Mam pytanie do krwiodawców. Nigdy tego nie robiłem, chociaż chciałem, ale czuję jakiś strach. Kiedyś zemdlałem podczas pobierania krwi i chyba to wydarzenie jakoś mnie powstrzymuję. Ale dzisiaj dotarła do mnie informacja, że dziecko koleżanki potrzebuje krwi na cito więc, mimo cholernego stresu jutro się wybieram. No i moje pytania:


  1. Wkłucie - czy jest bolesne, czy nie różni się od zwykłego pobrania krwi?

  2. Ile mogę oddać na pierwszy raz?

  3. Ile będzie to trwało?

  4. Wolałbym nie widzieć tej krwi, bo nie chciałbym "odlecieć" (jak nie patrzę na wkłucie czy na sam proces pobierania to jest ok) - można to tak zorganizować dla takich wapniaków jak ja?

  5. Muszę tam dojechać samochodem, przebijając się przez całe centrum. Czy będę mógł spokojnie wracać, czy będę osłabiony, czy lepiej prosić kogoś o podwiezienie?


Na razie to chyba tyle. Chyba, że ktoś ma jakieś rady, to oczywiście mile widziane.


#krwiodawstwo #krew #zdrowie

Komentarze (37)

GazelkaFarelka

@konto_na_wykop_pl jak oddasz krew przysługuje ci dzień wolnego w pracy a nie wiem czy teraz nie dwa

Tomekku

@GazelkaFarelka 2 dni są obecnie, dzień oddania i następny.

konto_na_wykop_pl

@GazelkaFarelka dostanę jakieś zaświadczenie, czy info do pracodawcy idzie elektronicznie jak zwolnienia lekarskie?

dez_

@GazelkaFarelka dwa

Tomekku

@konto_na_wykop_pl papier się dostaje od razu na miejscu, pani pielęgniarka powinna o to zapytać nawet przed pobraniem, albo w trakcie zagada.


A i jeszcze jedno, jak cie odrzucą to możesz zagadać to wtedy dają Ci zwolnienie na pół dnia. Bo chciałeś ale nie pykło.

entropy_

@konto_na_wykop_pl


  1. Trochę boli, duża ta igła. Jak jesteś w stanie wytrzymać ciągłe uszczypnięcie przez 10min to nie masz się czego obawiać. Czasami dyskomfort jest tylko przy wkładaniu i wyjmowaniu a w trakcie luz.

  2. Tyle co wszyscy, 450. Jak oddasz mniej to idzie do kosza.

  3. Przynajmniej półgodziny jak nie ma kolejki.

  4. Jedyny sposób to taki co ja stosuję: odwrócić głowę xD Jeszcze jest taki woreczek osobny to zawsze proszę żeby to położyli gdzieś obok bo nie lubię swojego ciepła czuć na ręce od zewnątrz xD

  5. Ja jeżdżę swoim autem ale to zależy od osoby. Ponadto nic nie możesz dźwigać na tą rękę przez 24h. Ja za pierwszym razem jak pojechałem oddać krew to zaraz pojechałem do marketu po farby. Miałem półmetrowego siniaka xD

Tomekku

@entropy_ jesteś pewny że idzie do kosza? Kiedyś mi mówili że biorą normalnie.

entropy_

@Tomekku kiedyś z nimi rozmawiałem i tak kojarzę że nie biorą.

Chyba że mi wciskali kit żebym nie uciekł xD

Tomekku

@entropy_ znając życie to jeden rabin powie tak, a inny powie nie.

konto_na_wykop_pl

@entropy_ jak upuszczą mi 450ml to będę to jakoś odczuwał? W sensie osłabienie itp? Chodzi mi głównie o jazdę autem.

entropy_

@Tomekku najpewniej tak xD

@konto_na_wykop_pl A! No i nie mozesz się wiercić przez kwadrans bo będzie bolało na 100%

entropy_

@konto_na_wykop_pl osobiście ja absolutnie nic nie czuję. Ale to zależy od osoby, są tacy co mdleją

Tomekku

@konto_na_wykop_pl możesz być osłabiony, ja ostatnio po 10 min wychodziłem i wsiadałem do samochodu.

dez_

@Tomekku jak nie dolecisz to idzie do kosza.

konto_na_wykop_pl

@Tomekku ogólnie to mam taki plan, że jak będę się czuł dobrze to i tak posiedzę sobie z pół godzinki na miejscu.

entropy_

@konto_na_wykop_pl po wszystkim kawka jest w gratisie xD

Tomekku
  1. Kwestia piguły, panie w większości mają sporo doświadczenia więc praktycznie nie boli

  2. 450ml, jak nie dasz rady to mogą cie wcześniej odłączyć.

