Dzisiaj dzwoni do mnie szef. Jestem na wolnym ale odebrałem bo z facetem pracuję od roku i wiem, że nie dzwoni jeśli nie jest pod ścianą.

No odbieram, standardowe "how you doing" I pytanie czy mam bilety już kupione, na przyszły tydzień, żeby wrócić do pracy.

Odpowiadam, że nie.

No i słyszę, że mam kupić bilet na termin o dzień później niż wstępnie planowane. Szef stwierdził, że poza zakresem parę rzeczy mu zrobiłem (ortofoto mapek kilka i dwie drobne inspekcje komponentów u góry z użyciem #drony ), a nie ma jak obejść mojego P. O. żeby to oficjalnie rozpisać, żebym mógł kasę dodatkowo dostać, więc stwierdził, że mam wziąć ekstra wolny dzień, a on wpisze timesheet tak, jakbym był w pracy.

#coolstory związane z #pracbaza tym bardziej, że facet wcale tago nie musiał robić i powiedzieć, że mam czekać na zmianę P. O.
koszotorobur

@jarezz - czasami, rzadko bo rzadko, trafi się szef człowiek - niemniej zawsze warto być czujnym bo nie ma nic za darmo.

jarezz

@koszotorobur jeden taki wiosny nie czyni ale miło dzisiaj mi się zrobiło.

MostlyRenegade

@jarezz i cyk, poświadczenie nieprawdy w dokumentach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

edek101

Ortofotomapy? A to w jakiej branży kolega pracuje?

53754764-e79a-4756-8fa8-7f36d57c2ca3
227a8a2a-98d4-4330-a0d5-9af50f4ab080
jarezz

@edek101 budowa farm wiatrowych.

edek101

@jarezz aha, a już myślałem, że coś bardziej z samymi dronami związanego, bo wtedy to bym się z chęcią zaokrętował

jarezz

@edek101 czym konkretnie się zajmujesz? Firmy serwisowe często używają dronów do inspekcji komponentów (często na Matrice 300), a niektóre latają dronami również wewnątrz.

edek101

@jarezz na co dzień mam pracę biurową, ale dorabiam jako pilot drona, miałem różne zlecenia od filmików reklamowych po właśnie ortofotomapy dla Lasów Państwowych. Wewnątrz też latałem i to fabryki produkującej części samochodowe stresik był bo tam były urządzenia za miliony, a ja używałem Phantoma 3 Pro Licencję na drona zrobiłem w 2016 kat. VLOS MR 25 kg.

jarezz

@edek101 ja w grudniu kupiłem sobie pierwszego drona, Air 3. Na ten moment mam zrobione sublategorie otwarte A1/A3 i A2.


W air 3 brakuje mi drone linka bo łatwiej byłoby "wstępną" inspekcję łopat zrobić ale i manualnie da radę jak trzeba.

goroncy_kartofel

@edek101 dorabiasz w sensie nie ma za dużo roboty z dronami? Czy traktujesz to jako hobby? Bo szukam w branży wiatrowej inspiracji do własnego biznesu. Opcji jest wiele, ale nie wiem, gdzie uderzać xD

edek101

@jarezz ja do programowania lotu używam aplikacji Litchi, a do robienia ortofotomap Dronedeploy.

Teraz latam Mavic-iem 2 Pro i przez to, że ma 907 gram to muszę latać niestety w kategorii szczególnej.

edek101

@goroncy_kartofel powiedzmy, że traktuje to jak płatne hobby bo nie prowadzę działalności tylko zlecenia wykonuję w oparciu o umowę o dzieło, ale wtedy wiadomo taką umowę mogę podpisać tylko z firmami.

Jeśli chodzi o zlecenia to obecnie jest dużo trudniej bo drony zrobiły się bardzo popularne, no chyba, że masz maszynę przemysłową to wtedy to inna para kaloszy

jarezz

@edek101 WebODM do orto i modeli 3d u mnie. Sprawdzę sobie to Litchi czy Air 3 obsługuje. Nie wiem czy to przez wojnę w UA(mniej prawdopodobnie), czy przez to, że. DJI chce hajsów (bardziej prawdopodobne i zrozumiałe) nie udostępnia apk dronepilot wypadł.

jarezz

@edek101 dużo masz tych zleceń? Wiem, że to dodatkowe zajęcie ale ciekawi mnie ile miesięcznie czy rocznie się trafia i na jaką kwotę o ile to nie tajemnica.

edek101

@jarezz do pandemii miałem po kilka zleceń w miesiącu, obecnie jest bardzo bardzo słabo pod tym względem.

jarezz

@edek101 ile kasujesz za ortofoto mapę? Plus minus.

