@Rimfire W sumie to ciekaw jestem jak dużym "problemem" się to stanie w przestrzeni internetowej. Najczęściej problem z tęczowymi produkcjami (w moim rozumieniu) jest taki, że wątki homoseksualne dodawane są w sposób który bije po oczy sztucznością. Źle jest kiedy widać, że za utęczowienie odpowiada oficer polityczny, a jednocześnie księgowi zażyczyli sobie by na rynek chiński można było gejostwo wyłączyć.
Często też przyczyną wojny politycznej wokół produkcji jest nietrzymanie się kanonu (celowe zmiany orientacji, płci albo rasy w stosunku do pierwowzoru). Gdy widać, że studia chciało zbudować marketing na tożsamości seksualnej lub rasowej - co hejtuję na 100%.
Tylko, że to nie jest problem w Wiedźminie (4). Ciri jest biseksualna w książkach. Jej postać nie jest zbudowana wokół seksualności: przez 2 rozdziały 5-tomowej historii ma partnerkę w gangu bandytów. To smaczek w porównaniu do tego ile uwagi poświęcane jest miłosnym perypetiom Geralta i Jaskra. To też czwartorzędowy motyw w porównaniu do innych cech charakteru, przemyśleń, przygód i ambicji Ciri. Gdyście zapytali mnie wczoraj o opisanie Cirilli, to pewnie o jej orientacji bym zapomniał albo wymienił pod koniec charakteryzacji.
Ja się osobiście cieszę, że Ciri dostanie więcej czasu w tej odsłonie. Geralt jest już doskonale opowiedziany, a zawsze lubiłem czytać o Ciri i lubiłem gdy występowała w grze. A do tego lubię gdy grać kobiecymi awatarami