  3. standardowo 5-12min

  4. spoko, ale będziesz widział wkoło krew pewno od innych, pozycja prawie leżąca, więc możesz patrzeć w sufit

  5. Kwestia indywidualna, dla mnie bez problemu, ale możesz też tam chwilę zostać i się zregenerować. Dostaniesz herbatkę itp.


Z rana duuużo pij, ja staram się wypić 1,5l, ale też nie na jeden raz, co 5 min pare łyków. Dobre śniadanie też ważna rzecz, dzień przed bez alko, sprawdź sobie wykluczenia zanim się wybierzesz, wszystko masz na rckik.

entropy_

@Tomekku ja bym tylko dodał że 5-15 to samo siedzenie na fotelu. Z kwitami i jeszcze pierwszy raz to minimum 30

Tomekku

@entropy_ no raczej brałem pod uwagę samo upuszczanie krwii skoro Tomek ma z tym problem to jest największy jego problem Mi ostatnio w Krk wszystkie badania itp to zeszło 2,5h, jak za komuny...

xepo

@konto_na_wykop_pl


  1. Dyskomfort na zbliżonym poziomie. Dużo też zależy od doświadczenia pielęgniarki, niektóre robią to na tyle perfekcyjnie, że nie czuje się praktycznie nic.

  2. 450 ml.

  3. Zależy jak szybko z Ciebie "schodzi". W moim przypadku jest to niecałe 5 minut.

  4. Odwracasz wzrok w drugą stronę i tyle. Pamiętaj też, że zanim zostaniesz zakwalifikowany, to musisz oddać próbkę w dziale analiz do badań.

  5. W ogólnych zaleceniach jazda samochodem po donacji jest odradzana przez 1-2h. A skoro będzie to Twoja pierwsza donacja i sam fakt oddawania krwi Cię stresuje, to zdecydowanie zalecam zorganizowanie sobie transportu.


Szanuję mocno za chęć przełamania swoich lęków i podjęcia wyzwania na szczytny cel

Powodzenia i trzymam kciuki za udaną donację. Pierwszy raz jest najgorszy, potem już z górki

konto_na_wykop_pl

@xepo od dawna się zbierałem w sobie, żeby to w końcu ogarnąć, ale nigdy potrzeba krwi nie dotyczyła kogoś kogo znam i chyba jakoś podświadomie to sobie tłumaczyłem, że jednak nie dam rady i ch... Teraz sytuacja wygląda trochę inaczej i chyba bardziej dziala to na psychikę, kiedy sprawa dotyczy kogoś kogo się zna. Mam nadzieję, że się przełamię, nie zrażę i co jakiś czas upuszczę trochę krwi.

dez_

@konto_na_wykop_pl dużo osób odpisało więc większość wiesz. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że mam już za sobą 9litrów, a nadal za każdym razem mam stresa i lekko wyższe ciśnienie więc się tym nie przejmuj nic a nic. Wkłucie jest prawie takie same jak przy zwykłym zastrzyku, różnica imho pomijalna i nie masz się co tym stresować (patrz w drugą stronę najlepiej).

Nie krępuj się żeby zaznaczyć że jesteś pierwszy raz - zwrócą na Ciebie większą uwagę i będą dostrzegać rzeczy których nie będziesz nawet świadom (ziewanie to pierwszy objaw niedotlenienia - wtedy najlepiej nogi do góry i jedziesz dalej - uratowało mnie to już kilka razy).


Auto to indywidualna sprawa, zasadniczo jak dolecisz do końca i odpoczniesz te 15-20min to dasz radę jechać. I protip - siateczkę z czekoladami (lub innymi giftami) nie trzymaj w kłutej ręce, daj jej odpocząć żeby się ładnie zagoiło.


