Już za parę dni kraje bałtyckie w końcu odłączą się od systemu elektroenergetycznego BRELL, czyli systemu energetycznego do którego wchodzą Białoruś, r0sja (w tym c̶z̶e̶s̶k̶i Královec), Estonia Litwa i Łotwa. Kolejny sukces Wielkiego Stratega Fiutina w szachach 2137D. Gińcie w mroku skarpetosceptycy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tym samym finalnie zsynchronizują się z europejską siecią operatorów ENTSO , która która zarządza synchronizacją i transgraniczną wymianą energii elektrycznej. Umowa BRELL wygasa 7 lutego, zaś dzień później ma zostać przeprowadzony kolejny tzw. "test wyspowy", czyli sprawdzenie, czy sieć będzie sprawna, a 9 lutego kraje Bałtyckie pokazują r0sji środkowy paluszek. Litwa była już na ten krok gotowa w 2023 roku, ale postanowiła poczekać na sąsiadów. Pierwsze przygotowania wystartowały już 18 (!) lat temu. Z racji, że jest to dość ważne wydarzenie dla bezpieczeństwa krajów Bałtyckich, helikoptery Polskich Sieci Elektroenergetycznych patrolują regularnie regiony między Polską, a Litwą aby nie doszło do przypadkowych "ciągnięć kotwicy" na lądzie.

Jednocześnie kraje Bałtyckie wybiegają naprzód i już podejmują decyzję o rozbudowie albo budowie kolejnych węzłów energetycznych, np. Harmony Link pomiędzy Polską a Litwą,, albo zakończenie w połowie listopada 2024 r. modernizacji łotewskiego Viru-Tsirguliina, który zwiększa stabilność całej sieci w regionie.

W ostatnim czasie w Estonii i na Łotwie rozdawano fake-ulotki na klatkach schodowych (ciekawe kto...), że odłączenie będzie skutkowało koniecznością wymiany liczników, albo że trzeba spodziewać się licznych przerw w dostawach prądu. Władze uspokajają, że ostateczne odcięcie się od ᵣuskiego ₘiru powinno się odbyć bez przeszkód, ale warto odłączyć wrażliwe urządzenia na wypadek skoku napięcia - tak jak na czas burzy. Samo przepięcie nie powinno wpłynąć ani na dostawy, ani na ceny prądu.

Źródełka:
https://serwisrodzinny.pl/za-tydzien-kraje-baltyckie-polacza-swoje-sieci-elektroenergetyczne-z-europa/
https://tygodnik.interia.pl/news-to-koniec-kolejny-cios-w-rosje-zostaly-3-tygodnie,nId,7893902
https://www.pse.pl/-/wzmocniona-ochrona-polaczenia-polska-litwa
https://ceenergynews.com/electricity/elering-completes-reconstruction-work-on-viru-tsirguliina-330-kilovolt-transmission-line/
https://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/litwa-lotwa-i-estonia-gotowe-do-synchronizacji-z-sieciami-elektroenergetycznymi-europy-zach,595999.html

I ciekawa mapka, którą daję na główny obrazek wpisu z aktualnym przesyłem Energii między krajami i źródłami wytwarzanego prądu - zwróćcie uwagę, jaką jesteśmy brązową wyspą. Żaden kraj na świecie nie przebija bariery 800 CO₂eq/kWh, a my mamy ponad 900. Aż chce się oddychać pełną piersią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://app.electricitymaps.com/map/72h/hourly
edit: Botswana jednak osiągnęła 800+, ehhh

#rosja #ukraina #wojna #wiadomoscipolska #wiadomosciswiat #ciekawostki #geopolityka
6d5c68ae-70f4-4d5a-9f0e-7e0c798a4379
11048330-2116-4438-a92a-91904e9e3040
e2c40b20-d2a0-4117-bcab-0904b7635c91
33

Komentarze (33)

Nemrod

Botswana ma 809

Ale przynajmniej jeżdżący elektrykami w PL mogą śmiało mówić, że mają auta na węgiel (i mają wyższą emisję CO2 w tej chwili, niż mój stary diesel xD)

