Dzisiaj wywiadówka w szkole u mojego syna i dostaliśmy powiadomienie, że mamy zostać po niej, na konsultacje, z wychowawczynią. Ogólnie w nauce wszystko w porządku, nawet ponad przeciętną i wysyłają go na jakiś konkurs wojewódzki (pierwszoklasista), ale wychowawczyni klasy i świetlicy miały obserwacje, że młody generalnie nie jest często odklejony, w Swoim świecie (robi czasem na lekcji co chce, pochłania książka po książce w świetlicy), notorycznie czegoś zapomina (a potem wypiera się tego), wszystkie dzieci go uwielbiają, ale on sam do innych trzyma dystans (bo ma jednego przyjaciela od przedszkola i innych nie chce) i generalnie sugerują konsultację w kierunku spektrum autyzmu. No takich obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu się nie spodziewałem, myślałem, że na niebieskiej koszulce i o rozmowie na tema dziecka przyjaciół z Autyzmem, się skończy. Biorąc pod uwagę, że on jest ten normalniejszy z dwójki, będzie ciekawie.

#rodzicielstwo #dzieci #zycie #autyzm

Komentarze (26)

Taxidriver

Z wiekiem zaczynam u siebie dostrzegać pewne cechy autyzmu i poniekąd ADHD.

Zaczynam się bać o moje dzieci.

zomers

@Taxidriver jak porozmawialiśmy dzisiaj z żoną, z przyjaciółką co ma dziecko z naprawdę widocznym autyzmem, to wyszło, że każdy z nas ma autyzm. Prawda jest taka, że za moich czasów (40+), nikt nie miał stwierdzanych takich chorób, po prostu by outsiderem, dziwakiem, kujonem itp. itd.

Taxidriver

@zomers zgadzam się, ja byłem dziwny bo miałem zawsze pierdyliard rzeczy w kieszeniach. Teraz nie potrafię zaakceptować naglej zmiany planów (idealne dla taksówkarza)

zomers

@Taxidriver i to jakoś tak do mnie nie dociera - dla mnie po prostu jest zorganizowany, ba, uznałbym to za Twój plus. A tu się okazuje, że to jednak jakaś wada "neurologiczna" - przepraszam, nie wiem, jak to się dokładniej nazywa. I z tym, chyba po tym jak zeszło ze mnie teraz powietrze, nie mogę się pogodzić, bo dla mnie z nim jest wszystko ok - oczywiście, nie ma co demonizować, póki co dostaliśmy info, pójdziemy do poradni, sprawdzi go specjalista, bo szkoła wiadomo, pani zasugerowała Psychiatrę, a to nie ten level problemu.

5tgbnhy6

@zomers nie ma co demonizowac, bo nie ma czego demonizowac, nie jest gorszy ani chory czy wadliwy, tylko inny, a moim zdaniem w swiecie, gdzie odmiennosc jest co raz bardziej akceptowana, a wrecz pozadana w wielu dziedzinach zycia, to w ogole nie ma sie czym martwic

myoniwy

@Taxidriver To samo u mnie. Spektrum jak się patrzy. Ale nikt tego nie diagnozował.

zomers

@5tgbnhy6 i nie demonizuje. Wiesz, to są takie mieszane uczucia, bo jest też wyparcie, na zasadzie, co oni za głupoty gadają, po prostu jest introwertyk i tyle. Ale z drugiej strony, też miałem długo problemy z pewnością Siebie, prawie do 30 roku życia, a w młodym widzę kopię Siebie, więc trzeba to sprawdzić i być może zadziałać, aby ułatwić mu życie. Zobaczymy, poczekam co powie jakiś specjalista. O akceptację z mojej strony, ani otoczenia się nie martwię - inne dzieciaki go uwielbiają, bo wymyśla najlepsze zabawy.

