Zdjęcie w tle
arcy

arcy

Kosmonauta
  • 237wpisy
  • 624komentarzy

Założyciel i gospodarz podkastu Naukowo • naukowo.net

Naukowcy być może właśnie znaleźli nową broń w wojnie z niedawną inwazją azjatyckich szerszeni olbrzymich w Ameryce Północnej. Te tak zwane "szerszenie mordercy" wzięły swój przydomek od ich zwyczaju karmienia pszczołami swoich młodych.
Szerszenie pochodzą z Chin i innych krajów azjatyckich. Jednak kilka lat temu gatunek ten pojawił się w zachodniej części Ameryki Północnej. Nowe pokolenia powstają, gdy samce łączą się w pary z królowymi. Dlatego zapach królowej szerszeni może zwabić samców do specjalnych, śmiertelnych dla nich pułapek.
Więcej informacji o feromonach i pułapkach na ten inwazyjny gatunek w artykule
https://www.sciencenewsforstudents.org/article/murder-hornet-asian-giant-trap-sex-pheromone

Zaloguj się aby komentować

Delfin uwięziony na plaży w Teksasie zmarł, zanim ratownicy zdołali udzielić mu pomocy, po tym jak ludzie podobno wciągnęli go z powrotem do wody i próbowali na nim jeździć.
Delfin został znaleziony na plaży w niedzielę wieczorem, jak podaje Texas Marine Mammal Stranding Network.
Tłum ludzi zebrał się i wepchnął delfina, który prawdopodobnie był chory, z powrotem do wody, a niektórzy próbowali z nim pływać i jeździć na nim.
Według agencji delfin ponownie utknął na piasku, a plażowicze nadal go "nękali".
Zanim przybyli ratownicy, delfin już nie żył.
Źródło: https://www.cleveland.com/nation/2022/04/stranded-dolphin-dies-after-texas-beachgoers-try-to-ride-it-group-says.html

Zaloguj się aby komentować

Po raz szósty opowiem Wam o naukowych informacjach w tym o ludzkim dotyku, o delfinie, który mówi w obcych językach, ale także o rybach, które są bardzo hałaśliwe. Zajmiemy się też technologiami w medycynie i sprawdzimy czym są cyfrowe narkotyki.
Możesz go wysłuchać na:
A jeśli uznasz, że warto wspierać ten projekt to zapraszam do serwisu Patronite - https://www.patronite.pl/naukowo - każda dobrowolna wpłata od słuchaczy pozwoli mi na rozwój i doskonalenie tego podkastu, serdecznie dziękuję za każde wsparcie!

