Komentarze (18)

@FoxtrotLima od zawsze się używa terminu RUD

@Vakarian wiem, bo nie wypada napisać, że rakieta po prostu wzięła i wybuchła.

@FoxtrotLima no napisali, wzięła i zdemontowała się, szybko się zdemontowała

@FoxtrotLima A mogli po prostu napisać - JEBŁO xD

@FoxtrotLima To jest swego rodzaju obiegowy dowcip w komunikacji z "widzami", takie mrugnięcie okiem, a nie jakaś poprawność polityczna itp..

Mają skuteczność programu jak związek radziecki XD

@AureliaNova Tu nigdy nie będzie 100% skuteczności. Za dużo komponentów, które mogą zawieść w najmniej oczekiwanym momencie. Takie boostery od wahadłowców miały ok. 100.000 części i ktoś jakiejś uszczelki nie dopatrzył i buum. Musiałby powstać napęd nie wykorzystujący wybuchowego spalania wybitnie reaktywnych paliw.

@AureliaNova Kiedy robi się coś nowego, to trzeba uczyć się na błędach, nie ma innej opcji. Dobrze, że amerykanie nie mają poradzieckiego mentalu, że błędy są zawsze złe i należy ich unikać za wszelką cenę, a każdy błąd należy karać. Potem wszędzie jest wszystko ukrywane, tuszowane, zamiatane pod dywan. Dlatego mamy tak cudowną policję, wojsko...

@AureliaNova bo jeszcze nie lecą do Andromedy? Rakiety które obecnie budujemy są znacznie tańsze niż te które były produkowane kiedyś, kiedy lataliśmy na księżyc.

W 2024 SpaceX wystrzeliło 32 rakiety, które są "średnie" (mam na myśli że nie są tak idealne jak te rakiety które buduje sie latami za miliardy dolarów jedna), ale przygotowanie trwa zaledwie 2 tygodnie a nie 10 lat. To pozwala DUŻO szybciej wprowadzać poprawki, a ich obecna skuteczność jest przyzwoita.


Że sie spalił 2 stopień? Zbadają co sie stanie, i kolejna rakieta za 2 tygodnie już sie nie spali, ale wtedy pojawi się problem z lądowaniem, i oba te problemy będą za miesiąc rozwiązane. Tak działa zbieranie doświadczenia, kumulowanie wiedzy, i postęp technologiczny

@Giban no wieeem, ale to była domena radzieckich rakiet, że ciężkie były do testowania poszczególnych elementów i terminy goniły :V i taka to okazja do śmieszków z Elona

Musiałby powstać napęd nie wykorzystujący wybuchowego spalania wybitnie reaktywnych paliw.

@kitty95 Samochody i samoloty normalnie latają, korzystając z wybuchowego spalania wybitnie reaktywnych paliw. Ile było wypadków zanim do tego doszliśmy, to już inna sprawa.


To wszystko kwestia ilości testów i powtórzeń, redundancji systemów, i dobrze przemyślanego "failure mode" (nie wiem jak przetłumaczyć na polski). Starship jeszcze nam zafunduje dużo fajerwerków, ale jeśli Elon kompletnie nie zeświruje przez najbliższe kilka lat, to projekt się raczej uda.

@LondoMollari no tak, ale nigdy nie będzie 100% bezpieczeństwa przy takim napędzie. Samoloty i samochody, to nie te ilości i rodzaje paliwa.

@kitty95 W życiu nigdy nie ma 100% bezpieczeństwa. Każdy wyjazd samochodem może być ostatnią przejażdżką i to nawet jeśli mamy nowe auto ( https://tvn24.pl/lodz/zgierz-wybuch-auta-na-autostradzie-22-letnia-paulina-nie-zyje-sledztwo-zakonczone-st4771728 ). Problem jest tylko w tym, aby to prawdopodobieństwo za pomocą testów i doświadczenia zbić do poziomu, z jakim jesteśmy komfortowi.


Za wyjątkiem paliw hipergolowych (raczej już rzadko stosowanych do napędu) paliwa rakietowe (kerozyna, wodór, metan) są zbliżone do stosowanych na co dzień paliw, tylko są dużo lepiej oczyszczone. Oczywiście większym problemem niż paliwo jest to, że wieziesz też ze sobą utleniacz. Do tego ekstremalne zmiany temperatur i ciśnień powodują większe obciążenie konstrukcji - ale to też nie jest nowy problem, przy projektowaniu pierwszych większych samolotów pasażerskich też odkrywane i rozwiązywane były analogiczne problemy.


Tak czy siak - obecnie wydaje nam się to trudnym problemem, tak samo pewnie jak w czasach Forda T, czymś niewyobrażalnym byłby wtrysk paliwa, w czasie 10ms i dokładnością poniżej jednej milisekundy. A to coś, czego używamy od kilkudziesięciu lat w każdym aucie.

@redve nie chce mi się szukać statystyk, ale pewnie w 2024 spacex przeprowadził więcej startów niż nasa przez pierwsze 20 lat xd

<first-time-question-gif> 😎

@FoxtrotLima RUD to już trochę mem. Każdy kto się tematem interesuje się lekko uśmiecha widząc to określenie.


Tak samo jak pisze się "lithobreaking", kiedy sonda kosmiczna albo jakiś pojazd, który miał gdzieś delikatnie usiąść, po prostu przywali w podłoże zamiast wylądować.

@LondoMollari ludzie to zawsze komplikują, zamiast wprost, że się rozjebało i nie wiemy dlaczego.


I tak ten postęp w podboju kosmosu jest fchuj powolny, w porównaniu do lotnictwa chociażby. Ciekawe czy opracowanie stabilnej fuzji jako źródła energii byłoby jakimś game changerem.

Typowy korpotekst gdy coś się zyebało

Zaloguj się aby komentować