SciBearMonky

@jarezz btw a co to za kraj? Ja obecnie w Irlandii mieszkam, no i mam zagwozdke czy brać tu dom i kredyt na tysiąc lat czy może lepiej kupić w Polsce za 20% tej ceny coś i zmienić pracę na taką ze miesiąc za granicą potem do domu na 2-3 tygodnie. Tak o pytam. Jak coś to geodeta ale głównie budowy, w życiu działki nie zmierzyłem

jarezz

@SciBearMonky mieszkam w PL. Tu mam dom, kobietę i dzieci. Na kontrakty jako HSE jeżdżę po świecie. Aktualnie Finlandia.

Byłem na kontrakcie w Irlandii w 2022. Okolice Ballina.

O ile ludzie ok to sam projekt i pogoda do kurwicy mnie doprowadzału.


Co do powrotu do kraju to przemysł czy warto. Ja nie pracuję dla polskich klientów od dawna.

jarezz

@SciBearMonky jako geodeta to spróbuj na offshore uderzać. Mam znajomych co sobie chwalą i pracę, i kasę i rotacje (2/2, 4/4).

conradowl

@SciBearMonky 20% ceny domu w Polsce? W Szkocji domki (nowe) są od 150tys funtów (małe) w wioskach obok miast, a używane od 100tys. Ja za swój dałem 111 z kredytem na 25, ale spokojnie sobie nadpłacę.

Ile te domy w Irlandii kosztują? Albo może przejrzyj ogłoszenia w Polsce, bo ja też trzy lata temu chciałem kupić działeczkę pod domem letniskowy (okazało się, że nie uzbrojona, a miała być) i nie spodziewałem się jak ceny nieruchomości w Polsce poszły do góry.

Chyba że porównujesz nowy dom w Irlandii do starego, z drugiej ręki w Polsce to nie mam pytań bo tak się nie porównuje

madhouze

@conradowl w Kornwalii bez 300k nawet nie podchodź...za mieszkanie w szeregówce.

grzmichuj_gniezno

@conradowl Na osiedlu 40km od Dublina, gdzie mieszkałem ze 3 lata temu, używana szeregówka (3 małe sypialnie) poszła za 220k euro i uznawane to było raczej za okazję (poszła w moment). Jak się wyprowadzałem stamtąd to właścicielka "naszej" szeregówki też wystawiła ją na sprzedaż za 250k i dom był raczej do kompletnego remontu (a tam jak remont robią to wszystko leci, do gołych ścian). Za nową szeregówkę/bliźniak trzeba chyba było wtedy coś koło 400k dać, ale nie jestem pewien, nie pamiętam już.

conradowl

@madhouze a w Polsce co kupisz za 20% 300k funtów? W zasadzie nic przecież zobaczcie sobie emigranci na ceny w kraju. A już zwłaszcza miejsca jak Kornwalia czyli np. nad morzem w Polsce coś Międzyzdroje czy Krynica Morska.

madhouze

@conradowl za 300k PLN kupisz działkę 1500m2 i postawisz sobie mały domek wykończony pod klucz 30minut od Warszawy. Chyba dawno w Polsce nie byłeś i masz różowe okulary starego emigranta

Kornwalia szczerze to straszna dziura i ceny są po lockdownie grubo napompowane. Nad oceanem masz raptem kilka miejscowości. Ceny nieruchomości w UK nie są obecnie warte inwestycji, jeśli porównasz sobie do Polski.

SciBearMonky

@jarezz @conradowl @conradowl

Dobra, te 20% to skrót myślowy raczej niż porównanie.

Jak Irlandia to Dublin, bo reszta to wioski.

Jak Dublin to 250k za 2 pokoje mieszkanie POD DUBLINEM, albo 350k za nowe. Może się nawet dom uda.

Albo kupić mieszkanie w Polsce w powiatowym, 200k pln za dwa trzy pokoje, dużo mi nie brakuje, za rok bym był bez kredo, miał swój kąt.

No ale tu się pojawia moje filozoficzne pytanie, czy zarobki w Polsce dogonią choć trochę zachód za te trzy cztery lata? Czy będę musiał jeździć za granicę żeby utrzymać rodzinę i będziemy się widzieć co miesiąc dwa .

Póki co bez dzieci żyjemy, no ale już lata swoje mam, trzeba myśleć o jakimś brajanie. A tak se gdybam, szukam weny w internecie.


Na offshore pracowałem, trafiłem średnia firmę , kasa rotacja lipa ogromną, ale doświadczenie zdobyte więc można by wrócić. Ale to trochę więzienie na życzenie za hajs. Na lądzie obecnie dużo lepiej zarabiam.

conradowl

@madhouze czyli porównujesz lata pracy i robienie od zera (od kupna działki) do zakupu już istniejącej nieruchomości? Jeszcze może mam latami sam remontować narzędziami z Lidla bo taniej wyjdzie, taniej niż kupno nieruchomości w Kornwalii?