Atexor

@Nemrod o, chwilę temu mieli mniej, specjalnie szukałem. To średnia za 72h, więc musieli zwiększyć aby mi wpis popsuć xD


Co do elektryków, to sprawa jest zawiła, bo de facto uzyskanie X prądu w elektrowni węglowej powoduje mniej spalin od takiej samej wartości energii spalonej przez samochód, sprawność elektrowni jest o ok. 10% większa (30-35% vs 40-45%). W budowę elektryków już nie chcę wchodzić, załóżmy że magicznie pojawiają się w Polsce zza granicy, tak jak nasza Izera magicznie się nie pojawia. Niemniej nasza sieć energetyczna aktualnie nie wydaje się być zbyt przygotowana na ich nadejście, zwłaszcza jeśli spojrzeć na "Polskę B".

Nemrod

@Atexor Ale tu mamy realną emisję CO2 przy produkcji prądu. Cieszę się, że elektrownie mają wyższą sprawność, ale najwyraźniej i tak emitują ponad 900 g CO2/kWh. To masz przy samej produkcji, a jeszcze jest dystrybucja, straty w ładowarce i baterii, więc realnie taki elektryk zużywa tego CO2 jeszcze więcej, bo na każdą zużytą 1 kWh trzeba wyprodukować np. 1,2 kWh.

Mój samochód, który ma niższą sprawność niż polskie elektrownie w tej chwili emituje mniej CO2 na 1 km, niż samochód elektryczny podłączony kablem bezpośrednio do polskiej sieci (bo mój samochód nie jest na węgiel).

Atexor

@Nemrod tak, tylko dolicz też to jakie masz filtry zamontowane na elektrowniach, a to jak "diesel musi kopcić". I tutaj właśnie jest spora zaleta elektryków. Tylko, że z obecnymi zasięgami to raczej autka miejskie, nie na trasę. Dobrze to podsumował Kuba Klawiter w jego ostatnim filmiku z USA, gdzie nawet tam jest kłopot naładować auto - tu pełne, tu zepsuta ładowarka, tu bardzo powolna (choć są i darmowe).


Zauważ, że w Teksasie ograniczają produkcję z wiatru (obecnie pracują na 25% , a jak patrzę na Windy jest tam teraz przyjemny wiaterek 5-10 m/s), a u nas ciągle tylko węgiel i węgiel...

ciszej

@Atexor gdyby tylko polscy politycy nie byli przez lata tak prymitywni i krótkowzroczni, moglibyśmy mieć atom i być lokalnym beneficjentem tej sytuacji w dużo większym stopniu niż teraz a powietrze komentuje się samo za oknem

Atexor

@ciszej atom nie jest rozwiązaniem, ale jest bardzo konieczny. Nawet jakby jakimś cudem coś "huknęło" (choć dzisiejsze elektrownie są rzędy wielkości bezpieczniejsze od czarnobylskiego RBMK-1000), przede wszystkim należy dywersyfikować produkcję. Ja bym głównie poszedł w FV, ale zamiast wyłączać je w godzinach szczytu, jak to się nieraz robi z powodu zbyt wysokiego napięcia w sieci, to przekierowałbym te moce do produkcji wodoru, albo magazyny energii - nie trzeba Tesli. Wystarczy więcej gór Żar


No, ale to trzeba postawić odpowiednie fabryki, skoordynować ileś samorządów, przetargi i także u nas poprawić sieć energetyczną. Ogólnie w ostatnich latach (nawet za pisu o dziwo - przemilczmy temat Ostrołęki) zaczęło coś w tym temacie działać, ale nadal mamy X lat spóźnienia. Komu by się chciało wybiegać tak daleko w przyszłość.

Nemrod

@Atexor Budujmy więc góry xD

Gdybyśmy wybudowali wszystkie kiedykolwiek planowane elektrownie szczytowo-pompowe, to mielibyśmy zmagazynowane prądu na 1 godzinę. JEDNĄ. Oczywiście pojemnościowo, nie mocowo. Więc jednak akumulatory? 1 godzina dla Polski to 266 tys. akumulatorów Tesli Y, jeśli dobrze pamiętam. To są mrzonki.

