Ja to mam jakieś biznesowe ADHD...
Od 8 lat robię serwis dla niemieckiej globalnej firmy w branży przemysłowej. Mogę się pochwalić że na wschód od Bugu nie ma osoby która by się lepiej znała na ich produktach ode mnie. Nikt w ich polskim oddziale tego nie ogarnia. A i część techników niemieckich potrafi takie głupoty mi gadać że ręce opadaja... Jeździmy z pracownikami po całej Polsce i okolicznych krajach serwisując te urządzenia.
Ale dostałem cynk że Chińczycy robią prawie identyczne produkty i szukają dystrybutora.
No i się nakręciłem strasznie żeby j⁎⁎⁎ac Niemców i zrobić im konkurencję. Biorąc pod uwagę że akurat w tych produktach najważniejsze są papiery, potem cena a na końcu jakość, a Chińczycy twierdzą że papiery mają, to widzę dużą szansę
Tylko wkurza mnie różnica czasu bo odpisują mi nad ranem, a jak ja wstanę i im odpisze to już kończą robotę i cały kolejny dzień trzeba czekać
Ciekawe czy coś z tego wyjdzie i czy nie będzie Wielkiej afery bo chińskie produkty z wyglądu to tylko logiem się różnią
#biznes