą dozę idiotyzmu. Tyle dobrego, że są krajem okupowanym, więc nie podpalają Europy co kilkadziesiąt lat jak to mieli w zwyczaju przez wieki.

tosiu

@Al-3_x zawsze jak czytam tych filozofów współczesnych to jestem przytłoczony. Pamiętam tak samo byłem przytłoczony, gdy za dzieciaka oglądałem w TV głodne dzieci w Afryce i to że trzeba tam dawać kasę. Po latach dowiedziałem się, że kasa ta trafia tylko do złodziejskich organizacji, które nie pomagają, a żyją z organizowania pomocy. A jak pomoc trafia to do lokalnych oligarchów a nie biednych. Czy powinniśmy się przejmować upadkiem Europy? Nie, bo nie mamy na to wpływu, a są organizacje które mają i to od ich interesu zależy nasze przetrwanie.

L4RU55O
  1. Assad ma Syrię

  2. Walczą z nim Kurdowie, fundamentaliści, ludy z południa i ISIS, które jest blisko fundamentalistów.

  3. Przez lata trzyma wszystkich za mordę bo ma armię a inni nie mają koordynacji i sprzętu

  4. Budżet Syrii się sypie, oligarchowie są odsuwani od koryta, liczebność armii spada o połowę, jest problem z wypłatami

  5. Fundamentaliści wspierani przez Turcję rozpoczynają rewoltę. Mają drony i wyszkolenie a rząd przegapił moment.

  6. Armia nie ma motywacji i nie wie jak walczyć przeciwko dronom.

  7. Kurdowie i południe przyłącza się do rewolty, prawdopodobnie byli dogadani z fundamentalistami

  8. Otwarcie kolejnych frontów daje dowódców do zrozumienia że to nie ma szans, następuje upadek obrony mimo posiadania sprzętu.

  9. Ruscy nie pomagają bo są uwiązani w Ukrainie, zamykają się w bazach i obserwują.

  10. Assad ucieka do Moskwy, Putin ma problem bo traci bazę wypadową na Afrykę a Erdogan poszerza strefę wpływów na Syrię i aktywnie działa w Azji środkowej bo marzy mu się Imperium Osmańskie a jeszcze Kurdów może niszczyć. Realizacja strategii militarnej w celu politycznym

  11. Słowacki Filozof: tylko religia może motywować tłumy.

Al-3_x

@L4RU55O Žižek tak nie upraszcza i zdaje sobie sprawę, że przyczyn upadku Asada było wiele. To co było zaskoczeniem dla wielu to szybkość samej rewolty i porównał tą sytuacje do tej z Afganistanu i Iranu.

Zaloguj się aby komentować