Zaloguj się aby komentować

Amerykańska czekolada smakuje dziwnie w porównaniu z resztą świata, ale większość z nas nawet tego nie zauważa.
Standardy produkcji czekolady w Stanach Zjednoczonych i Europie są znane z tego, że różnią się od siebie, ale prawdziwa różnica tkwi w naszych podniebieniach.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem fragmentu artykułu "America’s chocolate tastes weird to the rest of the world, but most of us don’t even notice" / Tove Danovich / 12-02-2022 / https://www.grid.news/story/science/2022/02/14/americas-chocolate-tastes-weird-to-the-rest-of-the-world-but-most-of-us-dont-even-notice/
___________________
(...)
Łatwo jest znaleźć artykuły na temat zalet czekolady amerykańskiej i europejskiej, z których wynika, że Europa jest na pierwszym miejscu. Wiele z nich opiera się na fakcie, że standardy dotyczące tego, co można legalnie sprzedawać jako czekoladę, różnią się w poszczególnych krajach.
W Stanach Zjednoczonych czekolada mleczna musi zawierać co najmniej 10 procent miazgi czekoladowej (gęstej masy powstałej w wyniku zmielenia ziaren kakao) i 12 procent suchej masy mlecznej. W Wielkiej Brytanii czekolada mleczna musi zawierać co najmniej 25 procent suchej masy kakaowej i co najmniej 25 procent tłuszczu całkowitego w postaci masła kakaowego i mleka (oraz co najmniej 14 procent masy mlecznej ogółem). W UE obowiązują te same standardy. Zarówno Wielka Brytania, jak i Unia Europejska dopuszczają obecnie stosowanie tłuszczu roślinnego w produkcji czekolady - Stany Zjednoczone tego nie robią - choć trzeba było 27-letniej batalii prowadzonej przez przedstawicieli Wielkiej Brytanii, by zmusić kraje europejskie do sprzedawania wyrobów z jego udziałem jako "czekolady".
Na pierwszy rzut oka fakt, że brytyjskie i europejskie przepisy wymagają większej zawartości procentowej prawdziwej czekolady, mógłby uwiarygodnić tezę, że ich czekolada jest "lepsza" niż cokolwiek wyprodukowanego w Stanach Zjednoczonych. Jednak normy prawne nie mówią nam zbyt wiele o tym, jak faktycznie produkuje się czekoladę w danym kraju. Nie jest niczym niezwykłym, że produkty zawierają wyższy procent danego składnika. Dwie tabliczki czekolady o tej samej zawartości czekolady lub likieru kakaowego (czyli całkowitej kombinacji miazgi i masła) mogą mieć zupełnie inny smak i zapach, jeśli w jednej z nich użyto 10 procent masła kakaowego, a w drugiej 50 procent.
Ale co ważniejsze, nasze preferencje dotyczą nas samych, a nie samej czekolady.
(...)
W pracy opublikowanej w 2007 roku w czasopiśmie "Physiology & Behavior" stwierdzono, że ludzie odczuwają nie tylko fizyczne zapotrzebowanie na kalorie, ale także psychologiczne, które autorzy nazwali "głodem hedonicznym". (Inne zwierzęta też mogą tego doświadczać. W badaniu z 2005 roku pełne szczury biegały prawie tak szybko jak szczury na diecie, byle tylko móc zjeść płatki czekoladowe). Wydaje się, że nasza potrzeba czekolady, bez względu na koszty jej przygotowania (czy też nasze zęby), mieści się w tej ulotnej kategorii jedzenia.
Cały artykuł dostępny na https://www.grid.news/story/science/2022/02/14/americas-chocolate-tastes-weird-to-the-rest-of-the-world-but-most-of-us-dont-even-notice/
Nebthtet

@pescyn dobra, dobra, daj znać czy smakowało.

pescyn

@Nebthtet ..... nie mógłbym powiedzieć, żeby było niesmaczne, oczywiście przy założeniu, poszedłem kupić, czego nie można mi udowodnić

