Dobry wieczór, dziś początek dnia okropny (30 stopni i zaduch), ale już po południu zaczęło delikatnie padać i w końcu się odrobinę schładza (acz wciąż do jakoś 25 stopni). Plan był nieco inny, ale ze względu na strajki transportu publicznego trochę się pozmieniały i było bardziej spacerkowo.
Jeśli jakiś widok ze mną zostanie z Rzymu na zawsze, to zdecydowanie Castel Sant'Angelo, po zmroku wygląda cudownie i się pięknie odcina. Aż się przypominają te godziny wspinaczki jako Ezio Auditore
PS. Dla wszystkich usuniętych, jeśli byłaby ochota na odusunięcie konta, to wystarczy kontakt mailowy do adminów [email protected] , postaram się ponaglic, żeby w najbliższych dniach sprawdzali maila regularnie
#podrozujzhejto #wlochy
#owcacontent



