#anonimowehejtowyznania
Ktoś tu z IT? Najlepiej od zarządzania informatyką w firmach?
od około 20-22 lat zajmowałem różne stanowiska managerskie. Pierwsze było bodaj jak skończyłem 21 lat.
tu następuje bla bla o rozwoju, zmianach, doskonaleniu.
obecnie RZYGAM już tą robotą. Nie dla tego, że za dużo jej mam (czasem nikt o nic mnie nie pyta przez tygodnie, żadnego sprawdzania raportowania - NIC). Po prostu wszystko mam ułożone, że "samo się robi". Tak gdzie się da to automatyzacja, tam gdzie nie - zmotywowani pracownicy i podwykonawcy.
Jednak od 3-4 lat wstaję rano w poniedziałek jak Adaś z Dnia Świra.
Mogę sobie jeździć na motocyklu w ciągu pracy bo nikt nie kontroluje mnie godzinowo a jedynie - jeśli już - zadaniowo.
Mam budżety na opex i capex - może nie rozmiarów międzynarodowych korporacji - po kilka mln pln. Zazwyczaj mam oszczędności i dostaję za to premie.
Czuję się bezużyteczny a w ciągu ostatnich 3 lat co roku dostaję podwyżkę - mimo zmian zarządów.
Absolutnie nie umiem robić nic innego niż być "informatykiem" a mam już tego po dziurki w nosie - zastanawiam się nad jakimś półrocznym L4 na "wypalenie" i wyjazd do domu w lesie, gdzie net działa tak chujowo, że nie da rady pracować (stąd tam nie siedzę, choć pewnie bym dał radę ogarnąć robotę w te 2-3 godziny dziennie jadąc parę km dalej do takiego drewnianego czegoś co w lasach dla turystów stawiają - tam jest LTE).
Ktoś tak ma/miał i mimo satysfakcji finansowej i zawodowej (już raczej wiele "wyżej" nie mogę zajść w tym obszarze a firmy nie mam jaj zakładać), niskiego obłożenia pracą, generalnie poważaniem środowiska, pracowników (rotacja = 0% od 10 lat) ma tego już dość?
W sumie hejto to nie wykop to może ktoś umie mądrze powiedzieć czy to "normalne"?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #64bfcdb2ed3605dd14dfdb39
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
