Głęboko pod powierzchnią ziemi, w meksykańskim stanie Chihuahua, znajduje się miejsce, które wygląda jak fragment innego świata – jaskinia Naica. Odkryta przypadkiem w 2000 roku podczas prac górniczych, kryje w sobie krystaliczny cud natury. W jej wnętrzu rosną ogromne, przezroczyste kryształy selenitu, niektóre sięgające nawet 12 metrów długości i ważące ponad 50 ton. To jedne z największych naturalnych kryształów, jakie kiedykolwiek znaleziono na Ziemi.
Ich powolny wzrost trwał przez setki tysięcy lat w niemal laboratoryjnych warunkach – w gorącej, wilgotnej jaskini, gdzie temperatura utrzymywała się między 45 a 50 stopni Celsjusza, a woda była nasycona minerałami, głównie siarczanem wapnia. To właśnie ta mineralna kąpiel, spokojna i niezmienna przez wieki, pozwoliła na narodziny tych imponujących form. Kiedy jednak wypompowano wodę, by umożliwić eksplorację jaskini, krystaliczny proces zatrzymał się – jakby czas zamarł w szklanej kapsule.
Jaskinia nie jest dostępna dla zwykłych turystów. Warunki panujące w jej wnętrzu są skrajnie trudne – bez specjalnych kombinezonów i systemów chłodzących człowiek wytrzymałby tam zaledwie kilka minut. Mimo to naukowcom udało się ją zbadać, a to, co odkryli, do dziś wzbudza zachwyt i szacunek wobec sił natury, które działają w ukryciu, daleko poza zasięgiem naszego codziennego świata.
#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #meksyk #geologia
źródło: Terra Viva @ Facebook