Czy to jest 300k i to jest mieszkanie w szeregówce?

https://www.zoopla.co.uk/for-sale/details/66907720/?search\_identifier=8a46563862f4c98e1a70ebf12afc0b294f5813cd7558c5d75afce8482770f1e3

Chyba, że mówisz o polskich złotych to ok, ja cały czas myślę o walutach danego kraju (mój domek to 111k funtów). Ja mówię o funtach. W Polsce płaci się złotówkami, 300k zł nie mając nic, nie mając działki po dziadku - to absolutnie minimum i to na wsi. I musisz sam robić.

W UK 100k funtów to takie minimum i też na wsi. I można znaleźć coś do wprowadzenia się, nie nowe - ale nie musisz od razu wszystkiego remontować.


W którym kraju się szybciej dorobisz danej kwoty to już każdy niech sam decyduje. I czy porównanie budowy od zera, od działki (a gdzie mieszkasz w tym czasie i za co?) do kupna nieruchomości w stanie używanym, ale da się pomieszkać i odłożyć na remont - czy to właściwe? Moim zdaniem nie.

madhouze

@conradowl pisząc o UK pisałem w funtach, o Polsce w PLN

Jeszcze może mam latami sam remontować narzędziami z Lidla bo taniej wyjdzie,

Tu szczerze nie wiem na jakie nieznane wody wypłynąłeś, więc ciężko mi się odnieść.

W Polsce płaci się złotówkami, 300k zł nie mając nic, nie mając działki po dziadku - to absolutnie minimum i to na wsi.

Znowu odpłynięcie, pochodzę z podwarszawskiej miejscowości. I za 300 000 złotych polskich kupisz działkę 1500m2 i postawisz mały domek i masz dojazd autostradą w 30 minut jestem pod Zamkiem Królewskimi w Warszawie.


A ta chatka z w Kornwalii z Twojego linku, to możesz od razu zapomnieć, bo nie ma tu takich cen.


Moje rodzeństwo jest w PL, w Kornwalii jestem już tylko dla stylu życia. Jakoś bez niewiadomo jakich fikołków mogą sobie pozwolić, ale oni zarabiają po prostu lepiej, porównując koszty życia.

No i ostania kwesta, to mieszkanie w Szkocji w samej sobie. Ja bym się przez tą szarzyznę wykończył po pierwszej zimie.

conradowl

@madhouze co rozumiesz przez postawisz mały domek? Samemu się grzebać z budową, załatwiać ekipę? Działki też masz w Kornwalii taniej. I nadal uważam, że turystyczny obszar nad morzem, najcieplejszy w UK porównywać do wiochy pod Warszawą bo blisko do stolicy... Kup działkę i domek za 300k w Krynicy Morskiej

Pod Liverpoolem jest taniej niż w Kornwalii.

Na Zoopla są ceny wywoławcze z home report- ja dałem niewiele więcej niż wynosiła oferta na Zoopla. Są nieruchomości z cenami obniżonymi wiszące po kilka tygodni. Nie wszystko leci na pniu i zwykle do 10tys więcej możesz coś kupić.


I nie wiem co ma tekst o Szkocji do całości. Szarzyzna? Stereotypami jedziesz, że tu ciągle pada czy jak?

Wchodzę na appkę met office, Addington w Kornwalii - jutro deszcz, sobota deszcz, poniedziałek i wtorek deszcz. Przez ponad pół dnia.

Wchodzę na Perth w Szkocji (mieszkam niedaleko) lekki deszcz w niedzielę i poniedziałek, poza tym słońce i chmurki.

Rzeczywiście - szaro w tej Kornwalii.


Nie wiem, chcesz mi dopiec bo wrzuciłem link czy częściowo się nie zgadzam z tym co piszesz? Ludzie są różni. Ja po prostu uważam że wcale nie jest dużo taniej w Polsce niż w UK. Uważam, że porównywać powinno się podobne nieruchomości i tereny, a nie najdroższy, turystyczny obszar UK do miejscowości pod Warszawą. Uważam też, że kupno działki i budowa domu (gdzie musisz poświęcić czas i gdzieś mieszkać) to nie jest to samo co kupno istniejącej i wybudowanej już nieruchomości. Ceny już istniejących domów w Polsce, nawet w wiosce pod Warszawą zdecydowanie nie kręcą się około 300k. Bardziej pół miliona minimum.

madhouze

Tutaj kończę dyskusję. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Dokładnie, jak napisałem wcześniej - różowe okulary starego emigranta.

