Historie 1939 jak to dokładnie było radzę poznać z lepszych zrodeł niż chłopaki rozum i patriotyczne wysrywy. Polecam podcasty wojenne historię, dosyć mocno otwierają oczy jak wygladała wtedy sytuacja.
USA patrzy tylko na swój interes i jest to bardzo dobre podejście które my też powinniśmy stosować, dla nich Ukraina nie jest żadnym ważnym krajem tak jak dla nas, nie mają żadnego obowiązku im pomagać i robią to tylko dlatego by osłabić Rosję, osłabić a nie zniszczyć/zdestabilizować stąd ograniczone wsparcie. Mozę nawet jest to w pełni świadoma akcja w stylu pomachać Ukrainie wejściem do UE i NATO, wepchnać ja w wojnę bo żaden kraj z taką armią nie pozwoli sobie na to by rozszerzać wrogi sojusz pod nosem (choć normalny kraj zrobiłby szybki sprawny zamach stanu z odpowiednią propaganda i cenzurą a nie wywołał wojnę wykrwawiają prawie poł miliona swoich obywateli) , podczas tej wojny rozszerzyć NATO o Skandynawię, stopniowo niszczyć ruskich a gdy skonczą się Ukraincy to oddać ruskim niestabilny kraj z rozjebana infrastruktura demografia ekonomia który będzie stanowić dla ruskich ciężar (jak Afganistan dla USA). Wtedy Polska znów graniczyć będzie z prorosyjska Ukraina tylko że NATO ma więcej członków , Ruski mir mniej sprzętu i ludzi z bardziej rozjebana gospodarka.
Z perspektywy USA przegrana Ukrainy może być bardziej na rękę niż wygrana - jeżeli Ukraina wygra to kraje europejskie znów miałyby w d⁎⁎ie wydatki wojskowe bo konflikt jest zażegnany, a tak to mają motywację do zakupów sprzętu w USA, przedłuzenia sankcji na okres powojenny i zakupu weglowodorów z USA.
Afganistan to jest bardzo dobra miejscówka do potencjalnych działań, blisko Iranu, Rosji, Chin a problemy z tamtejsza ludnością to dobry pretekst do trzymania tam dużej ilości wojska.
Dlaczego USA pomogłoby Polsce ? Dlatego że ich potęga ekonomiczno-gospodarcza opiera się na lotniskowcach które plyną m.in tam gdzie ktoś kwestionuje status dolara jako waluty rezerwowej. Utrata Polski daje argument do tego że USA nie jest takie silne - zmierza w kierunku izolacjonizmu co jednocześnie
-rozjebuje gospodarkę USA, brak obrony interesów korpo za granicą powoduje załamanie się indeksów, upadek dolara jako waluty rezerwowej uniemożliwia dodruk by ocalić giełde.
- powyższe plus pokazanie militarnej słabości powoduje potencjalne wojny Chiny- Tajwan lepsza Korea - gorsza Korea Araby- Rzymianie.
Niezależnie od rzadów w USA wiadomym jest kurs na korporacjonizm który wymaga interwencjonizmu wojskowego także się tym nie martwie. Zaczne się martwić gdy USA zacznie walczyć z korporacjonizmem ale w to wierzę mniej niż w wolne demokratyczne wybory w lepszej Korei.