
Pobyt pacjenta na OIOMie jest jednym z najdroższych wydatków w szpitalach, ale w rozbisurmanionej oligarchii PiS, wierchuszce i ich rodzinom wolno wszystko.
Mąż Elżbiety Witek od ponad roku przebywa w stanie wegetatywnym na OIOMie i zajmuje miejsce ludziom, których potencjalnie można było uratować.
Jedna z takich osób przez osiem dni czekała na przeniesienie na oddział intensywnej opieki medycznej w Legnicy. Dziewiątej doby pobytu w placówce w Jaworze zmarła. Jej rodzina twierdzi w rozmowie w Radiu ZET, że miejsce w legnickiej placówce od ponad roku zajmuje mąż marszałkini Sejmu.
#polityka #bekazpisu #wiadomoscipolska



