Moi drodzy!


Mam nadzieję, że sałatka jarzynowa smakowała, kłótni przy świątecznym stole nie było i macie siłę na czwarte spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego (#klubczytelniczy )!


Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:

"Myszy i ludzie" Johna Steinbecka.


Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce.


Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri


#ksiazki #dyskusje #klubczytelniczy

2b98ca34-a388-434e-a134-bdde4378fee0

Komentarze (45)

l__p

Jak oceniasz relację między George’em a Lennie’m? Czy uważasz ją za szczerą przyjaźń, czy może relację z obowiązku?

splash545

@l__p ich relacja była na pewno brzemieniem dla Georga. Poczucie obowiązku zdecydowanie przeważało, choć poza nim też odnajdywał w niej pewną wartość.

Dla Lenniego było to szczere, jak i w sumie wszystko inne co robił.

AndzelaBomba

@l__p mi ich więź przypomina bycie rodzeństwem. Czyli relacja, która wykracza poza standardową przyjaźń. W końcu "obowiązek" opieki nad Lennym był dość słabo zdefiniowany (obietnica dana umierającej ciotce Klarze), więc gdyby George naprawdę chciał, mógłby podrzucić Lenniego w jakimś przytułku albo psychiatryku.

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p @splash545 @AndzelaBomba


Myślę, że to była jednak przyjaźń. Być może nietypowa, ale zdarzają się takie relacje, w których jedna osoba bardziej opiekuje się drugą. Tym bardziej, że George na swój sposób dbał o kumpla. Na tyle, że nie porzucił go i wolał go zabić (jak starego psa zresztą), niż pozwolić, żeby ktoś inny zrobił mu krzywdę lub żeby zgnił w więzieniu.

l__p

Dlaczego George tak długo trwa przy Lenniem, mimo oczywistych trudności?

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p


Z poczucia obowiązku i danego słowa krewnej Lenniego? Z przyjaźni? Bo „nie wypada” porzucić osoby chorej, nawet jeśli sprawia trudności?


Porównałbym to właśnie do chorego krewnego - wiele osób woli „męczyć się” z opieką nad osobą jej wymagającą, nawet jeśli sprawia im to ogromne trudności, niż wyjść na osobę „bezduszną/okrutną/jakkolwiek inaczej jej nie nazwać” i oddać taką osobę do domu spokojnej starości et cetera.

l__p

Co symbolizuje farma, którą George i Lennie chcą kupić?

splash545

@l__p raj, wymarzone miejsce, do którego można w wyobraźni uciec od rzeczywistości.

pingWIN

@l__p farma symbolizuje ich marzenia, życiowy cel, bezpieczne miejsce do którego uciekają myślami, gdy brakuje nadziei. Symbolizuje też wolność, bo tam nikt ich nie wygoni, nie powie co mają robić.

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p @splash545 @pingWIN


Trudno się nie zgodzić z poprzednikami - według mnie to także cel, nawet bardzo odległy, do którego dążą pomimo przeciwności losu i do którego mogą uciec myślami, kiedy chcą odpocząć od rzeczywistości bądź podtrzymać się na duchu.

l__p

Czy zgadzasz się z decyzją George’a pod koniec książki? Dlaczego tak/nie?

splash545

@l__p zgadzam się. Przykre to było ale takie jest życie, że jednostki nienadajace się do funkcjonowania w społeczeństwie trzeba z tego społeczeństwa wykluczyć w taki czy inny sposób. Georg wolał zrobić to sam czując emocjonalne przywiązanie i odpowiedzialność za Lenniego niż gdyby miał zrobić to ktoś obcy w gniewie i w sposób bardziej brutalny.

AndzelaBomba

@l__p wgl ten finał to dobre nawiązanie do wcześniejszej sceny ze starym psem Candy'ego

pingWIN

@l__p według mnie było to najlepsze rozwiązanie. Niestety to przewinienie przekroczyło granice i George wiedział, że nie spotka go już nic dobrego. Na doświadczeniu ze starym psem wiedział też, że jeśli zrobi to sam to zarówno Lennie odejdzie w spokoju, jak i jego nie będzie potem dręczyć poczucie, że on powinien to zrobić. Zrobił co przyjaciel powinien zrobić.

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p @splash545 @AndzelaBomba @pingWIN


Z bólem zgadzam się, że z wszystkich dostępnych opcji ta była niestety najlepsza. Pozostałe najpewniej także skończyłyby się śmiercią Lenniego, pewnie znacznie gorszą, bo przez zamęczenie - tym bardziej, że jako siłacz zapewne był także bardziej wytrzymały, więc „chłopcy” mieliby więcej zabawy. W szczególności Curley.


Zawsze mogliby także uciekać, choć to rozwiązanie również należy do beznadziejnych i na pewno nie ułatwiłoby osiągnięcia ich wspólnego celu.

l__p

Jak oceniasz zachowanie Curleya? Czy jest on ofiarą toksycznego męskiego wzorca?

splash545

@l__p pewnie tak. Pokazywanie na zewnątrz jaki to on niby nie jest mocny. Stwarzanie pozorów za wszelką cenę. A w środku słaby, pogubiony człowieczek.

