@Shivaa no Ja na cebulę ostatnio.
Dół: Spodenki termoaktywne brubeck + spodnie cargo Endura Humvee.
Skarpetki, buty: Na nogi grube skarpetki marki szmateks, ważne, że nie uciskają za bardzo i są wygodne ++ buty biegowe z goretexem, całkiem ciepłe, w tym wypadku Nike Air Winflo Shield, ale ciepłe buty, a nie szosowe/mtb i nie z blokami, bo od nich ciągnieeee zimne powietrze aż nogi cierpną.
Góra: Potówka kolarska, warstwa thermo brubecka, koszulka, zapinana pod szyję + komin szczelnie zabezpieczający gardło no i na warstwę zewnętrzną ostatnio używam softshellu adidas terrex przeciwdeszczowego, ale też decathlonowy przeciwdeszczowy płaszczyk się sprawdza, wazne, by izolował od zimnego.
Głowa: Na włosy czapka endury z primaloftu (bardzo fajny beanie, ekstra grzeje, wiatr Ci nie zmrozi głowy), na to kask.
Rączki: Grube rękawiczki Endury na temperatury około 0 stopni, ja dosłownie na postojach na światłach macham ramionami, by te ręce dogrzać, najgorsze, co nas może spotkać w ruchu na rowerze w takich temperaturach koło 0 to stanie w miejscu.
Sprawdza mi się taki zestaw, każdy powinien na sobie poeksperymentować, ważne, by nie mieć warstwy zupełnie nieprzepuszczalnej, bo się we własnym sosie ugotujesz, a tak to odprowadzasz przez te "gacie" wilgoć i nie przemarzniesz.
Zdrowia i szerokości, no jest tu kombinowania z tą cebulą na zimę!