Zaloguj się aby komentować

Starożytna tajemnica doskonałej jakości dźwięku w starożytnym greckim teatrze w Epidauros została wreszcie rozwiązana - twierdzą naukowcy w najnowszym badaniu.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Scientists Solve Mystery of High Quality Sound at Theater of Epidaurus" / Ioanna Zikakou / 27-03-2022 / https://greekreporter.com/2022/03/27/greek-amphitheaters-high-quality-sound/
___________________
Naukowcy od dziesięcioleci zastanawiali się nad wysoką jakością dźwięku w teatrze w Epidauros, tworząc po drodze pewne teorie.
Starożytny teatr w Epidauros został zaprojektowany przez Polykleitosa w IV wieku p.n.e. Pierwotne 34 rzędy zostały w czasach rzymskich powiększone o kolejne 21 rzędów. Mieści się w nim do 14 000 widzów.
Teatr jest podziwiany za wyjątkową akustykę, która pozwala na niemal doskonałą zrozumiałość słów wypowiadanych z proscenium bez wzmocnienia dla wszystkich 14 000 widzów, niezależnie od miejsca siedzącego.
Niektórzy twierdzą nawet, że z każdego miejsca na widowni można usłyszeć uderzenie szpilki lub zapałki o podłoże.
Z biegiem lat powstało kilka teorii mających na celu wyjaśnienie tego zjawiska, zarówno wśród naukowców, jak i amatorów.
Niektóre z tych teorii sugerują, że dominujące wiatry przenosiły dźwięki lub że maski wzmacniały głosy.
Naukowcy z Georgia Institute of Technology odkryli, że wapienny materiał, z którego wykonane są siedzenia, zapewnia efekt filtrujący, tłumiąc niskie częstotliwości głosów - w ten sposób minimalizując hałas w tle.
Co więcej, rzędy wapiennych siedzeń odbijają wysokie częstotliwości z powrotem w kierunku publiczności, wzmacniając ten efekt - donosi serwis Live Science.
"Kiedy po raz pierwszy zająłem się tym problemem, sądziłem, że efekt wspaniałej akustyki jest spowodowany falami powierzchniowymi, które niemal nie tłumią hałasu w teatrze. Podczas gdy głosy wykonawców są przenoszone, nie przewidziałem, że niskie częstotliwości mowy również są w pewnym stopniu filtrowane" - powiedział inżynier mechanik Nico Declercq.
Zadziwiające jest jednak to, że greccy budowniczowie teatru prawdopodobnie nie rozumieli zasad, które doprowadziły do wyjątkowej słyszalności dźwięku ze sceny.
Gazeta The Guardian donosi, że badania przeprowadzone przez Constanta Haka, docenta na Politechnice w Eindhoven, i jego zespół sugerują, że takie twierdzenia to niewiele więcej niż grecki mit.
W serii artykułów konferencyjnych, które obejmowały również eksperymenty w Odeonie Herodesa Atticusa i teatrze w Argos, Hak i jego koledzy opisują, w jaki sposób testowali te twierdzenia.
Użyli 20 mikrofonów, umieszczając każdy z nich w 12 różnych miejscach wokół teatru w Epidauros, wraz z dwoma głośnikami, jednym na środku "sceny" - lub orkiestry - i jednym z boku.
Oba głośniki odtwarzały, z niewielkim opóźnieniem, dźwięk, który przechodził od niskich do wysokich częstotliwości, przy czym głośniki były ustawione w pięciu różnych orientacjach. W sumie wykonano około 2400 nagrań.
Zespół wykorzystał te dane do obliczenia natężenia dźwięku w różnych punktach teatru. Następnie wykonano serię laboratoryjnych nagrań dźwięków, takich jak upuszczanie monety, darcie papieru czy szept osoby, po czym odtworzono je uczestnikom, którzy dostosowywali głośność dźwięków tak, by były słyszalne ponad hałasem tła.
Wyniki były następnie wprowadzane do obliczeń zespołu, aby ustalić, jak daleko od orkiestry będą słyszalne poszczególne dźwięki.
Podczas gdy dźwięk upuszczonej monety lub rozdartego papieru byłby słyszalny w całym teatrze, to moneta lub papier byłyby słyszalne tylko w połowie wysokości siedzeń.
W przypadku uderzenia zapałki sytuacja była jeszcze gorsza, a szept był zrozumiały tylko dla osób siedzących z przodu.
Dalsze prace, oparte na głośnikach odtwarzających głosy, wykazały, że tylko wtedy, gdy aktorzy mówili głośno, ich słowa były zrozumiałe dla osób siedzących najdalej od orkiestry.
Wyniki te zostały zakwestionowane przez grupę greckich naukowców, którzy twierdzą, że zastosowane metody nie były naukowe.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
pescyn

@arcy tyle co ja legend o antycznych teatrach i ich nagłośnieniu to ja nawet nie wiem .... a tu proszę rozkmina naukowców - super

