Boję się ludzi.


Nie jest to paniczny lęk, uniemożliwiający mi codziennie funkcjonowanie. Po prostu nie lubię być zaczepiany przez ludzi, gdy idę przez miasto i jestem pogrążony w myślach. Nie lubię zwracać na siebie uwagi innych. Wolę, gdy zostawiają mnie samemu sobie.


Podobnie mam z gwarem rozmów. Nie przeszkadza mi głośna muzyka, jednakże głośno prowadzone rozmowy to dla mnie dramat. Czasem trudno jest mi wytrzymać w supermarketach, gdy dochodzą do tego bardzo głośne dźwięki kas samoobsługowych.


Wybawieniem okazały się dla mnie słuchawki. Mimo że nie do końca rozwiązują problem zaczepiania przez ludzi, to odcięcie się od zewnętrznych bodźców jest niezmiernie przyjemne.


Co śmieszniejsze, nie odczuwam tego problemu tak bardzo, gdy ktoś mi towarzyszy. Pewnie dlatego, że wtedy skupiam się na tej osobie.


Ostatnio stwierdziłem, że jednak w ten sposób wiele tracę i próbuję przezwyciężyć swój dyskomfort po prostu nie nosząc słuchawek. Jasne, bardzo szybko przypomniałem sobie, dlaczego zacząłem je nosić - chociażby słysząc, jak mocno pijany mężczyzna w autobusie bełkocze do siebie - momentalnie się zestresowałem i źle czułem przez całą podróż.


Z drugiej strony w pociągu usłyszałem bardzo miłą rozmowę pomiędzy starszym panem, który po raz pierwszy od czterdziestu ośmiu lat wybrał się w podróż koleją, a absolwentką intrygującego kierunku studiów. Wiem, że nieładnie tak podsłuchiwać, ale nie było to trudne w prawie pustym wagonie. Cieszę się, że byłem jej świadkiem, mimo że to nie było nic wyjątkowego. Już tak mam, że czasem zachwycam się zupełnie prozaicznymi rzeczami.


To doprowadziło mnie do w sumie oczywistej konkluzji: chcąc uniknąć złych rzeczy, często można stracić szansę na doświadczenie dobrych.


#rozkminy #przemyslenia

Komentarze (14)

Kronos

Spektrum autyzmu albo fobia społeczna.

ErwinoRommelo

Tez tak mam wyjscie bez sluchawek to no no, nudzi mnie zaraz monolog wewnetrzny to szukam wzrokiem atrakcji i dochodzi do mnie ze ludzie to zombie na autopilocie

cyberpunkowy_neuromantyk

@ErwinoRommelo


Akurat mam skłonności do zamyślania się i często mi się zdarza, że potrafię na autopilocie przejść drogę ze sklepu do mieszkania i zorientować mi się, że nie wiem kiedy, ale jestem już na miejscu. :')


Dlaczego uważasz, że ludzie to zombie?

ErwinoRommelo

@cyberpunkowy_neuromantyk no dawno temu sobie wkrecilem ze wszyscy to androidy i tylko ja jestem czlowikiem, albo odwrotnie

maly_ludek_lego

@ErwinoRommelo freethinker vibes

No ale pamietam, ze byl taki filozof, ktory tak o sobie myslal, w sensie, ze tylko on jest prawdziwy. Także to powszechne.

jajkosadzone

mam to samo.

Nie lubie tlocznych miejsc,nieplanowane interakcje z innymi to dla mnie zawsze wielki problem,dodatkowo mam problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego z innymi ludzmi.

nobodys

@cyberpunkowy_neuromantyk Mam podobnie i staram się chodzić do sklepów kiedy jest mało ludzi. W tamtym roku kilka razy trafiłem na wypełniony sklep i zaczęło mnie lekko dusić, więc kupiłem absolutne minimum i do domu. Wolę jeździć rowerem niż pieszo przez miasto, bo mniejsze ryzyko że ktoś zagada. Z koncertów już zrezygnowałem, bo tłum to w mojej głowie 2/10 i częściowo to się też pewnie łączy z klaustrofobią.

cyberpunkowy_neuromantyk

@nobodys


Wiele osób chwaliło Tesco za możliwość zrobienia zakupów bardzo późnym wieczorem lub wręcz w nocy.


W moim przypadku koncerty nie stanowią żadnego problemu. Pewnie dlatego, że pomimo tłumów, nie słychać ludzi, bo muzyka ich zagłusza. X)

jiim

@cyberpunkowy_neuromantyk też tak mam, całe szczęście (w tym przypadku) wzrok mam zawsze jakbym chciał kogoś zabić, więc rzadko ktoś mnie zaczepia. Słuchawki na uszy i luzik xD

Amhon

@cyberpunkowy_neuromantyk też tak miałem, ale wyprowadziłem się 200 kilometrów od rodzinnego miasta i jak ręka odjął xD

pokeminatour

Kup sobie potężne ochronniki słuchu jakbyś pracował na lotnisku, powinny załatwić problem z głośnością i zaczepiania przez ludzi. U mnie większym problemem od głośności jest ilość głosów, zjebany mózg próbuje je wszystkie wyłapac i zrozumieć.

wombatDaiquiri

@cyberpunkowy_neuromantyk ale taguj #autyzm. Poza tym polecam rave i psytrance ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Legendary_Weaponsmith

Kurde, kiedyś też tak miałem. Jak teraz próbuję sobie przypomnieć, to jakbym myślał o jakimś filmie albo innym życiu.


Ale dalej tak mam jak pójdę zharany na miasto.

Zaloguj się aby komentować