5tgbnhy6

@zomers spoko, rozumiem mieszane uczucia, jezeli tez jestes do jakiegos stopnia autystyczny, to polecam zaczac researchowac temat, bo nic tak nie stresuje autysty jak zmaganie sie z nierozpoznanym problemem pelnym niewiadomych. sam nie mam dzieci, wiec tematow stricte zwiazanych z wychowywaniem autysty nie rozminialem, ale podrzucam kanaly, ktore sam sledze od dawna i rozswietlaja temat:

https://m.youtube.com/@autismfromtheInside/videos

https://m.youtube.com/@autismexplained/videos

https://m.youtube.com/@MomontheSpectrum

https://m.youtube.com/@AANEforAutism/videos

https://m.youtube.com/@PurpleElla

https://m.youtube.com/@YoSamdySam

5tgbnhy6

@Taxidriver @zomers @myoniwy zrobcie sobie test AQ online, zajmoje z pol godziny, wiekszosc zdiagnozowanych autystow ma wynik 32+, wiec jak wynik wyjdzie wyzszy, to prawdopodobnie macie stereotypowe "objawy", ale nawet nizsze wyniki moga wskazywac, ze cos sie dzieje. najwazniejsze w tym tescie to zapamietanie ktore pytania najbardziej daly do myslenia "hmmm, nie wiedzialem ze to cecha autystyczna", a potem doresearchowanie sobie co jest na rzeczy. oczywiscie test nie zastapi diagnozy u specjalisty, ale jak przezyles 30 lat bez pomocy, to diagnoza cie nie zbawi, a zrobienie sobie tesciku jedt wielokrotnie prostsze niz umawianie sie do psychiatry, wiec warto od tego zaczac (ja mam wynik ok 38)

5tgbnhy6

@zomers te testy to raczej dla doroslych, jak mlodego skierowali do specjalisty, to warto znalezc psychiatre dzieciecego i to specjalizujacego sie w wysokofunkcjonujacych autystach, a im mniej oczywiste sa objawy tym lepszego warto znalezc zeby nieoczywiste oznaki mu nie umknely. dla dzieciaka to jednak wazne miec papier z oficjalna diagnoza, bo mozna sie starac o ulatwienia w szkole jakie by tam one nie byly no i zbierac dokumentacje na kategorie E na komisji wojskowej

TRPEnjoyer

@zomers Jakich, krwa, "chorób"?

myoniwy

@5tgbnhy6 Ło kierwa, mi wyszło 42.

5tgbnhy6

@myoniwy ding ding ding, we have a winner ;D

Taxidriver

@zomers moja -ex po psychologii, mówiła mi kiedyś, że jest ok 25 (a może i więcej) rodzajów schizofrenii i każdy zdrowy człowiek, jest w stanie rozpoznać u siebie ich kilka.

Jest to całkiem naturalne i zdrowe, do momentu kiedy nie zaczyna przejmować kontroli nad naszym codziennym życiem i relacjami z bliskimi.

Uważam, choć nie jestem żadnym autorytetem, jestem zwykł złotówa,że w pewnych aspektach życia a zdecydowanie profesjach, lekkie spektrum autyzmu może być wręcz pomocne.

Ja już przywykłem, że wiele osób nie rozumie moich żartów, a wielowątkowe wypowiedzi są dla nich nużące i zbyt chaotyczne.

Taxidriver

@zomers widzisz, mnie bardzo pomogła praca na taksówce a po 30 roku życia boks i bieganie.

MostlyRenegade

@zomers autyzm -srautyzm. Może po prostu nudzi go szkoła i potrzeba mu jakichś wyzwań oraz wyrobienia nawyków samodyscypliny.

zomers

@MostlyRenegade i takie też były moje pierwsze sugestie. Ale wiadomo, Swoje dziecko się czasem idealizuje. Co do aspektów społecznych, mam pełną świadomość, że ma problemy i dużo z nim na ten temat rozmawiamy. Z drugiej strony roztrzepanie, no kto z nas nie rozwalił jogurtu w plecaku z książkami, niech pierwszy rzuci kamieniem. No jest dużo rzeczy do przemyślenia na noc

MostlyRenegade

@zomers ja kiedyś worek z kapciami zgubiłem wracając ze szkoły. Dwa razy. A z domu do szkoły miałem może 5 minut piechotą. Żaden z tych worków nigdy się nie odnalazł. Do tej pory nie wiem, jak ja to zrobiłem.

jiim

że młody generalnie nie jest często odklejony


To chyba dobrze? xD

zomers

@jiim heh, miało być, że jest. Czasem tak mam, że mi się słowa tak dziwnie sklejają, jeszcze mi potem diagnozę postawią.