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p @splash545


Tak, zdecydowanie - moim zdaniem męskość wcale nie bierze się z tego, jak wysoki ktoś jest i czy potrafi położyć na łopatki każdego, kogo tylko napotka na swojej drodze.


Z drugiej strony „to zła kobieta była” - wziął sobie za żonę nieodpowiednią osobę, która zdecydowanie nie ułatwiała mu sprawy, skoro rozglądała się za innymi mężczyznami. Może nie czuł się pewny siebie, a może po prostu obawiał się, że prędzej czy później go zdradzi. Stąd zapewne traktowanie każdego innego chłopa jako rywala.

l__p

Czy książka wywarła na Tobie emocjonalne wrażenie?

splash545

@l__p tak. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

l__p

@splash545 na mnie też Chociaż zakończenie aż tak mnie nie zaskoczyło, to jednak poruszyło.

splash545

@l__p ja miałem takie fifty-fifty bo trochę myślałem, że będzie chciał z nim uciec. Zakończenie było emocjonalnie mocne i cała książka bardzo na nim zyskała.

AndzelaBomba

@l__p mnie końcówka trochę poruszyła, ale sama książka nie. Nwm, czy to kwestia zmęczenia po przedświątecznej harówie, dość oszczędnego stylu Steinbecka, czy tego, że moje ostatnie lektury (2 tomy Trylogii arturiańskiej) bardziej trafiły w mój gust.

pingWIN

@l__p tak, dobrze oceniam zakończenie, podobało mi się, ale wzbudziło trochę emocji i przemyśleń.

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p @splash545 @AndzelaBomba @pingWIN


Może jestem trochę naiwny (miałem nadzieję, że Lennie nie zostanie odnaleziony, mimo że George wiedział, gdzie go znaleźć), jednakże nie spodziewałem się takiego zakończenia. Nie ukrywam, że zrobiło mi się po prostu przykro. : /

JapyczStasiek

Dlaczego John Steinbeck wielkim pisarzem i chadem był?

l__p

@JapyczStasiek bo dobrze pisał

cyberpunkowy_neuromantyk

@JapyczStasiek @l__p


To przez ten wąs. :')

JapyczStasiek

Imo analizowanie tej książki sensu nie ma, bo tam nie ma co analizować, Steinbeck pisze książki rozrywkowe, a nie jakieś pierdololo


Ja mam takie pytanie:


Czy zgadzacie się, że to najlepsza książka do polecenia dla kogoś, kto niczego nie czyta lub kogoś, kto nie umie wyrosnąć z Remigiusza Mroza?

l__p

@JapyczStasiek Nie. Książka ma już swoje lata i może odpychać niektórych czytelników.


BTW. Dlaczego wszyscy czepiają się Mroza? Chłop pisze literaturę rozrywkową i dobrze mu to idzie.

JapyczStasiek

@l__p bo jak ktoś czyta z zachwytem dziesiątą książkę Mroza i nie widzi jakie to wtórne i bezwartościowe i przez te 10 książek nie doszedł do wniosku, że zamiast tego może przeczytać 100 innych książek, które będą lepsze, no to coś jest z nim nie tak

splash545

@JapyczStasiek myślę, że nie. Wydaje mi się, że jest to książka dla kogoś kto czyta i potrafi docenić styl autora. Postacie z książki ciężko polubić, ich relacje były momentami męczące. Zakończenie było mocne i podbiło moją ogólną ocenę książki. Z racji tego, że to kilka stron na koniec to tak średnio dla kogoś, żeby wciągnąć w czytelnictwo. Dla mnie wporzadku pozycja ale nie było jakiegoś efektu wow.

Ja bym polecił np. Kwiaty dla Algernona

splash545

@JapyczStasiek gdy ktoś czyta Mroza w taki sposób co opisałeś, to chyba żadna inna książka nie zachęci go do zmiany. xd

l__p

@JapyczStasiek Jest wtórne ale czy bezwartościowe? Czysta rozrywka ma swoją wartość. Tak jak można "odmózdżyć" się przy serialu/filmie/programie w TV, tak można to zrobić przy książce i nie ma w tym nic złego.

splash545

@l__p Mróz jest ok, kryminały jak kryminały. Dla mnie jest w jego książkach zbyt duże zagęszczenie nieprawdopodobnych zdarzeń, ale od czasu do czasu można od niego coś łyknąć, czemu nie.