Zaloguj się aby komentować

Oryginalny post:
https://www.facebook.com/kamilporembinski/posts/10226942079363856
ENG: https://www.linkedin.com/posts/monsoon-agency_techforukraine-activity-6902578708054360064-wbU4
Niby człowiek wiedzoł a jednak trochę się łudził... Prezydent Ukrainy ogłosił wprowadzenie stanu wojennego w całym kraju. Rosja zaatakowała.
Jak mogę pomóc?
Możesz ustawić sobie flagę na zdjęciu profilowym, ale mam dla Ciebie lepszy pomysł, który wymaga podobnej liczby kliknięć a bardziej pomaga. Zamiast kupować dziś kawę na stacji czy pączka, możesz ten budżet przeznaczyć na realną pomoc na Ukrainie.
Ale jeżeli lubisz stukać w klawiaturę i szybko klikasz myszką, możesz dołączyć do #TechForUkraine: https://techtotherescue.org/tech/tech-for-ukraine
Fundacja Tech To The Rescue uruchamia kampanię wsparcia ukraińskich organizacji pozarządowych przez firmy technologiczne. Cyberbezpieczeństwo, wymiana informacji i zarządzanie zasobami – to kluczowe obszary wymagające wsparcia u naszych wschodnich sąsiadów w obliczu rosyjskiej agresji.
Gdzie wpłacać?
Come back alive - https://savelife.in.ua/en/donate/ (współpracuje bezpośrednio z dowództwem i personelem jednostek wojskowych, kupując kamery termowizyjne na podczerwień, gogle noktowizyjne, hemostatyki itp.)
Army SOS - https://armysos.com.ua/pomoch-armii (zarządza zakupami niezbędnej amunicji, osłon, urządzeń łączności i rozpoznania itp. oraz dostarcza wszystkie towary bezpośrednio)}
Szpitalnicy - https://www.facebook.com/hospitallers/posts/2953630548255167 (pracują bezpośrednio na froncie)
Skrzydła Feniksa - http://wings-phoenix.org.ua/en/about-fund/ (odpowiednie wyposażenie i umundurowanie, osobista ochrona nieśmiercionośna (kamizelki, hełmy), niezbędne leczenie rannych żołnierzy oraz remonty budynków wykorzystywanych przez armię)
Ukraiński Ruch Kobiet Weteranek - https://www.uwvm.org.ua/?page_id=3437&lang=en (konsolidacja kobiet weteranek, m.in. organizuje przygotowanie do działań w sytuacjach kryzysowych i obronnych.
Vostok SOS - https://vostok-sos.org/pidtrymaty/donation/ (zbieranie funduszy na różne potrzeby armii)
Voices of children - https://voices.org.ua/en/ - organizacja wspierajaca dzieci skrzywdzone wojną
Solidarni z Ukrainą - https://pomagam.pl/solidarnizukraina - zbiórka organizowana przez Pomagam.pl.
Polska Akcja Humanitarna: https://www.pah.org.pl/wplac/?form=ukraina
Fundacja PCPM z pomocą Ukrainie - https://pcpm.org.pl/fundacja-pcpm-rusza-z-pomoca-ukrainie...
Fundacja Świętego Mikołaja: https://mikolaj.org.pl/zbiorki/ukraina/
Więcej na stronie: https://uacrisis.org/en/help-ukraine
Zbiórki na Facebooku:
https://www.facebook.com/RazomForUkraine/fundraisers
https://www.facebook.com/donate/507886070680475/
https://www.facebook.com/donate/337101825010055/
️ Przed wpłaceniem pieniędzy, upewnij się, że wpłacasz na konto prawdziwej fundacji. Tego typu sytuacje są wykorzystywane przez cyberprzestępców. Obserwujcie Niebezpiecznik, Zaufana Trzecia Strona, Sekurak - tam napewno znajdą się ostrzeżenia przed fałszywymi zbiórkami.
Co jeszcze mogę zrobić?
Skompletuj sprzęt medyczny (bandaże, opatrunki, stazy), koce, ubrania, wodę w butelkach - wszystko to co może przydać się na wojnie. Będzie na pewno nie jedna okazja by przekazać to potrzebującym. Spakuj w pudełka, kartony, worki. Rzeczy można przekazać tutaj: https://www.facebook.com/lodzpolska/posts/10159046936049864
🎙Czy coś jeszcze mogę zrobić, będąc tylko internetowym oglądaczem? TAK️Przestań obserwować rosyjskie strony, influencerów, kanały na Youtubie, konta na Instagranie, Twitterze. Każdy lajk mniej, każde unfollow to mniejsze zasięgi i mniej pieniędzy w tym biznesie.
Mapa pochodzi ze strony https://liveuamap.com/, która co jakiś czas pada pod obciążeniem. Analogicznie mogą nie działać wyżej wymienione strony.
Post będzie aktualizowany o kolejne informacje. Adrian Milnikel mocno zaangażował się w pomoc za co serdecznie dziękuję.
Smacznyy

@Pimenista Przecież nie napisalem nic niestosownego, to był zart na rozluźnienie atmosfery, a to ze masz problem w wychwyceniu żartów, ironii i sarkazmu to już nie mój problem

siRcatcha

@Smacznyy "próbuje rozluźnic atmosfere"


ujowo ci to wychodzi, może to jednak nie jest twoja rola?

