co zrobiły WORDy po tym co odjebał Mataczak?
@NatenczasWojski Tak, to słuszna uwaga. Odpowiedzią na moje pytanie może być "akceptujemy takie ryzyko - postrzelenie co kilka lat jest wpisane w strzelectwo sportowe i będziemy z tym żyć". Godzimy się jako społeczeństwo z ryzykiem wypadków komunikacyjnych, analogicznie PZSS może godzić się z obecnym ryzykiem postrzeleń na zajęciach prowadzonych przez ich instruktorów.
Choć nie jest tak do końca, bo w przypadku wypadków komunikacyjnych dążymy do eliminacji brawury poprzez rozwój sieci fotoradarów (np. odcinkowe pomiary na autostradach) i budowanie bezpieczniejszej infrastruktury. Np. nic tak nie poprawia bezpieczeństwa w miasteczku jak wyprowadzenie ruchu tranzytowego poza obszar zabudowany.