LX edycja konkursu poetycko-slamowo-rapowo-sonetowego #nasonety dobiegła końca, zapraszam Was więc na LXI edycję konkursu poetycko-slamowo-rapowo-sonetowego #nasonety!
Była kiedyś taka artystka, jak Ewa Sonnet. I czasem, jak widzę "sonet", to sobie myślę o Ewie Sonnet.
No to pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zadać Wam jako utwór #diproposta sonet od Ewy Sonnet.
A że ostatnio byłam w Paryżu, to padło na jej (lekko zmodyfikowany) chanson française:
Ewa Sonnet
"C'est la vie"
Jest źle, nie tak, jak obiecywał świat
masz żal, że znów nie poszczęściło się
twój gniew, twój żal
nie zmienią tutaj nic, o nie
Czy tak ma być, czy musisz tak już żyć
i wciąż, co dzień na życie żalić się
już czas, włącz luz i zrozum wreszcie tę
prostą rzecz
C'est la vie takie jest życie - zdarza się
nie przejmuj się - nie, nie, nie
nie dziś
C'est la vie takie jest życie
nie mów że masz tego dość - nie, nie, nie
nie dziś
Zasady są takie:
-
Cośtam cośtam rymujemy do ostatnich słów każdego wersu
-
Cośtam cośtam fajnie, jeśli się nie będą powtarzały te ostatnie słowa z utworu, ale komu ja będę bronić
-
Nawiązania do popkultury lat 00. zawsze mile widziane
-
Wygrywa ten, kto wygra
#poezja #zafirewallem




