@Gepard_z_Libii i tak i nie. Bardzo dużo należy od nastawienia i umiejętności radzenia sobie z emocjami. Dla Ciebie dobre jest Twoje podejście, dla mnie po gównie które przeszedłem, potrzebowałem fachwej pomocy by poradzić sobie z przeciwnościami, które sprawiły, że stałem już na krawędzi. Docenianie piękna życia per se, nie oznacza negacji istnienia jego ciemnej strony.
Każdy ma swoje własne do przeżycia i każdy robi to na swój unikalnych sposób. @Utylizejszyn korzysta z pomocy i pewnie też ktoś pomoże mu poukładać sobie tematy w głowie w taki sposób, by mógł stawić temu czoła.
U mnie działa moje podejście i wydaje mi się, że u opa może być podobnie 😉