JapyczStasiek

@l__p problemem nie jest odmóżdżanie od czasu do czasu, tylko gdy robisz to cały czas


Ktoś kto ogląda M jak miłość i Ukrytą prawdę nie nazywa siebie miłośnikiem seriali, ktoś kto ogląda polskie komedie nie uważa się za fana filmów, ktoś kto czyta Mroza nie jest czytelnikiem


Różnica jest taka, że z dwoma pierwszymi opcjami każdy się zgodzi, również te osoby, które to robią, a nasza mentalność w stosunku do książek jest taka, że książka jest czymś wartościowym, przez samo istnienie. Nie można jej wyrzucić na śmietnik, ktoś kto czyta nawet badziewie jest wyjątkowy.


Nie jest, i uprzedzając typowy argument - badania na temat tego, że czytanie porno zwiększa twój rozum o 0,5% to odklejona od rzeczywistości bzdura

l__p

@splash545 dokladnie. Książki Mroza nie mają uczynić mnie lepszym człowiekiem xD to ma być prosta rozrywka aby się zrelaksować.

splash545

@JapyczStasiek ja nie wiem kto Ci takie argumenty przytaczał w rozmowie ale xd. To JAKIE treści ktoś dostarcza sobie poprzez czytanie, oglądanie filmów, seriali, telewizji, filmików na yt się liczy. A robienie z czytania bzdur wartości samej w sobie jest no bzdurne.

Wiadomo przy czytaniu mózg bardziej się angażuje niż przy oglądaniu seriali, ale jak ktoś czyta same harlequiny i uważa się przez to za mądrzejszego/lepszego od kogoś kto nie czyta wcale a ogląda np. podcasty, to daj Pan spokój. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

splash545

@l__p ja w ramach takiego guilty pleasure lubię sobie czasem poczytać Piekarę lub innego Pilipiuka.

AndzelaBomba

@splash545 jakbyś obracał się wśród czytelniczek, a nie czytelników, to byś wiedział, że jest taka wcale niemała grupa pań, co uważają się za wielce oczytane, a gdy zapytasz je o polecajki albo zajrzysz na ich profile na Lubimyczytać/Goodreads, to tam same romanse z Wattpada, a najmądrzejszą książką, jaką w życiu przeczytały, jest wywiad z Masą zresztą, fakt, że takie wydawane naprędce fanfiki z Wattpada z reguły mają na Lubimyczytać średnią 7 ileś, czyli tyle, ile klasyki literatury, o czymś świadczy.


Oczywiście nie zabraniam ludziom czytać lekkich i niewymagających lektur w ramach guilty pleasure, ale przestańmy wreszcie gloryfikować wszystko, co zostało wydrukowane tylko dlatego, że trafiło do druku.

pingWIN

@JapyczStasiek nie wiem czy każdemu bym ją polecił, ale dla mnie łatwo się ją czytało, jest dość krótka i na osobę co mało czyta, a jak czyta to zazwyczaj zupełnie inną kategorię książek to mi się podobała. Nie uważam, że są tu jakieś ukryte metafory, wielkie filozofie czy też wyszukane słownictwo, po prostu każdy przeczyta i będzie wiedział o co w niej chodzi, jakie myśli za tym idą, itd.


Czy jest to najlepsza książka do polecenia? Pewnie nie, bo jak zawsze, to zależy od czytelnika. Jaka jest najlepsza? Nie wiem, ale pewnie nie ma jednej pozycji.

splash545

@AndzelaBomba wierzę, że jest tak jak to opisałaś. Pozostaje mi tylko zgodzić się z wnioskami.

cyberpunkowy_neuromantyk

@JapyczStasiek @l__p @splash545 @AndzelaBomba @pingWIN


Czy najlepsza do polecenia - to zależy od tego, czego ktoś oczekuje od literatury. :')


Przede wszystkim trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś po dziesięciu książkach Mroza mógłby nie zauważyć powtarzających się schematów - jeśli takowe występują, ponieważ nie przeczytałem ani jednej pozycji tego autora. Jednakże mogę to porównać do Kinga, u którego nawet zakończenia potrafią być takie same, mimo że ubrane w trochę inne szaty. Dosyć łatwo idzie wychwycić, że King bardzo lubi powracać do wykorzystanych już wcześniej motywów.


Bardziej przystępna literatura jest potrzebna. Jak inaczej zachęcić ludzi do czytania? Podsuwając im pozycje wymagające oczytania i znajomości wielu klasyków, panujących wtedy realiów et cetera? Raczej tylko ich to zniechęci, czego przykładem często są lektury szkolne. : D


Też dziwi mnie fakt, że ktoś może nie potrafić z czegoś wyrosnąć i ogranicza się tylko do Mroza, harlekinów i podobnych. Wydaje mi się, że rozwój czytelniczy jest czymś naturalnym i po jakimś czasie stwierdza się, że kurczę, może fajniej byłoby sięgnąć po coś innego? Może na przykład po klasykę? Albo bardziej „ambitne” pozycje w lubianym przez nas gatunku?

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p


Dziękuję za zawołanie i dziękuję za to, że Ci się chce organizować. Robisz świetną robotę! : )

l__p

@cyberpunkowy_neuromantyk cała przyjemność po mojej stronie ☺️

Zaloguj się aby komentować