Dziś wybory prezydenckie w Argentynie.
O fotel walczy umiarkowany lewicowy minister gospodarki Sergio Massa oraz ultraliberalny i skrajnie prawicowy Javier Milei.
Ten drugi zapowiada wywracanie politycznego stolika, zmianę peso na dolara, swobodny dostęp do broni, legalizację handlu organami i mówi, że papież Franciszek to komunista.
Sam Millei identyfikuje się jako „liberał”, minarchista (czyli zwolennik państwa minimum) oraz anarcho-kapitalista. Zdecydowanie opowiada się przeciwko aborcji (zostawiając wyjątek w przypadku gwałtu). Jest zwolennikiem prawa wolnego wyboru w takich sprawach jak narkotyki, prostytucja, małżeństwo, preferencje seksualne czy identyfikacja płciowa.
Wyrażał sceptycyzm wobec ideologii „zmian klimatycznych” czy masowego zastosowania "eksperymentalnych preparatów mRNA przeciwko COVID-19". Nieprzychylne mu media przedstawiają go jako szaleńca, zwolennika handlu ludzkimi organami, „denialistę” klimatycznego, wyznawcę „teorii spiskowych” czy też po prostu zwykłego „foliarza” i płaskoziemcę. Symbolem jego kampanii wyborczej jest piła lańcuchowa, której używa na swoich wiecach.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Javier-Milei-Ostatnia-nadzieja-Argentyny-8647665.html
#wiadomosciswiat #argentyna


