Jedna z chłodni kominowych w elektrowni jądrowej w Nowoworoneżu w Rosji została trafiona.

Biuro prasowe „Rosenergoatomu”, twierdzi, że ukraiński dron został zepchnięty z kursu przez systemy walki elektronicznej (Tak zwane „wieże zagłuszające”.), w wyniku czego zderzył się z wieżą chłodniczą bloku energetycznego nr 6 w Nowoworoneskiej Elektrowni Jądrowej i doszło do detonacji.


Nie ma żadnych szkód ani ofiar śmiertelnych.

Detonacja drona nie wpłynęła na funkcjonowanie elektrowni. To są zwykle betonowe rury, którymi uchodzi para.

Dla tych, którzy chcieliby panikować, szybkie info nie, nie może to spowodować Czernobyla 2.0.


Pokazuje jedynie problem, że na terenie gdzie wszystko lata wokół i wybucha istnieje kompleks elektrowni atomowych.


#wojna #rosja #ukraina

a1337c13-547a-4032-b2b5-cf40855f160e

Komentarze (20)

Atexor

@alaMAkota aj, szkoda. A mogłoby jebutnąć, choć wiem, że reakcji łańcuchowej się nie da tak uczynić. Ale lokalne skażenie mocno wpłynęłoby na ruskich i spora część rubli poszła w ogarnianie kryzysu. Może następnym razem się przypadkiem uda.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@alaMAkota dron został zepchnięty z kursu przez systemy walki elektronicznej na komin elektrowni. Atomowej. No że tak powiem ciekawa strategia, ale mi to śmierdzi kacapskim pierdoleniem, żeby ukryć fakt, że mieli co najwyżej za⁎⁎⁎⁎⁎tego farta, że Ukraińcy posłali tego drona ostrzegawczo na komin, a nie prosto na blok reaktora.

alaMAkota

@NiebieskiSzpadelNihilizmu myślę, że ruscy coś spier.....i i ładnie zwalają na Ukrainę.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@alaMAkota też tak może być Wymówkę będą mieli coraz większą, bo ostatnio Ukraina im zaprezentowała możliwości drona, który ma zasięg przeszło 2000 kilometrów także no Gdzieś w Siewieropiździecku jakiś najebany Ivan potknie się, złapie słupa elektrycznego, żeby się nie przewrócić i ten słup się wywali, bo był przegnity i trzymał się już tylko siłą woli, co spowodowało wyjebanie prądu na całej wsi? Wina Ukraińców, zaatakowali strategiczny cel, żeby dręczyć ludność- jedyny słup doprowadzający prąd na to zadupie!

MostlyRenegade

@alaMAkota

> Nie ma żadnych szkód

> Jebutna dziura w chłodni kominowej

Sweet_acc_pr0sa

@alaMAkota chllodnia kominowa z dziura nie uszkodzi elektrowni xD

przypomne ze k⁎⁎wy uszkodzily sarkofag nad czernobylem CO RZECZYWISCIE JEST DLA NAS ZAGROZENIEM

alaMAkota

@Sweet_acc_pr0sa uszkodzenie sarkofagu w Czarnobylu to gruba rzecz i całkowicie co innego niż tutaj. Tutaj uszkodzenie komina ma wpływ na ilość wody schładzanej po dotarciu do turbiny. Prawdopodobnie trzeba by więc obniżyć moc reaktora. Albo po prostu naprawić problem. Woda schłodzona w wieży chłodniczej nie trafia do reaktora. Nie stanowi to więc zagrożenia dla zdrowia.


To nie tam znajduje się reaktor. Można strzelać dronami do nowoczesnych reaktorów cały dzień i nie powinno to spowodować żadnych uszkodzeń. Reaktory są projektowane tak, aby wytrzymać UDERZENIA SAMOLOTU. To, co widać na zdjęciu, to tylko jedno z rozwiązań chłodzenia.


Chcę tylko przypomnieć, jak ruscy spalili stare opony w takiej chłodni kominowej w elektrowni jądrowej w Zaporożu, żeby czarny dym wydobywał się z tej wieży, żeby straszyć Zachód. Sam reaktor był bezpieczny, oddalony o kilometr. Pieprzyć ruskich i pieprzyć ich taktykę zastraszania.