Musztarda

Ja, po tym, jak już od kilku lat byłam matką jednego syna w spektrum i uważałam się za doswiadczoną i świadomą, to muszę przyznać, że gdy rok temu usłyszałam diagnozę autyzmu u drugiego dziecka, mocno mnie to przeczołgało. Nie spodziewałam się sama po sobie takiej reakcji. Wiedziałam już przecież, że to nie tragedia ani żaden koniec świata, ba - jest nawet sporo plusów. A mimo to, przeżyłam drugi raz w pewnym stopniu załamanie. Teraz jestem już na innym etapie, ale patrząc wstecz, uważam, że mamy prawo do tych emocji, musimy dać sobie czas na przeżycie tego po swojemu.


I to, co warto zawsze pamiętać - czy diagnoza się potwierdzi, czy nie, to to będzie zawsze to samo dziecko, w nim się nic nie zmieni. Po Twoim wpisie widać, że znajduje w Was wsparcie. Jeśli padnie diagnoza - to z czasem Wasze wsparcie będzie po prostu celniej ukierunkowane.

zomers

@Musztarda Dzięki! Tak, nie zmieni to moich uczuć do niego, jedynie co, może nauczę się lepiej z nim rozmawiać, aby mu było łatwiej w późniejszym życiu. Ja totalnie nie widzę w nim nic co można by uznać za problem, ewentualnie coś, nad czym można popracować i mu wytłumaczyć, ale to już wyjdzie po diagnozie - póki co, mamy spotkanie my, jako rodzice za tydzień i zobaczymy jakie będą kolejne kroki.

Legendary_Weaponsmith

@Musztarda takie wpisy zasługują na dwa pioruny

Legendary_Weaponsmith

@zomers widziałem inne podejście. Dziecko 10 lat. Nie czyta. Wybiórczość jedzenia. Niedożywione. Duże problemy emocjonalne. Ale zdolne w tematach technicznych (np. gra samo w KSP, gdzie większość dorosłych wymieka. Symulator misji kosmicznych).


Rodzice oboje doktoraty. Oboje zarabiają bańkę rocznie (w koronach norweskich, na polski będzie ⅓).


Co z tego, sami też mają dużo objawów spektrumowych, w niektórych sferach życia nieporadni, mimo, że wymiatacze w swoich fachach. Mimo że chłopak ma ewidentne objawy zaburzeń, to nie chcą iść do żadnej poradni ani nic z tym robić.


Także, domyślam się, że może być ciężko. Ale szacun, że nie poszedłeś w wyparcie i unikanie tematu jak ludzie wyżej. Bo jak napisała musztarda, dziecko po diagnozie to to samo dziecko. A sama diagnoza? - tak naprawdę pozwoli młodym dużo szybciej poznać siebie i korzystać z tego ogromu wiedzy i doświadczenia w pomaganiu ludziom nietypowym (akurat w taki sposób), jaki do tej pory wypracowała nauka.

zomers

@Legendary_Weaponsmith no właśnie ignorowanie, to najgorsze co można zrobić. Aczkolwiek, strzelam, że nie raz tak już było - wychowawczyni była nieźle poddenerwowana, z nami rozmawiając, sama się przyznała, że bała się reakcji. Dzisiaj jak jej napisałem, że na 10go mamy wizytę, to była zaskoczona, że tak szybko zadziałaliśmy i potwierdziła, że przygotuje też opis z Swojej strony, dla Psychologa/Psychoterapety.

Zaloguj się aby komentować