Dzisiaj postanowiłem powiedzieć trochę więcej o ostatnich głośnych (dosłownie i w przenośni) wydarzeniach, które miały miejsce w okolicy Puław na linii kolejowej numer 7 - czyli sabotażu i wysadzeniu torów. Jako że zawodowo torami kolejowymi zajmuję się od 20 lat, a hobbystycznie od ponad 30 lat, śmiem twierdzić że się na tym znam. A widząc natłok głupich obrazków i teorii w internecie nie chcę zostawić sprawy bez komentarza.
Uprzedzam że komentarz ma charakter uproszczony i skomasowany.
Kilka faktów i danych:
-
Stal szynowa to bardzo wytrzymała stal (węglowo-manganowa), bogata w domieszki. Typowa stal budowlana ma wytrzymałość na rozciąganie w przedziale 300-600 MPa, a stal szynowa ma nawet 1100-1200 MPa.
-
Szyny pękają same z siebie, owszem. I zdarza się to relatywnie często, zwłaszcza w niskich temperaturach. Ale samoistne pęknięcia charakteryzują się równą linią pęknięcia i niewielkim rozwarciem, zależnym od temperatury.
-
Częściej pękają spawy, czyli miejsca łączenia termicznego szyn. Ale ma to najczęściej związek z niewłaściwym przeprowadzeniem procesu spawania.
-
Szyny co do zasady nie rozpadają się. Zdarzały się mocniejsze uszkodzenia i wielokrotne pęknięcia w przypadku hartowanych szyn z huty Katowice, ale te zostały już wycofane z sieci PKP PLK (np. katastrofa w Miałach w 2004 roku).
-
Szyna w Puławach została zniszczona na odcinku 1,20 metra, z pęknięciami o nietypowym kształcie. Do tego wyraźnie widoczne osmalenia.
-
To co mi się rzuciło szczególnie w oczy w Puławach, to zniszczenie kotew mocujących szynę w podkładach. Jest to element żeliwny zatopiony w podkładzie i nie zdarzyło mi się jeszcze żeby został wyrwany czy zniszczony, nawet przy wykolejeniach taboru. Od razu sugerowało mi to działanie dużej, ale ukierunkowanej siły.
-
Tłuczeń to nie kamyczki swobodnie latające, ale zagęszczona bryła zaklinowanych ziaren, ciężka do ruszenia wskutek działania ciśnienia czy pędu powietrza. Na co dzień poruszają się po torach pociągi z prędkością 160 km/h i nic się nie dzieje. A spróbujcie stanąć na peronie metr od jadącego tyle pociągu (ale tylko na własną odpowiedzialność, grozi poważnym wypadkiem).
Jeśli ktoś chce poszerzyć swoją wiedzę, zapraszam do lektury dokumentów na stronie PKP PLK.
Zdjęcia:
-
Miejsce zdarzenia w Puławach. Widać rozerwaną szynę, osmalone końce i wyrwane kotwy.
-
Peknięta szyna.
-
Pęknięty spaw.
-
Pęknięty spaw w szynie tramwajowej wraz z odłupaniem kawałka szyny. Aż sam jestem ciekawy co tu spawacze odwalali.
-
Rysunki podkładu kolejowego z zaznaczonymi kotwami.
#kolej #kolejnaboriego #terroryzm #ciekawostki #ciekawostkikolejowe