Szacun za decyzję i trzymam kciuki, krwiodawców nigdy za wiele.

bojowonastawionaowca

@konto_na_wykop_pl


  1. ja się nie wypowiem czy boli czy nie, bo to lubię Igła jest troszkę większa od tych do zwykłego pobierania krwi, ale tylko trochę

  2. Zawsze oddaje się 450ml krwi (chyba że zemdlejesz albo będą pobierali ponad 15 minut to przerwą w trakcie) + z parędziesiąt ml na badania krwi podczas kwalifikowania (z drugiej ręki)

  3. Samo oddanie może trwać od 3 minut do maksymalnie 15 minut, ale to dopiero finalny etap. Najpierw przychodzisz i wypełniasz druczek, idziesz do recepcji, dają Ci druczek z weryfikacją wstępną gdzie podajesz czy masz jakieś przeciwwskazania zdrowotne do oddawania krwi etc, potem idziesz na badanie krwi, gdzie sprawdzają, jaki jest poziom hemoglobiny (i raz w roku pełne badania krwi, które są później do odebrania), następnie przechodzisz do gabinetu lekarskiego, gdzie masz kontrolę obecnego stanu zdrowia (ciśnienie, etc) i dopiero wtedy idziesz oddać krew. Przy małym ruchu mógłbyś dać radę w pół godziny, ale w czwartki przy największym obłożeniu (bo dostaje się tego samego dnia i następnego dnia wolne, więc ludzie sobie weekend przedłużają) może się to wydłużyć do nawet 2-3h

  4. Powiedz pielęgniarkom (pielęgniarzom), że możesz mieć z tym problem, to odpowiednio o Ciebie zadbają Nie wstydź się tego, niektórzy po prostu tak mają i tyle, one mają już doświadczenie z takimi delikwentami No i generalnie komunikuj się i słuchaj poleceń, to będzie dobrze

  5. Lepiej zorganizuj sobie transport. Nie masz pojęcia jak zareagujesz, więc lepiej dmuchać na zimne. U mnie po kilkudziesięciu donacjach na luzie sobie rowerkiem wracam do domu, więc nie musi być strasznie


Pamiętaj o dobrym przygotowaniu się, czyli wyspaniu się porządnym, zjedzeniu lekkostrawnego śniadania i piciu dużej ilości wody przed oddaniem Znacząco zmniejszysz swoje szanse na ewentualne omdlenie

Rozpierpapierduchacz

ja się nie wypowiem czy boli czy nie, bo to lubię 

@bojowonastawionaowca

0a8be3b8-33ce-4ac8-b9ef-3f6d641028d6
Poji

@Rozpierpapierduchacz legancko, ja patrzę sobie zawsze jak ze mnie krew wypływa i jak się na wadze zwiększa odczyt

RogerThat

1. Wkłucie boli trochę, bo igłą jest większa, ale masz lekki szok na początku powiedzmy, a potem już luźniej. Igłą w środku to dyskomfort, ale nie boli.

2. 450ml, zawsze tyle samo i każdy tyle samo.

3. 30 minut do 1.5h, zależy od kolejki. W czwartki dłużej schodzi, dużo ludzi.

4. Odwrócić głowę.

5. Będziesz mógł wracać autem. Na pierwszy raz to w sumie nie wiem jednak.

FriendGatherArena

@konto_na_wykop_pl nie polecam jechać samochodem. kiedys sobie rozjebałem nadkole na parkingu bo zachaczyłem , brak wystarczającej koncentracji. A co do reszty to usiądź i odwróć głowę i tyle. Boli jak zwykłe wkłucie czyli przez 0,5 sekundy to chyba tyle wytrzymasz

deafone

@konto_na_wykop_pl


  1. Nie ma co oszukiwać - wkłucie jest bolesne i to najmniej przyjemna rzecz z całego zabiegu. Na drugim miejscu wyciąganie igły. Jeśli pielęgniarka jest doświadczona to po wkłuciu nie czuć żadnego dyskomfortu. Jeśli coś Cię gniecie, kłuje od razu poinformuj - poprawią wprowadzoną igłę.

  2. zawsze 450ml

  3. Średnio 8 minut. jest też limit czasu oddawania krwi po którym donacja jest przerywana. No i oczywiście wszystkie rzeczy które przygotowują Cię do właściwej donacji: ankieta, badanie poziomu żelaza, lekarz no i kolejka zależnie od dnia tygodnia. Jak już oddasz krew to jeszcze masz trochę czasu na odpoczynek ~10 minut i odbierasz co tam u Ciebie dają i do domku. Możesz też mieć za niski albo za wysoki poziom żelaza i krwi nie oddasz. Za wysokie/niskie ciśnienie też chyba dyskwalifikuje.