ColonelWalterKurtz

@Sweet_acc_pr0sa dodajmy jeszcze, że te parchy uszkodziły sarkofag nie tak dawno (tzw. arka) wybudowany wysiłkiem międzynarodowym za górę szmalu plując w twarz wszystkim cywilizowanym ludziom.

mtriciak33

@Sweet_acc_pr0sa nie jest zagrożeniem. Nie siej paniki. Słabo że jest sarkofagi uszkodzony Ale nie powoduje to żadnego istotnego zagrożenia na ten moment. Poziom promieniowania znacznie spadł przez te lata, największym zagrożeniem jest to że po uszkodzeniu sarkofagu do środka dostaje się woda deszczowa co może wymyć trochę szkodliwych substancji do wód gruntowych ale po pierwsze primo temat jest ogarniany przez służby na miejscu, po drugie primo to daleko od nas więc dla nas nie stanowi bezpośrednio zagrożenia, a po trzecie primo ultimo nawet jeśli szkodliwe substancje dostałby się tam do wód gruntowych to strefa wykluczenia istnieje i jedynie co się stanie w najgorszym wypadku to opóźni się pełna rekultywacja tych terenów.

Sweet_acc_pr0sa

@mtriciak33 nie budowali by go gdyby nie byl potrzebny

mtriciak33

@Sweet_acc_pr0sa zbudowali go bo stary sarkofag w środku to była prowizorka i kiedyś zacznie się rozpadać. Obecnie stary sarkofag dalej się trzyma i jest ok. Poziomy promieniowania są stabilne, i nie ma stwierdzonych wycieków radioaktywnych. Aktualnie nie ma żadnego zagrożenia. Powyżej fakty a teraz moja opinia Nie ma żadnego ryzyka bo ta wojna na pewno skończy się w max 5 do 10 lat. Do tego czasu nic nie powinno się stać ze starym sarkofagiem szczególnie przy prowadzeniu czynności konserwacyjnych. Gdy wojna się skończy można naprawić nowy sarkofag i mamy spokój.

starszy_mechanik

@mtriciak33 no do końca tak fajnie nie jest

Mało prawdopodobne jest, aby udało się w pełni odbudować nowy sarkofag Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. To efekt rosyjskiego ataku z 14 lutego 2025.

Konstrukcję wysoką na 110 metrów zaprojektowano tak, aby mogła wytrzymać temperatury od -43°C do +45°C, tornado trzeciej klasy i trzęsienie ziemi o magnitudzie 6. Nie jest jednak odporna na uderzenia dronów bojowych z 20 kg ładunkami odłamkowo-burzącymi a właśnie takie coś zamontowane było na rosyjskim dronie Gierań-2.

Niedawno elektrownię odwiedziła delegacja Banku Światowego, która finansowała budowę nowego sarkofagu. Przy tej okazji mogliśmy się dowiedzieć kilku nowych faktów i uzyskać potwierdzenie tego, co już wcześniej wiedzieliśmy. Otóż, najważniejsze zniszczenia obejmują dziurę w konstrukcji o powierzchni 15 metrów kwadratowych i uszkodzenia perforacyjne na powierzchni 200 metrów kwadratowych. Odłamki oraz fala uderzeniowa uszkodziły dodatkowo systemy zasilania, wentylacji, sterowania i suwnicę, zaś wywołany pożar strawił membranę, która była gwarantem szczelności konstrukcji i naruszył elementy konstrukcyjne.

Jak dowiadujemy się z informacji, obecnie konstrukcja nie pełni funkcji do której została zaprojektowana. Widać to zresztą na opublikowanych fotografiach: na drugiej światło dzienne przebija się w miejscu, w którym kiedyś była membrana, zaś na trzecim zdjęciu widzimy wodę - nie powinno jej tam być. W normalnych warunkach wnętrze konstrukcji było całkowicie szczelne i suche, co oznacza, że woda z deszczu swobodnie wlewa się do środka, co z czasem doprowadzi do dalszych uszkodzeń.

