@aerthevist mówisz, że straciłeś nie więcej niż 30' gry, a ja powiem inaczej - czasem przypadkowy cios w łeb, który uruchamial kombo u przeciwnika, czasem zaklinowanie się na pancernym krzaku w lesie, z którego nie można wyskoczyć, a czasem blue screen, bo w sumie czemu nie, technologicznie nie dojechała ta gra do 2018 roku... tu 30 minut, tu 15 minut, gdzieś 20 i nagle okazuje się, że grałeś cały dzień, a realnie posunąłeś się o jakieś 2h tylko. Bo za zapis musisz płacić, a jak jesteś biedny to cierpisz ^^ no sorry, ale mnie to absolutnie nie przekonuje i czułem, że dosłownie deweloperzy nie szanują mojego czasu.
Ostatnio przechodziłem Jedi Survivor - soulslike i tam jak zginąłem to przez brak skilla, którego czułem, że po prostu nie mam i cofało mnie max o kilka minut w tył. W KCD jak zginąłem to czasem czułem się oszukany, bo co z tego, że pięknie kontrowałem wszystkie ciosy, skoro jeden mnie dopadł i uruchomił cały młynek, z którego już nie mogłem wyjść?
A co do zakurzenia to rozumiem po przebyciu z jednego miasta do drugiego, ale z jednego sklepu do drugiego w obrębie tej samej ulicy? już nie przesadzajmy
Jeżeli chodzi o uzbrojenie to i tak uważam, ze zdecydowana większość powinna mieć jakieś proste kolczugi i hełmy, a mediolańskie płytówki to powinny być przedmioty "mityczne" i do uzyskania tylko np. poprzez obrabowanie ratajskiego zamku i kufrów Jana Ptaszka, ewentualnie jako trofeum z jakiegoś "bossa". Ale takie przedmioty powinny być ultra rzadkie i znalezienie ich powinno być rzeczywistą nagrodą, a nie, że natrafiasz na potyczkę kumanów ze strażą i potem sobie podnosisz 10 kompletów zbroi płytowych ^^
I ja naprawdę bym się nie czepiał tak tego realizmu, gdyby nie to, że to było tak wychwalane w mediach branżowych i na tym niejako oparto marketing ^^ osobiście wolałbym dostać grę bardziej arcadową w klimatach średniowicznych Czech niż ni to symulator ni to soulslike ni to RPG, którym jest KCD ^^