334 623,15 - 100,0 = 334 523,15

Człowiek miewa popierdolone pomysły. Ja mam ich aż nadmiar, na moje szczęście na większość z nich nie mam czasu. Tym razem jednak mój popierdolony pomysł można było zrealizować w jedną dobę i niestety doszedł do skutku. Tyle tytułem wstępu.

"Wielki Marsz" Kinga jest jedna z moich ulubionych książek, czytałem parę razy i regularnie odświeżam audiobookiem. Jak się dowiedziałem, że będzie film, to byłem zaintrygowany. Późniejsze dobre recenzje mnie napawały optymistycznie. Któregoś zwyczajnego dnia stwierdziłem, że byle frajer może po prostu na to pójść do kina i że prawdziwy fan powinien zrobić coś więcej. No to tym więcej był plan, by pójść na ten film do kina, ale nie tego w swoim mieście. Początkowo myślałem o Łodzi, ale było jednak trochę daleko a i trasa nie tak ciekawa, patrzyłem też Siedlce i Radom, ale też mnie nie przekonywały. W ten sposób wytypowałem Płock. 100km z hakiem i do tego ładna trasa wzdłuż Wisły. Brzmi jak plan. Znalazło się paru ludzi porównywalnie szalonych, więc nie miałem iść sam

Problemem całej imprezy było to, że niemal do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy o której będzie sens (w tym czy w ogóle będzie). Premiera była weekend wcześniej (w który nie miałem opcji iść), więc trzeba było czekać niemal do ostatniej chwili na repertuar. W środę opublikowali - jest jeden seans, o 17:30. Zatem idziemy. Plan był taki, że idziemy równym tempem, bez biegu, te książkowe 6km/h. Unikając przerw. Start wieczorem spod metra Młociny w #warszawa, potem trasa po granicy Kampinosu, potem wioskami przez "dziurę" w Kampinosie, następnie przebić się do wału nad Wisłę. A potem most w Wyszogrodzie i dalej do Płocka jakimiś wioskami. I tu przyznam, że okolice Płocka mi się bardzo spodobały.

Nie będę opisywał bardzo jak się szło, ale tl;dr - w grupie doszliśmy do Wyszogrodu (64km) robiąc jedynie małe przerwy (w tym jedną w sklepie), tam połowa z naszej czwórki zdecydowała się przejść w PKS, ja zaś z kolegą poszedłem dalej, trochę już improwizując trasę, trochę po tym co wcześniej zaplanowaliśmy. Szło się bardzo dobrze gdzieś do 80km gdzie jednak dopadł mnie większy kryzys - po chwili zdecydowaliśmy że się rozdzielamy. Kolega poszedł pierszy, ja po jakiejś przerwie pokuśtykałem. Ale już się nie widzieliśmy do mety. Ostatnie kilometry wlokły się jak smród za pospolitym ruszeniem, ale udało mi się dotrzeć do Płocka robiąc dokładnie 100km. W samym Płocku w uwagi na krótki czas do seansu pojechałem już zbiorkomem - reszta ekipy była już na miejscu, a chciałem mieć czas się nieco ogarnąć i przebrać.

Nie zrobiłem 100km z buta już od dobrych kilku lat. Nie było łatwo, choć sama trasa oczywiście bardzo prosta techniczna, a pogoda wręcz idealna. Czasowo wyszło 18:30h, oczywiście tempa 6km/h na drugiej połowie trasy się nie udało utrzymać.

O samym filmie może napiszę kolejny wpis. Było też bardzo dużo #grzyby - zdjęcia w komentarzach

#plock #marsz #choregowno #chwalesie

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#ksiezycowyspacer

abeb0f00-dc2b-4915-b6f1-79db8598b2c8
18ac1194-94fe-4e78-8a94-72d1be30fe2b
8949e10f-680f-4f5d-91c5-29aa7ad7f6ee
95af0b8f-e7c6-44a4-819e-db1b157f063e
8884816b-4c2d-4011-b249-1e30d87badf9

Komentarze (19)

Ragnarokk

Grzybów mnostwo, szczegołnie Kanie to możnaby przyczepką zbierać. Ale też parę innych - borowiki, koźlarze, czasznica - z powodów oczywistych jednak nie traciłem czasu na zabawy z grzybami

d2081035-d59a-483f-84aa-40c985f67347
641b7227-bf6f-46e9-a393-cb70f4ba85e7
0dc69b6b-f658-483a-bb88-af6bbb78a64e
AdelbertVonBimberstein

@Ragnarokk Elegancko, sami twaroży użytkownicy dzisiaj.

bojowonastawionaowca

@Ragnarokk no powalony człowiek, takich najbardziej lubię :D

Ragnarokk

@bojowonastawionaowca 5 ulic z #ulicewarszawy też odhaczone przy okazji - nie przypadkiem

Trypsyna

@Ragnarokk za⁎⁎⁎⁎sty pomysł, super przygoda 😃

Ragnarokk

@Trypsyna

Moje podeszwy są jednym wielki pęcherzem. 10/10, would do this again xD

Furto

Ale popierdolony pomysł, gratki xD

Ragnarokk

@Furto A to nie jest mój ostatni pomysł Kilka mam jeszcze w zanadrzu

Z_buta_za_horyzont

Ty chory pojebie! Lubię to i uszanowanko z mojej strony .

Ragnarokk

@Z_buta_za_horyzont

Dlatego przemyśl to Przejście Kotliny, bo mam pomysł na wariację w tym temacie

Ragnarokk

@Z_buta_za_horyzont

5k podejścia to będize bolało

Z_buta_za_horyzont

@Ragnarokk Tyle co na Kotlinie tylko 40 kilometrów mniej i jeść na punktach dają. Zabierzemy @Piechur i w drogę .

Ragnarokk

@Z_buta_za_horyzont No właśnie - skoro 40km mniej to znaczy że stromiej

Z_buta_za_horyzont

@Ragnarokk Może na przyszły rok wymyślą jeszcze lepszą trasę .

Piechur

@Z_buta_za_horyzont Będę musiał wybrać jedno albo drugie, nie chcę nadużywać cierpliwości żony Na ten moment Kotlina kusi mnie bardziej

Z_buta_za_horyzont

@Piechur Oba są w podobnym terminie także ciężko przejść oba. Żona na spacerek Ciebie nie puści?

Piechur

@Z_buta_za_horyzont Puścić puści, pytanie ile przyjdzie za to zapłacić

BoguslawLecina

@Ragnarokk lomatko, szacun

Zaloguj się aby komentować