@conradowl Działki też masz w Kornwalii taniej.

conradowl

@madhouze ty za to masz pojęcia porównując koszt zakupu działki i postawienia domu (postaw mi za 300k taki, kasę wysyłam za miesiąc) pod Warszawą do kupna nieruchomości, która już stoi i możesz w niej zamieszkać.

Dobrze wiem jak wygląda zakup domu w UK i co oznaczają ceny na Zoopla. Sam kupiłem półtorej roku temu z drugiej oferty (a miałem na oku trzy domy). Znajomi kupili dom w Dundee, inni mieszkanie - pomagałem co mogłem. Cena z home report (czyli ta na Zoopla) plus 10k, składasz ofertę i kupisz. Max do trzech prób. Ale ty wiesz lepiej.

A w tych 300k za postawienie domku w Polsce to włączyłeś koszty mieszkania gdzieś, dopóki domku nie ma? Czy to już nieważne? Bo dla mnie to jest 300k + 2tys zł co miesiąc za wynajem. Im dłużej budujesz - tym wyższy koszt. Kupisz za 300k funtów to za miesiąc zamieszkasz i przestajesz wynajmować.

madhouze

@conradowl wszystkie informacje masz dokładnie podane w moich postach. Nie operuję tu na życzeniowości, tylko twardych danych, które intensywnie analizowałem. Zdejmij różowe okulary, to zobaczysz

conradowl

@madhouze ja ci nawet dałem link do nieruchomości grubo poniżej 300k funtów, gotowej do zamieszkania, ty mi nie dałeś nic. I nadal uważasz, że „kup działkę, postaw dom" rozwiązuje wszystko... sam? Wynajmij ekipę? Zapłać deweloperowi? Nic nie ma, a pytałem, jest tylko "postawisz dom" czyli rozumiem - sam mam budować - to jest to samo co kup gotową do zamieszkania nieruchomość.


Gdzieś mieszkać trzeba. A to kosztuje. Nie odpowiadasz na pytania, za to zarzucasz że w Szkocji szaro (co to ma do tematu), a ja nadal nie wiem jak mam niby za 300k kupić sobie domek pod Warszawą. Za miesiąc chcę się przeprowadzić. Zdążę? nie ma tych informacji.

Budowa będzie trwała dwa lata, ile wyniesie koszt wynajmu czegoś do zamieszkania przez dwa lata?

madhouze

Czytaj: "Będę manipulował faktami, a ty odbijaj piłeczkę". No nie.

"Kornwalia cieszy się najłagodniejszym i najbardziej słonecznym klimatem w Wielkiej Brytanii, ze względu na położenie i wpływ Prądu Zatokowego."

Także słabe te twoje manipulacje.

Za dużo tu wkładasz emocji i już nawet nie skupiasz się na treści.

@conradowl ja ci nawet dałem link do nieruchomości grubo poniżej 300k funtów, gotowej do zamieszkania, ty mi nie dałeś nic.

29166527-98f5-4039-a117-c2e52f2d210d
conradowl

@madhouze no tak, statystyka. Czyli domy 4, 5, 8 sypialni porównujesz do kupna działki i budowy MALEGO domu (sam to napisałeś) w Polsce. Nadal nie wiem czy chodzi o budowę swoimi siłami i nadal masz w dupie koszta mieszkania gdzieś, zanim dom powstanie.

Zamiast przejrzeć ogłoszenia, zobaczyć za ile można już coś kupić sensownego to ty mi statystyki wyciągasz ogólne.

Czy mały domek to cztery sypialnie i kuchnia?

Bo „The average house size in Cornwall county is 102.2m². This is by 1.2m² more than the average house size in England and Wales. On average, a house has 4.8 rooms including kitchen." w Kornwalii metraż wiadomo, że inny, angielskie domy są mniejsze.

Tyle warte są statystyki, a domy 2bed masz już poniżej 200k. Ot i koniec tematu jak dla mnie.


I na nie napisałem nic o klimacie Kornwalii poza tym, że jest tam najcieplej. To ty napisałeś, że w Szkocji jest szaro. Zresztą po cholerę? Bo się wkurzasz na mnie ja wybrałem Szkocję, podoba mi się tu, mieszkałem w Beskidzie Niskim i w Szkocji, tu gdzie mieszkam mam nawet więcej dni słonecznych niż koło Nowego Sącza. Po co było to wtrącenie? Nie wiem.


Average price oznacza cenę średnia, czyli są domy po 500 tys i 100tys - średnio 300k. A ty pisałeś, że bez 300k nie podchodź sam się miotasz nie wiem po jakiego grzyba.

Zaloguj się aby komentować