Kolejny dzien wycieczki ze znajomymi. Grają w jakąś alkogre ("autobus"). A ja tym czasem spierdolilem i sie zamknąłem w pokoju bo nie pije, i mam po całym dniu dość interakcji. Teraz chce pobyć sam, posłuchać muzyki, iść w kime i wstać o 8 rano.
Nie po to płaciłem ciężką kase żeby pamiętać rzyganie do zlewu po grze w beerponga tanim winem zamiast piwa i darcie ryja. Wypiłem 150ml peroni do obiadu i jestem w całkiem dobrym nastroju. Inny znajomy 3 dzień kupuje sześciopak. Na dzisiaj mi starczy #alkohol . I tak to właśnie jest z #autyzm w sytuacjach społecznych.
Jeszcze sie dzisiaj pokłóciłem bo dla nich matematyka i statystyka to voodoo, i ich zdaniem nie ma odniesienia do rzeczywistości. Ehhh, lubie ich ale po kilku godzinach mam dość
#gownowpis