Na razie trwają prace zabezpieczające nowy sarkofag w sposób doraźny - nie jest to łatwe, bo oprócz dziur wywołanych przez wybuch jest tam też 340 otworów wyciętych przez strażaków po to, by dostać się do palących się membran. Bardzo wstępnie szacuje się, że naprawy będą kosztowały 100 milionów euro (425 milionów złotych) przy czym i tak nie zagwarantują one przywrócenia konstrukcji do pełnej sprawności ani wytrzymałości. A ta przewidziana była na 100 lat.

Sytuację dodatkowo komplikuje bardzo zły stan techniczny starego sarkofagu zbudowanego naprędce w 1986 roku. Konstrukcja stalowa, którą widzicie za ludźmi na drugim zdjęciu, to odciągi postawione w latach 2005-2008, których zadaniem było przedłużenie żywotności konstrukcji o 15 lat. Termin ten minął w 2023 roku a przy obecnym stanie nowego sarkofagu, który miał przecież umożliwić bezpieczną rozbiórkę starego, oraz sytuację w Ukrainie - prawie na pewno prace demontażowe nie rozpoczną się w tym dziesięcioleciu.

Póki co, sytuacja jest stabilna, bo nie rejestruje się uwalniania pyłów radioaktywnych pomimo braku szczelności. Kolejny atak może jednak całkowicie przekreślić szanse na zabezpieczenie miejsca katastrofy z 1986 roku.

Od napromieniowani.pl

PanNiepoprawny

Ale po elektrowniach atomowych to nie strzelajmy

Rozpierpapierduchacz

@PanNiepoprawny to samo pomyślałem, ale no nie strzelali z tego co jest napisane, co mnie mocno uspokaja. Ot, wypadek przy pracy. Nachlasz się, naćpasz, wojnę wywołasz, a wypadek i tak by się zdarzył ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

PanNiepoprawny

@Rozpierpapierduchacz jak rozjebią coś poważnego to nie będzie miało znaczenia czy wypadek czy celowo.

Rozpierpapierduchacz

@PanNiepoprawny oczywiście, że będzie miało. Jak się zatrzymam przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić babę, a w dupę wjedzie mi rozpędzony Tomasz Hajdo, przez co pierdolnę babę na pasach, to jest to skrajnie inna sytuacja, niż gdybym celowo pierdolnął babę na pasach.


Skutek jest taki sam - jest rozjebane, ale intencja ma kolosalne znaczenie. Chociażby dlatego, że odróżnia nas od ruskich, którzy celowo napierdalają w elektrownie i tamy

PanNiepoprawny

@Rozpierpapierduchacz dla Ciebie inna ale dla paru milionów ludzi nie będzie to miało znaczenia

Rozpierpapierduchacz

@PanNiepoprawny No to wiadomo, dla tych dwóch co ich traktor trafiła rakieta też nie miało znaczenia, czyja ona była. Ale na skalę międzynarodową i globalną ma, a to jest więcej niż parę milionów


Powiem inaczej:


Dla nas ma kolosalne znaczenie, że Ukraińcy nie robią takich rzeczy, bo dzięki temu można ich dalej wspierać

A dzięki temu, że można ich wspierać, to nie przygrywają

A przez to nie mamy granicy z ruskimi


Wojna jest chujowa i mogą przez przypadek dostać różne rzeczy. Lepiej, żeby nie dostawały, ale też trzeba było nie zaczynać, to byłaby pewność, że nie dostaną

Stashqo

@alaMAkota z ciekawostek, ruscy wiedząć, że ataki na elektrownie atomowe będą tematem tabu, zorganizowali sobie na terenie zaporowskiej elektrowni jądrowej magazyn amunicji, którego Ukraińcy nie mogą ruszyć bo elektrownia.

Ciekawe czyj to dron i jaki efekt miał wywołać. Z jednej strony ruscy ciągle straszą atomem w każdej postaci, z drugiej Ukraińcy mogli wysłać w ten sposób sygnał, że następny dron może wlecieć w skład amunicji.

Rozpierpapierduchacz

@Stashqo myślę, że tu nie ma jakichś większych sygnałów, faktycznie "zniosło na wietrze i stało się"


Czy zniosło drona czy rakietę ruskich nie wiadomo i się raczej nie dowiemy. A ruskie oczywiście od razu mówią o planowanym ataku na elektrownie i wielkie oburzenie, które rozsyłają przez swoje trollownie, więc spodziewam się afery na socjalach XD

Zaloguj się aby komentować