Szkurwa w ogóle życie w bloku już mi zbrzydło.
-Dziadek wychodzi co 3 godziny z yorkiem który szczeka wściekle na wszystko i na wszystkich, słychać go wszędzie wokół bloku póki nie wróci
-Drugi sąsiad co idzie na nocke i zostawia psa który potrafi skomleć i wyć do 2:00
-Wszyscy którzy nie sprzątają gówien po psach.
NA KAŻDYM PIĘTRZE JEST JAKIŚ J⁎⁎⁎NY SIERŚCUCH.
(ogólnie to zakazałbym ustawowo trzymania jakichkolwiek zwierząt w budownictwie wielomieszkaniowym)
-Sąsiadka co tłucze schabowe co tydzień w niedzielę o 7:00. Jak by mnie ktoś wybudził ze śpiączki i usłyszałbym ten odgłos i zapytał "jaki mamy dzień?" to bez mrugnięcia okiem wypowiadam "niedziela 7:00".
-Palacze których smród kiepów czuje przez zamknięte drzwi.
-Sąsiad o 5:00 próbujący odpalić przez pół godziny swojego zdechłego Passata B5 ze średnim skutkiem.
-Sąsiadka która węszy wszystko i chce wiedzieć zawsze kto z kim po co i dlaczego. Mimo że przebąkuje tylko "bry", to i tak pi⁎⁎⁎⁎li "a ta spod 5 to już drugi raz z zakupów wraca, a ten młody spod nr2 to trzeci raz po północy do domu wchodzi-sodomia i gomoria" Co mnie to k⁎⁎wa obchodzi ?
-Wystawki z cieknącym worem ze śmieci, jak by k⁎⁎wo ciezko było to wynieść tu i teraz-sąsiad wersja Sośnierz.