Jak po dzisiejszym obiedzie w pracy nadal będę żył to znaczy, że jestem nieśmiertelny...
Nie dość, że 3 dzień pod rząd będę jadł fasolę to jeszcze z makaronem ryżowym przeterminowanym o ponad rok...
#jedzzhejto


Jak po dzisiejszym obiedzie w pracy nadal będę żył to znaczy, że jestem nieśmiertelny...
Nie dość, że 3 dzień pod rząd będę jadł fasolę to jeszcze z makaronem ryżowym przeterminowanym o ponad rok...
#jedzzhejto


@cebulaZrosolu Widzę że trzymałeś na specjalną okazje że się termin skończył
@Alawar kupiłem kiedyś chyba 40 opakowań bo była przecena po 1 zeta xD i mi jeszcze trochę zostało
@cebulaZrosolu rodzinę zagazujesz
@cebulaZrosolu powiem tak- póki opakowanie nienaruszone i nic się z tym nie dzieje, to może co najwyżej być trochę zatęchłe. Też jadłem takie przeterminowane rzeczy, może nie o rok, ale nic mi nie było. Colę kiedyś piłem przeterminowaną o ponad rok, bo się w szafce zawieruszyła- jedyne co to całkowicie się wygazowała. Tak samo kiedyś otworzyłem paczkę chipsów przeterminowanych prawie o rok- jedyne co to już nie były takie chrupiące jak normalnie no i miałem wrażenie, że tak jakby stały się dużo bardziej słone, ale poza tym wszystko było z nimi okej.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu zmieniły smak na ser wolnodojrzewający:)
@NiebieskiSzpadelNihilizmu koleś co mre testuje jadł i takie z 2wś i żyje.
jedyna racja żywnościowa która go prawie zabiła to była chińska, współczesna
@Opornik Chiny czy w ogóle Azja południowa to jest dla mnie jedno wielkie no-go zone jeśli chodzi o takie fastfoodowe żarcie. Streetfoody smażone na jakimś oleju z kanalizacji, mięso oblezione muchami, chuj wie co ci tam dodają do tego łapami, które myli pewnie tydzień temu, idź pan w chuj. Już szybciej przepracujesz klątwę faraona niż to. Tam to tylko knajpy, a i to nie te tanie. Indie to w ogóle no-go totalne.
@cebulaZrosolu Bydzie pisiąciomegatonowy piard?https://m.youtube.com/watch?v=YtCTzbh4mNQ
Data ważności to tylko sugestia. Trust me, pracuje 14 lat w gastro XDDD
@Cybulion póki samo nie ucieka to znaczy, że jeszcze zdatne do spożycia
@Cybulion szczególnie w kwestii takich suchych produktow. W kwestii miesa i nabiału trzeba jednak IMO byc duzo ostrożniejszym, ale tez bez przesady. Szynka 4 dni po terminie Cie nie zabije.
@Cybulion ja pochodzę do tematu tak, że jak jest napisane "najlepiej spożyć przed" to później też bez problemu można. A jak jest napisane " należy spożyć do" to po terminie nie ruszam
@AliGi bo taki jest powod ze tak to jest sformułowane xD. Mimo wszystko jak masz wędlinę kilka dni po terminie, nie śmierdzi, nie jest oślizgła to Cie nie zabije. Co innego surowe mięso. Tu już bym sie troche bal
@HolQ gorzej jak ta szynka śmierdzi już 3 dni przed terminem przydatności xD
@AliGi a pisza gdzies "najlepiej spozyc po"?
@HolQ
nie jest oślizgła
to mozesz dac tacie razem z tymi spalonymi plackami
@Cybulion u siebie rób jak u siebie, a u obcego na odpierdol
@cebulaZrosolu no to wtedy krzyczysz YOLO i bawisz sie w loterie xD bedzie sraka czy nie xD. Rzadko kupuje polskie wędliny, przyzwyczailem sie do brytyjskich. Bo tanie sa xd. Napchane konserwantami wiec raczej nie ma tego problemu.
Polskie wedliny sa o wiele bardziej słone, ale tez "wilgotne". Dodają z tego co pamietam o wiele wiecej fosforanów i azotynu. Ale nie pamietam czy to prawda I ręki nie dam sobie za to uciąć, wiec nie bierz trgo na 100% xdxd
@ciri0x5a
Z tego co pamiętam to pisali jak jeszcze w Pl mieszkałem. W uk normalnie jest "best before" i "use by" albo "expire: data"
Edit: nie zauwazylem ze napisałeś na koncu "po" a nie "przed" xdxdxd
@ciri0x5a
to mozesz dac tacie
Nie mam kontaktu ze starym wiec mam w dupie co se je xP
A co do placków to nie wiem o co Ci chodzi
@ciri0x5a może na jakimś serze pleśniowym?
@HolQ no i dlatego tego się trzymam, a i tak muszę walczyć czasem z żoną, żeby przeterminowanych jogurtów nigdzie nie dodawała, bo już kiedyś mnie struła takim
@AliGi z jogurtami to faktycznie trzeba uważać
Konserwy mozna smialo jesc po terminie- byle opakowanie bylo zamkniete.
Tak samo ryz,makaron,kasze
@jajkosadzone wiem, przecież jem
@cebulaZrosolu
w sensie,ze nie bedzie przygod zoladkowych :)
Co innego zjesc,a co innego zjesc,a potem wyladowac na oiom,bo zepsute i boli.
@jajkosadzone w konserwie to możesz mieć jad kiełbasiany
@modulator_serwisu
na szczescie nie mialem.
@jajkosadzone świeże bułki, wędliny itd.
Nie ciebie w pracy mi szkoda, ale tych biedaków wokół ciebie.
@Fly_agaric z jednym dzisiaj na sterowni jestem. Dodatkowo to taki typ co wiecznie i na wszystko narzeka. Nie szkoda go ani trochę
@cebulaZrosolu Uuu, broń chemiczna na upierdliwca - może to i słuszna koncepcja
@cebulaZrosolu a w poniedziałek będzie
Szefie, szefie! A w niedzielę to mnie ten Cebula próbował otruć!

Zaloguj się aby komentować