#motocykle #cfmoto #chińczyk

Czy ktoś z Was miał już opcję przejechać się tymi nowymi chińczykami? Na testach raczej nie wskazują wad, ale prasie i jutubowi motocyklowemu nie ufam, bo to to wszystkie sponsorowane #spiseg


Tak se myślę, że w przyszłym sezonie będę się rozglądać za czymś turystycznym, asfaltowym, ~800 pojemności I 80-100 kucy wystarczy mi w zupełności. I w sumie to czemu by nie wziąć nówki zamiast kilkuletniej używki?

Na pewno będę jeszcze brał na testy różne maszyny, ale póki mam czas, to zbieram opinie, zasięgam języka.

27ef200c-54fa-4ff3-9f1c-168767c42b9f

Komentarze (20)

Lubiepatrzec

Kupi ktoś potem od Ciebie używanego chińczyka?

Rafau

@Lubiepatrzec strata wartości kwotowa porównywalna z nowym GSem, a mniejszy strach coś rozwalić.

cebulaZrosolu

@Rafau ktoś tu miał cfmoto z tego co pamiętam, ale nie pamiętam kto

Cinkciarz

@szczekoscisk

Zgadza sie. Właśnie dzisiaj robiłem pierwszy przegląd CF 450MT po 1k km. W piątek lecę tym na Skandynawię.

@Rafau chcesz opinii, to znajdź moje posty z tagiem #motocykle

starszy_mechanik

No nie wiem, Tenere w podstawie kosztuje tyle samo, Transalp nawet tańszy

Rafau

@starszy_mechanik no właśnie wiem, nie patrze celowo na najtańsze chińczyki, tylko właśnie cf moto, które mimo wszystko coś sobą reprezentuje. Najbardziej mnie jednak martwi silnik z ktm w tym wszystkim, bo opinie o tych motocyklach dobre nie są.

jedzczarnekoty

@Rafau a jaka cena? Bo jak duża różnica w porównaniu do NCka Hondy można próbować, ale jak mała - to Hondy z małym przebiegiem czasem można w dobrej cenie wyrwać.

Rafau

@jedzczarnekoty 50 koni to za mało dla mnie. W poprzednim bmw miałem 80 I to było rozsądne minimum. Wiadomo, że co innego moc, a co innego odczucia, ale jednak.

_Maniek_

@Rafau to ten chińczyk co to ma piec z KTM'a? Tam się wałki rozpuszczały od patrzenia na nie. Ponoć coś poprawili, ale... W Kove zdaje się ten sam piec jest, ale mogę się mylić. Tutaj jak to wygląda w środku po ~30tkm https://www.youtube.com/watch?v=tSIOxorNHDU

Rafau

@Maniek dokładnie tak, niby go usprawnili, ale za młody chyba model, żeby mieć pewność

d.vil

@Rafau niby fajnie, bo doposażone po korek w cenie nieco niższej niż golasy z Japonii.


Problem pojawia się w momencie serwisu lub odsprzedaży. Obserwując różne grupy motórkowe, ciężko sprzedać dwulatka w rozsądnej cenie, przeważnie idą za 50% wartości. Z częściami też różnie. Niezależne serwisy unikają takich sprzętów, bo brak serwisówek.


Zawsze przy takich rozkimach myślę - "biednego nie stać, żeby kupować tanio" i "chytry dwa razy traci".


Według mnie jeszcze za wcześnie na eksperymenty z takimi sprzętami. Poczekałbym 3 - 4 lata, zaobserwował, jak rozwija się rynek używek, jakie jest wsparcie producenta, jak radzą sobie serwisy i ogólnie jak te motórki znoszą próbę czasu.

Rafau

@d.vil no właśnie taki mniej więcej mój wniosek. Pieniądze nie są problemem, ale jak mam opcję wydać 40k zamiast 80, to może warto.

d.vil

@Rafau ok, ale które modele porównujesz?

Rafau

@d.vil wszystko turystyczne w okolicach 800-1000cc i 80-120km.

Problem mam taki, że motocykl, który chcę nie istnieje.

Pozycja z turystyka, duża wygodna i podgrzewana kanapa, wysoka szyba, raczej mniejszy rozmiar, silnik V2, wskazane wcześniej pojemność i moc, a do tego najchętniej pas napędowy zamiast łańcucha. Zawieszenie do szybkiego przemierzania krętych kilometrów głównie na drogach asfaltowych, ale bez sportowej pozycji. Skuteczne hamulce, do tego systemy kontroli trakcji. 3 pojemne kufry. Przy okazji żeby się nadawał do jazdy po mieście.

Czasu na jazdę będę i tak miał jak na lekarstwo, wydać mogę w sumie dużo, ale z drugiej strony - po co?

Do maszyn używanych trochę się zraziłem. Swego czasu marzyłem na drugą maszynę o Suzuki sv650s. Poszukiwania wiązały się z ogledzinami chyba 10 sztuk, każda to był dzień albo pół na oględziny. I każda sztuka była miną, aż w końcu trafiłem na szansę jedną na milion. Jak się później okazało, finalnie nie byłem w stanie przejechać na nim więcej niż 300km jednego dnia, więc po 2 latach sprzedałem i szukałem dalej. Kolejny motocykl niby był ok (bmw f800st), ale miałem kilka przygód serwisowych, które maszynę uziemiły na pewien czas. Pozycja dalej nie była tak dobra, jak bym chciał. Limit wygody wzrósł do 600km i zrozumiałem czego mi brakuje. Niemniej - teraz nie miałbym czasu na takie szukanie i kompromisy. Stąd pomysł na turystyka i nowy motocykl. Tu wchodzi cfmoto mt800, który próbuje uderzać w segment małego GSa, ale w sumie za połowę ceny. Nie żebym chciał go w ciemno kupić, bo to też jest kompromis, ale zasięgnąć języka nie zaszkodzi, stąd post.

d.vil

@Rafau faktycznie, jeszcze nie ma motocykla dla Ciebie Niestety musisz nastawić się na kompromis lub mocno modyfikować co jest dostępne.

Rafau

@d.vil najbliżej chyba byłby chyba moto-guzzi v85, ale szkaradne toto strasznie. No i włoska manufaktura (bo producentem ich ciężko nazwać) pod względem jakości i niezawodności nie jest w moim mniemaniu warta dopłaty. Niby nad tym czuwa piaggio, ale jednak jest to marka mocno niszowa, zwłaszcza u nas.

Niemniej sprawdziłbym w przyszłym roku, bo moto mio mam niedaleko, mają tam i ducati, I moto guzzi I też chińczyki.

d.vil

@Rafau coś powieeedzioł!!!! V85TT szkaradne? Huncwocie Ty!


Mam słabość do MG. V7III siedzi u mnie w garażu, w planach Stelvio, ale V85TT też chciałbym w przyszłości dołożyć.


Masz rację, marka bardzo niszowa, mało specjalistów, ale sprzęt na tyle prosty, że większość rzeczy można ogarnąć przy pomocy prostych narzędzi we własnym garażu. Jazda nieporównywalna z żadnym innym sprzętem.

Rafau

@d.vil zazdro. Jeszcze v100 rozważałem, ale też brzydkie i pozycja raczej nie ta Stelvio jeszcze w miarę, może to będzie droga? Pożyjemy, zobaczymy.

O ile silnika bym się nie bał, to elektronika, osprzęt, czy owiewki po szlifie - tu mogłoby być różnie.

Zaloguj się aby komentować