@Bipalium_kewense W książce, którą czytałem są przykłady zupełnie wyemancypowanych Omanek I Omańczyków. Nie bez kosztów oczywiście. Czasem to ostracyzm, czasem zaś śmiertelnie obraża się rodzina i najbliżsi. Na pewno nie jest to łatwe.
Miejscowe kobiety uważają, że w wielu kwestiach ich sytuacja jest lepsza niż ich koleżanek na zachodzie. Otrzymują od mężów ściśle ustaloną pensję. Omanki zwykle nie muszą też pracować, ale mogą. Są rządowe programy stażowe, dotacje , a nawet parytety. W innych dziedzinach uważam, że żyją w opresji, ale one często chętnie wracają do tego systemu po latach życia na zachodzie.
Z tego co czytam apostazja jak i ateizm są legalne w Omanie, choć kłopotliwe.
Apostasy is not a criminal offense under Omani law. Citizens who convert from Islam to another faith, however, generally face problems under Oman's Personal Status and Family Legal Code, which specifically prohibits a father who leaves the Islamic faith from retaining paternal rights over his children.
https://en.wikipedia.org/wiki/Freedom\_of\_religion\_in\_Oman#%3A%7E%3Atext%3DApostasy\_is\_not\_a\_criminal%2Cpaternal\_rights\_over\_his\_children.?wprov=sfla1
There is no provision in the law specifically addressing apostasy, conversion, or renunciation of religious belief. The penal code sets the maximum prison sentence for “insulting the Quran,” “offending Islam or any [Abrahamic] religion,” or “promoting religious and sectarian tensions” at 10 years.
Źródło
Z pewnością nie jest to idealny system. Czy chciałbym jednak, żeby Islam podążał w takim właśnie kierunku. Tak, proszę.