Smacznyy

@siRcatcha Usuń konto komediowy trollu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Raport o stanie świata - Raport z przyszłości, 22-02-2022
"Nigdy wcześniej w historii tylu ludzi nie mieszkało w miastach co dziś. Postęp sprawił, że potrafimy w coraz szybszym tempie wznosić coraz wyższe budynki. Skutki uboczne postępu powodują, że w coraz szybszym tempie rozrastają się dzielnice biedy – slumsy.
Co w przyszłości będzie miarą innowacji? Futurystyczne budowle sięgające nieba i miasta wznoszone na sztucznych wyspach? Czy miasta, które będą odpowiedzią na największe wyzwania współczesności – pogłębiające się nierówności i kryzys klimatyczny?
Kto będzie zarządzał miastami przyszłości? Ich mieszkańcy czy biznesmeni? A może w przyszłości miasta przestaną istnieć, bo nie będziemy ich mieli z czego zbudować?
W odcinku występują:
Vince Beiser – amerykański dziennikarz, autor książki „World in the Grain” czyli „Świat w ziarenku”
Profesor Sarah Moser z McGuill University w Montrealu, autorka „Atlasu nowych miast”
Carolyn Steel, brytyjska pisarka, autorka książki „Sitopia. Jak jedzenie może ocalić świat”
Jorge Perez Jaramillo – architekt z Medellin w Kolumbii
Marta Thorne – amerykańska architektka, przez lata dyrektor biura Nagrody Pritzkera
Zbigniew Maćków – polski architekt
Michał Wiśniewski – historyk sztuki i architekt z Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie"
https://raportostanieswiata.pl/odcinki/raport-z-przyszlosci-22-lutego-2022/
Słuchaj:
https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8xM2E2YmRlYy9wb2RjYXN0L3Jzcw/episode/MGUwNDE1YjQtMzhkOC00ZDg0LWJhZDYtNGU2ZjU2MWM4MWEz?sa=X&ved=0CAUQkfYCahcKEwigr9f595P2AhUAAAAAHQAAAAAQAQ
https://open.spotify.com/episode/7xQolvCnkrYwtTTs4pamRk?si=PTKtiWlZRjapIOPzBMnI9A&nd=1
https://www.youtube.com/watch?v=R9FGYCCMXSk
pescyn

@arcy Oższfakżeszno Arcy posta popełnił 0_o No brakowało, brakowało

arcy

@pescyn

Miło mi, będzie więcej z czasem

pescyn

@arcy trzymam za słowo!