To właśnie atom może być i powinien być filarem systemu, a reszta tylko dodatkiem. Nie da się zasilić Polski przez cały rok 24/7 wyłącznie z OZE.

Atexor

@Nemrod gór mamy sporo, ale nie chodzi o to, aby w razie nagłej przerwy produkcji prądu wszędzie moglibyśmy lecieć na magazynach energii przez tydzień. Ważne jest podtrzymanie najważniejszych miejsc jak szpitale, czy przepompownie wody. Dlatego też warto pozyskiwać energię i magazynować ją w z różnych źródeł i w różnych źródłach. Od geoterm, przez wiatr, FPV, pływy morskie, atom na pierdach bojowonastawionychowiec, tzn. (krów ) kończąc.

Nemrod

@Atexor Aha, czyli mamy się zgodzić na siedzenie przy świeczkach, albo niech każdy sobie postawi swój magazyn energii (którego zimą i tak nie napełnisz), za to będziemy mieli działające szpitale i wodę w kranie. Brzmi jak XXI w. xD

Mamy te PV (niektórzy nawet FPV), mamy wiatraki. A teraz mamy noc trwającą 14,5 godziny i bardzo mało wiatru. I żadne magazyny nie są w stanie zasilić tego kraju do rana, a jest szansa, że jutro nie będzie za bardzo czym ich napełnić, bo OZE nie pokryje zapotrzebowania nawet w samo południe.

Atexor

@Nemrod ale obecny stan także tego nie zapewni, więc nie wiem dlaczego masz do mnie o to pretensje (a nie do rządzących). Zakładając nagle strajk górników, czy pracowników elektrowni większość z nas jest w d...

I tak jak pisałem - atom nie jest cudownym środkiem, ale jest potrzebny w celu dywersyfikacji źródeł, gdzie jak zawiedzie jedno - np. bezwietrzna noc, liczne chmury, czy brak dostaw uranu od Czeczenów - reszta da radę.

Nemrod

@Atexor Gdyby w atomie byłoby 20 GW, to by zapewnił. Tak, jak teraz zapewniają węglówki. Reszta to dodatek, który może działać, ale nie musi, jak dzisiejszej nocy. Ja tu nie rozmawiam z politykiem, tylko z gościem, który wierzy w "jakoś to będzie". No nie będzie. Nie staniemy się Szwajcarią albo Norwegią, to nie jest tak, że wystarczy mocno chcieć.

Atexor

@Nemrod no właśnie. Aby "stać się" zieloną wyspą, czy drugim x (x- dowolne państwo) jak to lubią mawiać politycy, to najpierw trzeba działać. A tu brakuje działań i ciężko teraz nadrobić te zaległości. To nie czasy montowania internetu 20 lat temu, gdzie nasze "opóźnienie" wyszło na plus, bo większych miastach od razu robiliśmy na nowszych liniach przez co nie trzeba ich było potem szybko modernizować. Teraz i ceny materiałów i robocizny są większe.


Niemniej jak widać po nas, czy Norwegii bez atomu da się żyć. Oni mocno wykorzystują zaletę tego, że to kraj bogaty w wodę, a co za tym małe elektrownie wodne. U nas można by zrobić coś podobnego. Nie zastąpi to dużego gracza, ale już wpłynie na ogólny bilans sieci. A obecnie nawet bycie prosumentem FV jest niezbyt nieopłacalne po zmianie przepisów.

Opornik

@Atexor @Nemrod a co gdyby budować magazyny energii w postaci głębokich pionowych szybów, w których opuszczający się powoli ciężary napędzały by generatory.

Oszczędność miejsca.

Atexor

@Opornik w sumie na Śląsku sporo szybów się znajdzie. Wywalić górników i wykorzystać

A na serio to jest tego za mało. Nemrod wyżej podał, że elektrownie szczytowo-pompowe to max 1h. Kiedyś spotkałem się z podobnymi wyliczeniami, tylko że to było z uwzględnieniem że działa wszystko, a nie tylko najważniejsza infrastruktura. Niemniej od czegoś trzeba zacząć.

