#heheszki #humorobrazkowy #konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem

#heheszki #humorobrazkowy #konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem

@mannoroth chamsko vs. blasty

@vredo dobre
Mi kiedyś jebło spaliło retro komputra tv z d⁎⁎ą i telefon. To nie są hihy. Zostałem odcięty od świata.
Tak jak z backupem. Są ludzie, którzy odłączają sprzęt podczas burzy i są ludzie którzy jeszcze tego nie robią.
@DKK mój stary zajmował się naprawą sprzętu RTV i zawsze jak była burza to mówił że żniwa idą xd
@Hilalum bo kiedys rzeczywiscie potrafilo sie cos przypalic jak byly burze xd Ale to naprawde dobre 20-25 lat temu xd
@jajkosadzone juz któryś kolejny raz to piszę: bodajże w 2019 roku pierun walnał mi w antenę sat - spalił płyte główną telewizora i gniazdo hdmi w dekoderze.
od tamtej pory, kiedy idzie burza, odłączam wszystkie kable od tv.
@skorpion tylko jakie jest prawdopodobienstwo takiego zdarzenia na sprzecie takim z przelomu wiekow,a jaki ze wspolczesnym? Predzej to bylo przepiecie wynikajace z przeciazenia sieci niz burzy
@jajkosadzone no chłopie, stałem przy oknie koło anteny. błysk i huk były takie, że myślałem, że mi chałupę przewróciło
@skorpion
W domu rodzinnym wywaliło tez mikrofalówkę (działała, tylko nie grzała) i raz spaliło jeden port LAN w routerze (router zaraz pod dachem, od anteny od "radiówki")
W czasach nowożytnych to jeden port GPIO w raspberry upaliło
Dziwne, że tylko tyle tak szczerze. W sensie, że szkody tak małe. Bo wyłączam wszystko od zawsze fizycznie, ale:
Mikrofalówka przypadkowo pominięta
Router był na strychu, tam dostęp tylko po ścianie budynku, metalową drabiną. Ja i tak ledwo do domu wszedłem po szkole jak to walnęło
Raspberry dostało jak nikogo w domu nie było
Także w sumie 3 szkody mimo wyłączania to imo dużo
@DKK są tez ludzie którzy mają piorunochron
@StepujacyBudowlaniec Warto mieć (zmniejsza prawdopodobieństwo uszkodzeń), ale na bardziej wrażliwe urządzenia typu router może nie pomóc. A jak się ma pecha to i to nie pomoże: impuls może dostać się po sieci, napięcia mogą się zaindukować nawet jak uderzenie pioruna jest w pobliżu (brak bezpośredniego trafienia w dom lub sieć elektryczną).
"Kiedy gaśnie światło i komputer zapominam że jest moim ojcem"
@mannoroth To nie są żarty. Pamiętam, że w dzieciństwie na jakiejś imprezie rodzinnej, jak się miała zacząć burza (a duchota przed tą burzą była przeokrutna + jak to w tamtych czasach nadymione papierochami) wujek Stasiek nakazał pozamykać wszystkie okna - bo piorun kulisty może wpaść! Nikt się na to nie zgodził - i przez całą burzę potem wkurwiony wujek Stasiek opowiadał jak to się może tragicznie dla wszystkich (około 15 osób) skończyć.
@Xavy z tymi piorunami kulistymi to było tyle opowieści niemal paranormalnych że np. tak jak mówisz wleciał przez okno do domu, przeleciał powoli przez całe pomieszczenie i wyleciał następnie przez okno, ścianę lub przez sprzęt paląc go przy okazji.
Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości, ale dużo takich opowieści słyszałem.
@Xavy @korfos i każdy znał kogoś kto słyszał o kimś komu kogoś z rodziny piorun kulisty zabił xD
@mannoroth jak usłyszałam od babci jakim zagrożeniem była burza jeszcze w latach 50. (na wsi wówczas dominowały chaty kryte strzechą) i jak od jednej zapalonej chałupy pół wsi potrafiło się spalić, przestałam dziwić się, że boomerzy panikują, jak burza przyjdzie.
Zaloguj się aby komentować