Konina przyszła. Świeża, ładnie pachnie, przypomina wołowinę. Było opisane jako gulaszowe więc jakoś sobie wyobraziłem, że będzie już pokrojone a nie paski.
Kroje w kostkę, peklowanie i kabanosy, może trochę kiełbasy.
Znalazłem na jakimś forum informacje, że koninę 4 dni się pekluję. Ma ktoś jakieś doświadczenie?
#wedzenie #wedlinydomowe #gotujzhejto