Zaloguj się aby komentować

Myślenie jak ośmiornica.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Thinking Like An Octopus" / LOUIS PROYECT / 04-06-2021 / https://www.counterpunch.org/2021/06/04/thinking-like-an-octopus/
foto. DaugaardDK, Flickr, CC
___________________
Nieco ponad pięć lat temu, ośmiornica Inky stała się bohaterem ludowym z powodu swojej ucieczki z nowozelandzkiego akwarium. Po przecisnięciu się przez wąską szczelinę w swoim zbiorniku, przeczołgał się przez podłogę i znalazł otwór do długiej na 164 stopy rury spustowej, która prowadziła do oceanu. Tak bardzo jak podobał mi się film oparty na "The Shawshank Redemption" Stephena Kinga, którego punktem kulminacyjnym jest brawurowa ucieczka Tima Robbina z więzienia, tak bardzo chciałbym, aby utalentowany zespół animatorów, taki jak ten, który stworzył "Jak wytresować smoka", mógł opowiedzieć historię Inky'ego.
W tym czasie, zrobiłem sobie mentalną notatkę, aby dowiedzieć się o ośmiornicach. Od czasu, kiedy przeczytałem o Inky, zainteresowanie tymi stworzeniami wzrosło dramatycznie, a tegoroczny Oscar za film dokumentalny trafił do "My Octopus Teacher". Prawie każdy, kto spędza czas na oglądaniu filmów o ośmiornicach na YouTube, lub idąc dalej i czytając książki o nich, będzie uderzony zarówno ich inteligencją, jak i nieprzejrzystością.
W tym artykule omówimy bestseller Sy Montgomery "The Soul of an Octopus: A Surprising Exploration into the Wonder of Consciousness" i Petera Godfrey-Smitha "Other Minds: The Octopus, the Sea, and the Deep Origins of Consciousness". Będzie też recenzja "My Octopus Teacher". Pomimo obecności słowa "świadomość" w obu tytułach, istnieją między nimi ogromne różnice. Montgomery skupia się na wzajemnych relacjach między ludźmi a ośmiornicami, które mają miejsce w akwariach, takich jak to, z którego uciekł Inky, podczas gdy Godfrey-Smith stosuje neuronaukę i darwinizm do stworzenia, które pozornie przeciwstawia się temu, co te dyscypliny uważają za święte. W każdej z tych książek odkryjecie, że obaj autorzy darzą ośmiornicę taką miłością, jaką inni autorzy darzyli szympansa czy wilka. Ja, oczywiście, odnoszę się do Jane Goodall i Farley Mowat odpowiednio.
Kiedy byłem młody, nie było zbyt wiele miłości do ośmiornicy, zwłaszcza w filmach hollywoodzkich. W ekranizacji "20.000 mil podmorskiej żeglugi" Juliusza Verne'a, Kirk Douglas walczy z ośmiornicą (lub może kałamarnicą), która próbuje przytłoczyć i zniszczyć "Nautilus" kapitana Nemo, łódź podwodną, która jest na misji taranowania i zatapiania statków przewożących amunicję. Tak się składa, że statek Nemo nosi imię innego głowonoga. Nautilus, który Godfrey-Smith analizuje bardzo szczegółowo, ma zarówno macki jak ośmiornica, jak i muszlę. Setki milionów lat temu podobne stworzenie uznało, że porzucenie muszli pozwoli mu lepiej przystosować się do podwodnego otoczenia, nawet jeśli straci część ochrony. Jako bezkręgowiec, ośmiornica zrekompensowała sobie tę stratę, rozwijając mózg, który może konkurować z innymi "inteligentnymi" zwierzętami, takimi jak pies czy papuga. Jednak ośmiornica osiągnęła ten poziom inteligencji 270 milionów lat temu, podczas gdy inne zwierzęta z jej ligi stały się mądrzejsze wiele milionów lat później. W rzeczywistości, ośmiornica stała się najmądrzejszym dzieckiem w bloku podczas epoki kambryjskiej, która poprzedziła dinozaury epoki mezozoicznej.