  4. Odwracasz głowę, przy wkłuciu i wyciąganiu igły zawsze tak robię.

  5. Jeśli to pierwsza donacja to proponuję załatwić sobie transport. Reakcje są różne.


Możesz zapoznać się kwestionariuszem, aby później szybciej go wypełnić:

https://www.rckik-opole.com.pl/galeria/kw_we14.pdf


Resztę możesz sobie poczytać na stronach internetowych https://www.rckik.wroclaw.pl/krwiodawstwo-Jak-przygotowac-sie-do-oddania-krwi-10-3.html

frondeus

Swoją drogą mi ostatnio pielęgniarki w szpitalu narzekały że szkoda że oddawałem krew.


Bo ponoć mi się od oddawania porobiły blizny w żyłach, a żyły z natury mam strasznie wątłe i "chowające się" i był problem z oddawaniem krwi do badań czy też z zakładaniem wenflonu.


I fakt faktem piguła wbijała się w miejsce i ni kropelka nie leciała. Plus tą uwagę usłyszałem z kilku niezależnych miejsc (szpital, luxmed, klinika płodności). Więc raczej nie zmowa lub brak skilla w konkretnym miejscu.


Tak więc dobrze że chcesz oddawać krew, chwali się takie podejście, ale jeśli masz tak samo ch⁎⁎⁎we żyły to zastanów się czy za parę lat nie będziesz miał przez to problemów.

konto_na_wykop_pl

@frondeus mam nadzieje, że będzie dobrze. Dotychczas miałem tylko kilka razy pobieraną do badań i zawsze było ok (może poza moją reakcją za pierwszym razem ). Jutro mam debiut. Zobaczymy jak będzie, ale jestem dobrej myśli.

bojowonastawionaowca

@konto_na_wykop_pl nie zapomnij się pochwalić!

konto_na_wykop_pl

@bojowonastawionaowca no ba

konto_na_wykop_pl

Wołam wszystkich, którzy się tu udzielieli: @bojowonastawionaowca @frondeus @deafone @FriendGatherArena @RogerThat @Rozpierpapierduchacz @dez_ @xepo @Tomekku @entropy_ @GazelkaFarelka (jak o kimś zapomniałem to przepraszam):

No więc tak - pojechałem i o dziwo nawet się nie stresowałem. Wszystko było tak jak tu opisaliście - ankieta, pobranie fiolki krwi do przebadania i wizyta u lekarza. No i u lekarza niestety moja przygoda się zakończyła (przynajmniej na teraz) - muszę najpierw ogarnąć swoje problemy zdrowotne, bo lekarz stwierdził, że lepiej nie ryzykować. Ogólnie mimo tego, że nie udało się załatwić najważniejszej rzeczy to sama wizyta w placówce przebiega mega pozytywnie, wszyscy mili i pomocni. Ani przez chwilę nie czułem jakiegoś stresu. Z jednej strony żałuję, że nie udało się zakończyć tematu donacją, ale psychicznie czuję się jakoś lepiej, że się przemogłem, bo zbierałem się do tego już od dawna i zawsze przerażała mnie ta gruba igła. Jeżeli uda mi się ogarnąć objawy, które mnie wykluczyły to na pewno wrócę.

No i oczywiście - dzięki za sugestie i dobre rady.

GazelkaFarelka

@konto_na_wykop_pl co ci tam wykryli, jeśli można spytać oczywiście?

konto_na_wykop_pl

@GazelkaFarelka nadciśnienie i problemy z serduchem… I to drugie mnie zdyskwalifikowało. Mam wrócić z zaświadczeniem od kardiologa. Prawdopodobnie winne stres, zabieganie, brak ruchu. Dietę raczej mam urozmaiconą i w miarę zdrową, bez alkoholu i papierosów (no może za dużo mięsa )Ale czerwone światełko się już zapaliło, więc trzeba się wziąć za siebie.

bojowonastawionaowca

@konto_na_wykop_pl warto korzystać z takich impulsów do poprawienia stanu swojego zdrowia, trzymam kciuki!

konto_na_wykop_pl

@bojowonastawionaowca dzięki

Zaloguj się aby komentować