Jechałem sobie autem firmowym przez jakieś zadupia. Zachciało mi się siku, więc stanąłem i leje na jakiejś zatoczce przy drodze w lesie.
Pod koniec sikania patrzę w górę a tam tabliczka że jest monitoring a kamera wisi centralnie na przeciw mnie
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślicie że bedzie im się chciało robić dochodzenie po rejestracjach i mnie szukać?
W ogóle cały czas miałem w głowie że za sikanie w miejscu publicznym to jest jakiś śmieszny mandat 50-100 zł a jest jakiś nowy taryfikator z grzywną do 1500 zł xD
#prawo #pytanie