Jako ogólne wprowadzenie do ośmiornic, Sy Montgomery może być zalecane, ale naprawdę nie zasługuje na entuzjastyczne recenzje, które przekształciły go w bestseller. Pomimo imienia, Montgomery jest autorką, która napisała 26 książek, głównie o dzikiej przyrodzie, w tym 15 dla dzieci. Wspomniany wcześniej Farley Mowat złożył jej hołd: "Sy Montgomery ma wgląd w Innych, którego zazdrości jej każdy pisarz przyrodniczy na tym kontynencie. Ja nie jestem wyjątkiem. Jej relacje o innych formach życia, przejrzyste, emocjonalnie wymowne i zawsze trafiające w sedno, nie mają sobie równych."
Jej książka jest zbudowana jako spotkania z ośmiornicami w New England Aquarium i innych ośrodkach badawczych. W pierwszym rozdziale, spotykamy Athenę - czterdziesto funtową samicę ośmiornicy olbrzymiej z Oceanu Spokojnego, ich naturalnego środowiska, która zaprzyjaźnia się z Montgomery, i oferuje jej zapoznanie, jak gdyby uścisnąć rękę z osobą, którą właśnie się spotkało. Na szczęście dla niej, Athena była otwarta. Biorąc pod uwagę jej zdolność do podnoszenia 35 funtów jednym ze swoich większych ssaków, mogłaby z łatwością wciągnąć autorkę do zbiornika, gdyby sie wystraszyła.
Jak można naprawdę zrozumieć intencje ośmiornicy? Montgomery opowiada się po obu stronach tego pytania. Cytuje Ludwiga Wittgensteina, który powiedział: "Gdyby lew mógł mówić, nie zrozumielibyśmy go" i dodaje, że w przypadku ośmiornicy możliwość nieporozumienia jest znacznie zwiększona. W całej książce widać tendencję do czynienia swoich obiektów bardziej zrozumiałymi, nawet jeśli kosztem ich antropomorfizacji. Opisuje, jak Atena reaguje na karmienie przez Billa Wilsona, ośmiornicowego "zaklinacza ośmiornic" w akwarium.
Kiedy Atena skończy jeść swoją rybę, bawi się delikatnie rękami i przedramionami Wilsona. Od czasu do czasu wąsowaty czubek ramienia zawija się do łokcia, ale niemal leniwie; przeważnie jej ramiona obracają się bez ciężaru w wodzie, a jej przyssawki delikatnie całują jego skórę. Ze mną, wcześniej, jej ssanie było odkrywcze, natarczywe. Ale z Wilsonem jest całkowicie zrelaksowana. Kiedy patrzę na dotykających się nawzajem mężczyznę i ośmiornicę, przypominają mi oni szczęśliwą starszą parę, od wielu lat pozostającą w kochającym się małżeństwie, czule trzymającą się za ręce.
Takie metafory przenikają "The Soul of an Octopus: A Surprising Exploration into the Wonder of Consciousness" i sprawiają, że czyta się ją przyjemniej niż bardziej podręcznikowe podejście. Ostatecznie tytuł można by bez złych intencji zmienić na "Dusza ośmiornicy i przyrodnik, który ją pokochał". Próba wydobycia sensu z bezkręgowca, który pod względem inteligencji rywalizuje z pudlem, byłaby wyzwaniem dla każdego autora. Jeśli jesteście w stanie zaakceptować pisarską potrzebę antropomorfizacji gatunku liczącego sobie 270 milionów lat, otrzymacie również wiele solidnych informacji o stworzeniu, które może przetrwać nasze niegodziwe drogi przez kolejne 270 milionów lat od teraz.
Peter Godfrey-Smith "Other Minds: The Octopus, the Sea, and the Deep Origins of Consciousness" to próba wyjścia poza ostrzeżenie Wittgensteina o gadających lwach. Nie chodzi o to, że próbuje opisać, co sprawia, że ośmiornica jest jak pudel, ale co oznacza inteligencja dla stworzenia, które podążało wyraźnie inną ścieżką ewolucyjną.
Znaczna część książki jest próbą przemyślenia darwinowskiej ewolucji poprzez metaforę odwróconego drzewa. Jeśli życie zaczęło się w oceanie od ślepych i bezmózgich organizmów jednokomórkowych, które dryfowały miliard lat temu, to istniały dwie odrębne gałęzie, które ostatecznie stworzyły podwaliny pod dzisiejsze życie na Ziemi.