Nemrod

@Opornik To policz ile energii możesz zmagazynować w ten sposób, to są dość proste obliczenia. Szyb ma oczywiście określoną średnicę, która limituje pojemność (ciężarki trzeba ustawiać jeden na drugim), plus pewnie liny mają określoną nośność. Jaka będzie moc takiej windy? Dojdzie chociaż do megawata? No to 20 tys. takich szybów i działamy! xD

Nemrod

@Atexor No właśnie o tym piszę: nie jesteśmy i nie będziemy Norwegią, więc fantastyka na stoisku obok. Zamiast marzyć o przerobieniu kraju na inny trzeba myśleć o tym, co jest realne. Oparcie naszej energetyki na wodzie w kraju płaskim jak stół nie jest realne. Tak samo jak budowa pierdyliona szczytowo-pompowych. Z jeziora bałtyckiego pływy też raczej nie.

Więc mamy wiatr na wybrzeżu i na morzu - ok. Czesi nawet tego nie mają. A resztę trzeba oprzeć na czymś realnym i stabilnym, a nie na marzeniach, że moglibyśmy się przenieść nad Morze Północne, albo wybudować 25 tys. km linii brzegowej usłanej fiordami.

Opornik

@Nemrod Nie umiem w takie obliczenia, ale idea magazynów kinetycznych mi się podoba bo są proste i nie wymagają rzadkich metali ani drogich skomplikowanych. Masowa produkcja szybów np. opartych na dostępnych kręgach betonowych mogła by być dość tania.

@Atexor Jeśli faktycznie nie spina się to wydajnościowo to szkoda. Póki co temat kinetycznych akumulatorów energii nie jeszcze nie umarł.

https://www.youtube.com/watch?v=YrXw4CmxljA

Nemrod

@Opornik Umrze, kiedy się zorientują jak to działa w praktyce, skoro nie potrafią policzyć. Plus beton wcale nie jest takim świetnym materiałem, kiedy wiecznie go będziesz ruszał z miejsca na miejsce i ustawiał na innych betonowych blokach - zacznie się kruszyć i niszczyć.

Mamy bardzo tani i relatywnie ciężki materiał, który się nie niszczy. Wodę. Ale nawet przenoszenie tak olbrzymich ilości wody nie magazynuje aż tak dużo energii, jakbyśmy sobie tego życzyli.

A o tych kręcących się masach już słyszałem, tylko to służyło do stabilizacji sieci, a nie do magazynowania prądu. Nie mam czasu szukać, ale to chyba było w temacie - moc czynna/moc bierna jako przeciwna strona kondensatorów?

Opornik

@Nemrod Zapomniałem że magazyny bębnowe jednak są drogie i skomplikowane, bo muszą być bardzo precyzyjne by trzymać równowagę. Mnie po głowie chodziło raczej coś takiego:

Proste ciężarki poruszające się w studniach (oczywiście nie luzem tylko na szynach, odpowiedni system przekładni by prędkość opuszczania dostosować do zapotrzebowania na energię itd.), mogą być i z betonu. Duża oszczędność miejsca i prosta technologia.

No ale ja tak się tylko bawię pomysłem, na pewno wielu już o tym myślało i wyszło im że ma to sensu jak policzyli ołówkiem na kartce.


Przy okazji, trafiłem na coś takiego:

https://www.youtube.com/watch?v=G6ZrM-IZlTE

Też ciekawy pomysł.

32d82337-e265-4806-8d34-b3187b04a729
bucz

@Opornik ale umrze smiercią naturalną ponieważ juz sie 2x droższe niż chemiczne a ich cena raczej będzie miała tendencje spadkowa

pacjent44

@Atexor jakie uzbrojenie posiadają te nasze śmigłowce?

