@koszotorobur tak! rozrywkowy!

Ale jak mam porównać to najbliżej jest skrzyżowanie 2012 z Rendevous with Rama Clarka.

2012 miało fabułę żeby tylko cgi pokazać (w mojej opinii) a tutaj jednak trochę spójniej jest opisana wyższa siła która to zrobiła.

Gdybyśmy chcieli to tak analizować to 99% filmów powoduje głupienie.

W tym przypadku? A chuj tam, chcecie żeby Księżyc spadł i uratować ziemię? Fabułę z filmu jako rozrywkę oceniam wysoko.

Gdyby to Arthur C Clark napisał 20 lat wcześniej to byśmy się ślinili jak do Fundacji (która jest gorsza) albo Ramy (która jest lepsza ale tylko pierwsza książka)

@Cekyo ale właśnie nie chcę się poważnie zastanawiać xD

Fajny jest ten film i dodatkowo jego analiza jest równie głupia co film od pierwszej sekundy bo w filmie w księżycu jest biały karzeł xD

@entropy_ Produkcja Scifuna o tym to jest pierdzielony majstersztyk - to jest jedyny realny sens istnienia samego filmu. I prawdopodonie miała też większy budżet.

@Cekyo widziałem to Agent skajfan nie pozostawia jeńców, ale no @entropy_ zaznaczył- dobre na odmóżdżenie. Wiadomo, że jak ktoś chce filmu z jakąś hardcorową dokładnością w dziedzinie fizyki czy nauk ścisłych, to raczej nie pójdzie oglądać... nie wiem... Star Warsów

@Nemrod nie oglądałem ale produkcja sci funa ma taki sam sens jak film. sci fun rozumiem od pierwszej sekundy rozważa orbitującego wokół ziemi białego karła zamiast księżyca jak w filmie?

@entropy_ To zobacz. Możliwe, że będziesz się bawił równie dobrze jak na Moonfall.

Poznajemy głupoty mniej więcej równo z fabuła oryginału. Beka z karłów 17:42 ale samo ujęcie karłowatego wykresu jest w pierwszych kilkudziesięciu sekundach.

@Nemrod znaczy się, cała historia ma miejsce ponieważ zbuntowane ai próbuje odjebać jednocześnie swoich twórców, potomków swoich twórców i siebie.

Plot twist w plot twiście jak najbardziej się do tej kategorii zalicza w mojej opinii

@_Pomidor_ wybierz sobie dostawcę

https://rentry.co/medianest