Ale mi z rana urosło ciśnienie... Nie dlatego, że post jednego użytkownika zleciał za manipulację. Znaczy też, bo to niebezpieczny precedens (proponuję dodanie funkcji zablokowania komentarzy pod wpisem, jeżeli chodziło o kontrolę emocji, i skorzystanie z funkcji adnotacji moderatorskiej), ale nie głównie przez to.

Urosło mi ciśnienie, bo jedna użytkowniczka (cześć @moll) właśnie samodzielnie postawiła moderację w wizerunkowym szachu, który powinien być natychmiastowo odkręcony w oświadczeniu. Jej - cytuję - "choleryzm" doprowadził do tego, że moderacja wygląda, jakby ugięła się pod żądaniami jednego użytkownika.

a) Jeden z moderatorów (hej @bojowonastawionaowca) kaja się za zostawionego w nocy pioruna pod usuniętym postem w komentarzach pod postem straszącej odejściem użytkowniczki. Pioruny nie powinny być czymś, z czego ktokolwiek jest rozliczany, to mógł być nawet missclick.

b) Większość (choć naturalnie nie cała) komunikacja moderacji na temat skasowania posta również odbyła się pod szantażującym postem. Nie pomaga fakt, że kolejny moderator (siema @Oczk) bezpośrednio i (zdaje się) pospiesznie powiadamiał szantażującą o skasowaniu tego posta, nie pomagając optyce ugięcia się tym żądaniom.

c) (primo ultimo) Moll stawiając swoje żądania postawiła moderację w sytuacji, w której nawet gdyby nie widzieli jej posta i skasowali posta Rewe wyszliby na uginających się pod presją xD

Moderacjo kochana! Powtórzcie proszę głośno w publicznym oświadczeniu (nie w komentarzu tutaj, który do wielu użytkowników nie trafi) słowa Owcy z komentarza, którego zrzut wrzucam w tym poście. Nie może być nawet cienia wątpliwości, że decyzję o skasowaniu podjęliście niezależnie od stawianych przez kogokolwiek żądań. Wyglądacie w tym momencie słabo - nie jest to do końca wasza wina, bardziej niż mniej obwiniałbym za to Moll, ale to nie jest korzystna optyka.

Moll, nie odbieraj moich słów jako atak - po prostu zrobiłaś moderacji krecią robotę zanim mieli szansę zareagować. Taki post dziś o 12 (gdyby moderacja nie zareagowała) miałby zupełnie inne znaczenie. Postawiłaś naszych biednych moderatorów pod ścianą zanim w ogóle mieli szansę coś z tym zrobić, a kiedy coś zrobili, to wypadli co najmniej słabo... Tak się nie robi.

#afera #moderacjacontent
1031b5c6-a7f0-4c00-9a9c-91b7dfceeec4
bojowonastawionaowca

@jeikobu__ Akurat moderator jest od tego, żeby dbać o jakość debaty — jeśli swoim piorunem odchodzę od tego "ideału", no to przeprosiny są oczywistością. "Wyższa" pozycja niesie też za sobą większą odpowiedzialność za czyny. Więc nie mam z tym żadnego problemu.


Natomiast myślę też, że nie ma co robić jakichś wielkich oświadczeń — tylko na spokojnie z Wami, użytkownikami o tym rozmawiać. I to robimy

ciszej

@bojowonastawionaowca za tą jakość debaty najchętniej zapiorunowałabym kilka razy! To jest rzecz cenna i pożądana na tym portalu, którą jednak niektórzy Użytkownicy w sposób świadomy próbują obniżać, właśnie takimi manipulacjami jak Rebe, czy też wcześniej uporczywym nietagowaniem.


A dyskusja jednak się odbyła (i nie uważam by była zaprawiona choleryzmem, choć z pewnością byłą zdecydowana) - zarówno pod postem @moll jak i pod oryginalnym wpisem.


Myślę że lepszy jest Mod który prowadzi bieżącą relację z użytkownikami, jest częścią portalu, tłumaczy swoje postępowanie - ale w rozumieniu opisywania przyczyn, wyjaśniania swojego punktu widzenia, niż autorytarny anonim

moll

@jeikobu__ zrobiłam to, co w tamtym momencie uznałam za słuszne. Chciałam głośno wyrazić swój sprzeciw i to zrobiłam.


Hejto poradziłoby sobie beze mnie. Uwierz, nie znaczę tutaj aż tyle, by ze względu wyłącznie na mnie to skasowali. Za to mój post pokazał również skalę niezadowolenia innych użytkowników.


A owcy nie wywoływałam do tablicy, ani tłumaczenia się za to, co piorunuje

jeikobu__

@moll Nie wątpię w to, że Hejto by sobie bez ciebie poradziło, jak i bez Rebe sobie poradzi. Nie wątpię też, że jesteś znaczącym użytkownikiem Hejto (w przeciwieństwie do mnie) i stawianie moderacji w sytuacji, która pozwala jej przeciwnikom (a są tu tacy) krzyczeć, że jedni są ważniejsi od drugich. Na pewno nie pomaga to portalowi.

moll

@jeikobu__ patrząc po skali dyskusji trochę to pomogło, na dyskusję ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził... Gdybym nie napisała mojego postu i doszłoby do śladów aia, nadal znalazłoby się kilku obrońców, z prostego powodu - ten temat i burza i tak się rozkręcała.


