Jest sens zakładać LinkedIn nie mając doświadczenia w korpo tylko januszexach?


Powiedziano mi, żebym założył LinkedIn skoro aplikując na oferty o staż/pracę poziom junior mam 0% szans na rozmowę. Sceptycznie podchodzę do tego, że zaczną do mnie nagle rekruterki tam pisać.

#pracbaza

Komentarze (26)

MostlyRenegade

@Dudleus nie ma sensu nawet jak tyrasz w korpo.

Piechur

#linkedin od jakiegoś czasu jest jeszcze gorszy niż Facebook

onlystat

@Dudleus a co to za roznica? Profil na linkedin to Twoje CV... Jakbys mial JDG to tez wartoby zalozyc

Dudleus

@onlystat czyli szanse na rozmowę dalej będą wynosić 0% xD

onlystat

@Dudleus no niekoniecznie... przeciez u tego janusza robiles cos, to raz

dwa, jak aplikujesz o staz, to masz jakies szkolenia itp (nawet gowno-kursy z Udemy)

to wszystko mozesz wpisac w linkedin i profil bedzie porzadnie wygladal

koszotorobur

@Dudleus - samo założenie konta nie pomoże w znalezieniu pracy - ale zdobycie jakichś umiejętności i doświadczenia i ich zaprezentowanie na profilu już tak.

Pan z Red Hata ma dobrą radę: https://youtu.be/S8tfPJ1vOQg - jest ona generalnie dobra do wielu branż - nie tylko do komputerków.

Dudleus

@koszotorobur dziękuję, że chcesz pomóc nie myślałem o IT tylko byle jakiej robocie, żeby nie była ciężka fizycznie. Na IT za głupi jestem.

koszotorobur

@Dudleus - musisz się czymś zainteresować i zacząć to robić - a efekty i listę rzeczy których się nauczyłeś wrzucać na Linkedina - wtedy nie będziesz musiał kłamać.

Dudleus

@koszotorobur muszę za coś kupować jedzenie i opłacić rachunki nic więcej.

Muszę robić, krusy i projekty by wrzucać to na LinkedIn, aby przyjęli mnie byle gdzie za minimalną?


Ile kursów i projektów trzeba zrobić?

koszotorobur

@Dudleus - chodzi o to by jak się nie ma pracy, nie siedzieć z założonymi rękami. Zamiast tego próbować coś robić by się rozwijać oraz by pokazać przyszłemu pracodawcy, że ma się jakieś ambicje a także chęć nauki i rozwoju oraz dodatkowo samemu zdobywa się wiedzę i umiejętności potrzebne do wykonywania pracy.

Oczywiście możesz nic nie robić i czekać na pracę aż spadnie z nieba

Dudleus

@koszotorobur ale ja chodzę na warsztaty, zrobiłem kurs i mam papiery potwierdzające. Szansa na rozmowę wynosi 0% nie chce mi się rozwijać codziennie cały dzień, mieć zakaz social media, gier tylko po to by dostać minimalną krajową za kilka lat, nie widzę w tym sensu.

Nie mam ambicji, chęci do rozwoju tylko trzeba za coś żyć. Gdybym miał ambicje i chęci to bym swoją firmę zakładał a nie pracował u kogoś za minimalną do śmierci.


Pójdę na stację benzynową czy do kołchozu bo nie mam innych opcji i tyle.


W październiku może ostatni raz w życiu pójdę na targi pracy bo tam też zawsze gadają jak to super jest duża szansa, a potem żadnych informacji, lub mail że się nie przeszło dalej.

Dudleus

@koszotorobur jakie kursy i projekty mam zrobić?

koszotorobur

@Dudleus - na to pytanie musisz sobie odpowiedzieć sam niestety

Dynamiczny_Edek

@Dudleus co Ci szkodzi założyć?

Będziesz tylko potrzebował poświęcić trochę czasu na przygotowanie konta, opis rzeczy które robiłeś i pododawanie znajomych dla zwiększenia zasięgów.


Imho warto dywersyfikować kanały przez które zdobywasz informację o pracy.


Na moim przykładzie, utuczyłem swoje konto w dużą ilość kontaktów. Teraz raz na kilka tygodni /miesięcy, gdy mnie wkurzy obecna robota, wchodzę tam, przez ten czas przychodzą na skrzynkę zaproszenia i wiadomości z ofertami pracy już kilka razy mi się to przydało, czy to w negocjacji stawki w obecnej robocie, i dwa razy zmieniłem w ten sposób pracę nawet jakoś się bardzo na to nie nastawiając.


Mając tam konto długo, na podstawie ofert i liczby zaproszeń od rekruterów można też trochę rozeznać się w aktualnym trendzie na rynku w swojej branży.

koszotorobur

@Dynamiczny_Edek - cóż szkodzi naściemniać

Dynamiczny_Edek

@koszotorobur nic nie mówię o ściemnianiu. Zakładam że op ma jakieś doświadczenie, Januszex to też praca.

koszotorobur

@Dynamiczny_Edek - jak patrzę na profile ludzi z którymi pracowałem to 80% jest naściemniane i mocno podkoloryzowane - Opowi ze 100% prawdą może być trudno się przebić.

Dynamiczny_Edek

@koszotorobur hmm to mi się nigdy nie chciało weryfikować co tam znajomi sobie powpisywali, a samemu nigdy nie ściemniałem w CV.

koszotorobur

@Dynamiczny_Edek - gratuluję uczciwości

Dynamiczny_Edek

@koszotorobur dzięki xD Choć im dłużej żyje myślę, że to synonim "frajerskości". ;-)

koszotorobur

@Dynamiczny_Edek - albo śpi się bez problemu w nocy bez wyrzutów sumienia, albo ma się podkręcony profil na Linkedinie

Ale najgorsze, że są ludzie których wyrzuty sumienia, nawet za upublicznione ordynarne kłamstwa, nie gryzą

Dynamiczny_Edek

@koszotorobur wydaję mi się, że trend o którym wspominasz idzie z góry, nawet nie w kontekście zawodowym ale społecznym. Jakby zakłamywanie rzeczywistości nie było niczym złym.


Prawda imho już dawno umarła a młodzież jest coraz gorsza! ;-)

Dudleus

@Dynamiczny_Edek jedyne co robiłem to obsługa kasy fiskalnej, sprzątanie, układanie towaru na palecie. Czyli rzeczy, które każdy w chwilę ogarnie.


Nie mam znajomych, których mogę dodać.


@koszotorobur to jest problem bo nie lubię kłamać a CV już mam podrasowane, żeby lepiej to wyglądało.

Dynamiczny_Edek

@Dudleus rozumiem. To wydaję mi się, że linkedin jest nastawiony na węższe specjalizacje ale hej! Założenie konta nic Cię nie kosztuje.

AndzelaBomba

Warto mieć Linkedina jedynie dlatego, że rekruterzy czasem piszą tam z ofertami

FriendGatherArena

@Dudleus tak, biorą jak leci, nie czytają doświadczenia, a nawet nazwy zawodu do końca

Zaloguj się aby komentować