Już wczoraj w Warszawie pokazaliście potężne możliwości mobilizacyjne. Jakby herr Tusk wezwał do protestów w obronie wolności mediów, to za chwilę w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu, Lublinie byłyby dziesiątki tysięcy ludzi na ulicach. A nie 50-100 osób pod TVP, z czego połowa to funkcjonariusze partyjni jak Szafarowicz. Wyborcy PiS-u to nie są wyborcy PO, którzy mieszkają w dużych miastach albo ich okolicy, mają po 20-30 lat i dla nich przyjście na protest to jak wypad ze znajomymi na piwo albo do galerii. Dla dziadków głosujących na PiS taki wyjazd na protest samochodem czy pociągiem do Warszawy albo innego miasta wojewódzkiego, jest jak podróż na księżyc. Najlepiej świadczy o tym fakt, że musieli przeklejać wczoraj jedno zdjęcie i dodawać je do rzekomych protestów w różnych miastach. Tak więc protestujcie, czekamy na te potężne tłumy w każdym mieście.
#polityka #bekazpisu #jebacpis
