Dziś trochę o mechanice, a konkretnie o układzie paliwowym.
Jakiś czas temu pisałem, że moje V8 zostało trochę zmodowane i zmienione zostały wtryski na te z S8 (niewielka różnica między cywilnymi A8, mają trochę lepsze parametry przy wyższych obrotach) zmieniony został sterownik na starym komputer pokazywał 400NM co odpowiadało fabrycznej mocy 299KM po zmianie pokazywał już 410NM czyli tyle ile S8 i w przedlifcie było to 340KM.
Na hamowni pokazało wynik 356KM.
W międzyczasie znalazłem 1 opaskę na pompie paliwa, która przepuszczała paliwo stąd brak był odpowiedniego ciśnienia, po skręceniu pokazywało już stabilne 3.5 bar na zapłonie, po odpaleniu jest 4.2 bar czyli tyle ile chciałem osiągnąć.
Po strojeniu znowu wizyta na hamowni i mam piękne 370KM i 435NM zatem delikatnie lepiej niż fabryczne S8 poliftowe.
Sprint do 100 trwa około 6.4 - 6.5 sek jest dłuższy niż fabryczne S8 z uwagi na inne przełożenia skrzyni ale o prawię sekundę mniej względem tego co oferuje moja jednostka fabrycznie.
Co do V-max jeszcze nie sprawdzałem ale jest duża szansa, że po tych modyfikacjach pojawi się 3 z przodu
Po zmianie opon i przy okazji wyjazdu do Niemiec jak będzie cieplej spróbuję przetestować.
Co prawda ta zmiana nie była konieczna, ani zamierzona ale korzystając z dostępu do sterownika i wtrysków z S8 w cenie bardzo atrakcyjnej grzech było nie skorzyatać.
Teraz robię felgi na nowy sezon, będą słoneczka z D3 ale w kolorze Argentum czyli srebro wchodzące w chrom. Lakierowanie Argentum musi wejść na czarny akryl by osiągnąć maksymalny efekt, fotki z postępu prac nad felgami w następnym wpisie.
#wrocuawskieaudi #motoryzacja #samochody