Zapytaj modów ile poszło zgłoszeń (z pewnością nie moje jedno) i jaka to jest skala w stosunku do "mniej kontrowersyjnych" postów.

evilonep

@jeikobu__ Ominęła mnie afera, ale uważam, nie ma o co się kłócić aż tak, a grozić usunięciem konta to już w ogóle. Dla Hejto nie ma alternatywy, gównostronka nią nie jest, więc apeluję o rozsądek z usuwaniem kont i zachęcam do rozmowy Pokój ludziska musi panować, trzeba trochę wyluzować. Za bardzo się czasem denerwujecie wszyscy xD

wonsz

@jeikobu__ do kogo kierujesz ten apel? Nie znam afery, post przeczytałem dwa razy, ni chuja nie wiem o co chodzi.

nobodys

Może wyjdę na ignoranta, ale:


  1. Mod też człowiek

  2. Każdy ma własny rozum i może w dowolnej chwili skasować konto

  3. Wolę taki porządek z możliwymi zgrzytami na froncie mod/użytkownik niż drugi wykop

  4. lubieplackijohn wróć xD


Pora na CSa.

Oczk

Moll, nie odbieraj moich słów jako atak - po prostu zrobiłaś moderacji krecią robotę zanim mieli szansę zareagować.

@jeikobu__ a ja się nie zgodzę z tym stwierdzeniem.


Po pierwsze, kontekst - akcja rozgrywała się w środku nocy i zaraz o poranku, kiedy nie wszyscy wstali i nie mieliśmy czasu na rekcję


Nad ranem, 5:45 zobaczyłem zgłoszenia posta w liczbie 3 - widziałem że coś się dzieje, pobieżnie przeczytałem posta i zaleciało mi manipulacją. Pomyślałem 'będzie inba" i wrzuciłem na nasz panel moderatorsko-administracyjny info że szykuje się grubsza akcja i chętnie to wywalę w pizdu, poczekałem jednak na głosy pozostałych - dyskusja była dość spora pod postem i nie chciałem kasować od razu, żeby potem nie musieć się tłumaczyć ze swoich decyzji, co i tak jak widać muszę robić. Ale przynajmniej Wam, użytkownikom a nie administracji XD

Z biegiem czasu i rosnącej dyskusji, widać było że prowadzi ona donikąd. Rebe manipulował w swoich komentarzach, zbywał argumenty mu nieprzychylne, ogólnie można powiedzieć "robił fikoły". Udowodnił tym samym, że dyskusja pod tamtym postem nie ma sensu bo nie chodzi mu o postowanie prawdy i doprecyzowanie pewnych faktów, a właśnie naginanie i pisanie historii pod tezę. To już było wystarczającym powodem do usunięcia.


A post @moll przyczynił się do tego, że wpłynęło jeszcze kilkanaście nowych zgłoszeń na post Rebe. W osobnym wpisie można było przeczytać wytknięcie największych błędów i kłamstw tamtego wpisu. "Wpis główny" Rebe przestał już w ogóle mieć w tym momencie rację bytu.


Moll nie zrobiła nam kreciej roboty, wręcz przeciwnie - wykazała bardzo konkretne argumenty przemawiające za manipulacjami Rebe w tamtym poście - dała bardzo konkretny powód do jego kasacji.


Co do mojego "szybkiego" tłumaczenia się że skasowany. "Tłumaczyłem się" osobom wywołującym mnie imiennie do tablicy, tak samo jak Tobie teraz. Jak ktoś mnie woła to staram się nie olewać


No i kwestia rzeczowa, wymagająca jak widać doprecyzowania. Ultimatum "albo post albo ja". @moll wie że bardzo ją cenię i jej obecność na tym portalu, o czym została przeze mnie poinformowana Nie miało to jednak wpływu w żadnym stopniu na ocenę czy kasować tamten post czy nie. Dyskusja i "podburzenie" poprzez uświadomienie użytkowników o manipulacji - jak najbardziej. Zagrożenie usunięciem konta - nie.

Z bólem i żalem, ale gdyby nie było rzeczowych przesłanek do kasacji wątku Rebe, pożegnałbym użytkowniczkę moll jeżeli postanowiłaby spełnić swoje przyrzeczenie.


Chyba tyle

jeikobu__

@Oczk dziękuję za kontekst i obszerny post. Ja moderację na tym portalu bardzo szanuję, na pewno nie porównywałbym was do wykopowych moderatorów co czynią niektórzy. Po prostu z mojej perspektywy wyglądało to niefajnie 😅

Zaloguj się aby komentować