Atexor

@pacjent44 nie mam pojęcia, myślę że to może straszak i jak coś wychwyci to pewnie powiadamia załogę naziemną do sprawdzenia. Obstawiam noktowizję, wykrywacz ruchu, może jakiś radar i snajpera. Nigdy nie latałem helikopterem. Tylko w grach ( ͡° ʖ̯ ͡°)

pacjent44

@Atexor ymm, snajper elektryk, to już coś

bucz

@Atexor a jak to działa na chwile obecną; bo wymiane z litwą mamy odkąd pamietam

Atexor

@bucz właśnie tak, działa że kraje bałtyckie latami coraz bardziej dostosowywały się do sieci europejskiej przez różne nitki z Polską, Szwecją i Finlandią, ale nadal za ich stabilność odpowiadała r0sja i gdyby chcieli mogliby zrobić coś ala zakręcenie kurków z gazów (choć z prądem jest trudniej). Do teraz system oddawania i pożyczania prądu z nimi był utrudniony. Nie mogli też przez to skutecznie korzystać z rozwiązań ENTSO (kiedy i gdzie oddawać i skąd brać prąd), ponieważ należały do ruskiego systemu synchronizacji. Teraz jeszcze doczytałem, że parę dni temu nowe połączenie do 800MW i to jest co innego od wspomnianego przeze mnie Harmony Link w głównym poście.

https://www.niebywalesuwalki.pl/2025/01/nowe-polaczenie-energetyczne-miedzy-polska-a-litwa-pse-zapowiada-inwestycje/


Tutaj te odłączenie od BRELL to raczej formalność, myślę że po tylu przygotowaniach nic się nie stanie nieoczekiwanego (jeśli ruscy nie wywiną numeru jakiegoś), ale należy być czujnym.

Nemrod

@bucz Po prostu ich sieć nie jest zsynchronizowana, więc możesz robić połączenie DC lub na granicy stosować specjalne układy [wstawka B-T-B]. Przed ogłoszeniem decyzji o synchronizacji bałtyków było planowane jeszcze podmorskie połączenie DC z Litwą.

Atexor

@Yossarian spójrz na mapkę, to nie jest proste łączenie kabelków. Tutaj wszystko jest jak pajęcza sieć i chodzi o takie przełączenie, aby nie naruszyć żadnego elementu, bo będą blackouty, a niektóre miejscówki jak np. huty nie mogą sobie na to pozwolić. Obecnie jesteśmy zbyt uzależnieni od prądu i nawet krótkie przestoje to koszt idący w miliony złotych.


Czasem występuje sytuacja, że np. my oddajemy Niemcom, Niemcy dają Czechom a my bierzemy od Czech. Na to wszystko wpływa obecny stan konkretnych linii, temperatura, obciążenie itp. Prądu nie da się łatwo przechowywać na zapas, trzeba go wytwarzać na bieżąco i jak jakiś kraj go wytwarza więcej niż potrzebuje (zwłaszcza z OZE), to oddaje innym innym. Podłączeni do polskiej sieci już byli, ale tą koordynacją zajmowali się ruscy, dlatego nie mogli być całkowicie niezależni i skoordynowani z siecią europejską, bo ruscy nie chcieli się z nami jeszcze przed wojną za bardzo dogadywać.

Nemrod

@Yossarian No to właśnie zrobią, a konkretnie - zsynchronizują się z siecią europejską, do której należymy.

Opornik

Miło patrzeć jak się ruskim wszystko sypie.

Pamięta ktoś jeszcze jak kombinowali żeby postawić elektrownię w Królewcu, głownie z myślą o eksporcie do Polski (ale również min. Niemiec)?

Czy mogło mieć to jakiś związek z ciągłym sabotowaniem budowy elektrowni atomowej w Polsce?

Nie no, na pewno nie.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%82tycka_Elektrownia_Atomowa


https://www.cire.pl/artykuly/atom/73260-osw-elektrownia-jadrowa-w-kaliningradzie-zagrozeniem-min-dla-polski

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Opornik tak samo to co odpierdalają z podmorskimi kablami nic, ale to NIC nie ma wspólnego z tym, że kacapy chcą zwyczajnie zamieszać i opóźnić to odłączenie się od nich państw bałtyckich, a najpewniej w dłuższej perspektywie te sprytne, zakonserwowane w etanolu mózgi myślały, że to wystarczy jako straszak i Litwa, Łotwa i Estonia stwierdzą, że "kurde, może jednak bezpieczniej będzie tego nie ruszać". A tu taki chuj. Niech kacapy żrą gruz w tym swoim cofniętym o 100 lat kurwistanie.

Zaloguj się aby komentować