Każdego dnia człowiek dowiaduje się nowych rzeczy.
Ja na przykład dowiedziałam się dzisiaj, że Saga o Wiedźminie to dzieło niefeministyczne i seksistowskie.
Nie zauważyłam tego, jak sama czytałam Sagę (właściwie to zauważyłam coś odwrotnego...), ale czy można polemizować ze stwierdzeniem fanki, która Wieśka czytała 10 razy i słuchała 3?
Swoją drogą, przejrzałam wspomnianą na pierwszym screenie masakryczną i obraźliwą dyskusję i wygląda ona mniej więcej tak:
80% komentarzy: O super, jest nowy Wiedźmin, będę miała co czytać
20% komentarzy: Ale świat Wiedźmina wcale nie jest seksistowski, tam jest pełno silnych i niezależnych postaci kobiecych.
#ksiazki #wiedzmin #wtf #bekazfeministek