W jego drzewie genealogicznym można znaleźć ośmiornice zgrupowane z bardziej prymitywnymi formami życia, takimi jak meduza, mimo że ich mózg dorównuje wielkością i inteligencją wielu ssakom, które należą do znacznie bardziej zaawansowanej gałęzi ewolucji. Godfrey-Smith wyjaśnia, jak to się stało, że coś zbliżonego do robaka historycznie na drzewie ewolucyjnym skończyło z inteligencją znacznie bardziej zbliżoną do delfinów. Niektóre owady i pająki angażują się w bardzo złożone zachowania, zwłaszcza społeczne, ale wciąż mają małe systemy nerwowe. Tak właśnie jest w tej gałęzi - z wyjątkiem głowonogów. Stanowią one podgrupę w obrębie mięczaków, są więc spokrewnione z małżami i ślimakami, ale wykształciły duże układy nerwowe i zdolność do zachowywania się w sposób bardzo odmienny od innych bezkręgowców. Dokonały tego na zupełnie odrębnej ścieżce ewolucyjnej niż nasza.
Głowonogi są wyspą złożoności umysłowej w morzu zwierząt bezkręgowych. Ponieważ nasz najnowszy wspólny przodek był tak prosty i znajdował się tak daleko wstecz, głowonogi są niezależnym eksperymentem w ewolucji dużych mózgów i złożonych zachowań. Jeśli uda nam się nawiązać kontakt z głowonogami jako istotami czującymi, to nie z powodu wspólnej historii, nie z powodu pokrewieństwa, ale dlatego, że ewolucja zbudowała umysły dwukrotnie. Jest to prawdopodobnie najbliższe spotkanie z inteligentnym obcym.
Ponadto, jeśli inteligencja jest związana z ilością neuronów w mózgach stworzeń, należy zwrócić uwagę na to, jak są one rozmieszczone w ciele ośmiornicy. Większość z nich znajduje się nie w jej głowie, lecz w ramionach. Każda macka ma ich miliony, których używa do pomocy w znalezieniu pożywienia, ale bez bezpośrednich wskazówek wizualnych, które towarzyszą ścieżce oko-mózg. Dla ośmiornicy istnieją zwykłe eksperymenty, które mierzą IQ okazu laboratoryjnego, takie jak znalezienie przez szczury najkrótszej drogi do jedzenia w labiryncie lub wyzwanie szympansa, by umieścić okrągły kołek w okrągłej dziurze, itp. Godfrey-Smith argumentuje, że o wiele lepiej jest postrzegać inteligencję ośmiornicy w kategoriach jej zdolności do reprodukcji w oceanie. Jednym z przykładów jest to, jak ta ośmiornica nosi przy sobie łupiny orzecha kokosowego, które mogą się przydać w odpieraniu ukąszenia rekina.
Biorąc pod uwagę fakt, że ośmiornica radziła sobie całkiem nieźle w swoim rodzimym środowisku przez ponad 270 milionów lat, nie ma wątpliwości, że ma przynajmniej bardzo duży spryt uliczny.
Aby naprawdę zrozumieć inteligencję ośmiornicy, najlepiej obejrzeć film "My Octopus Teacher" na Netflixie. Pokazuje on, jak mogą one wchodzić w interakcje z ludźmi bez potrzeby antropomorfizowania ich. Pokazuje też, jak potrafią "wymyślać" rozwiązania problemów, które napotykają na dnie oceanu.
Film opowiada o "związku", jaki zawiązał się między południowoafrykańskim dokumentalistą a ośmiornicą, na którą natknął się w podwodnym lesie kelp niedaleko swojego domu nad oceanem. W przeciwieństwie do większości filmów o interakcji człowiek-zwierzę, ten jest wolny od Disneyowskich kalek i będzie bardzo interesujący zarówno dla dzieci i maniaków. To jest przypomnienie, że aby ci mackowaci obcy przetrwali, muszą mieć optymalne wsparcie środowiskowe, takie jak las kelp, które Craig Foster ma nadzieję chronić poprzez jego fundację Sea Change Project.
Podczas jednej z jego wycieczek nurkowych (bez zbiornika, który jak się okazało utrudniał mu filmowanie) w lesie kelp, zauważył dziwny obiekt, który zdawał się nawet zastanawiać pływające w pobliżu ryby. Okazało się, że jest to stos muszli, które w jakiś sposób zostały zcementowane, jak gdyby były namagnesowane. Następnie widzimy, jak muszle zapadają się, tylko po to, aby ujawnić ośmiornicę, która zebrała je wokół swojego ciała, jak łupiny orzecha kokosowego, o którym mowa powyżej. To właśnie ta ośmiornica stała się jego nauczycielem, co oznaczało uwrażliwienie go na Innego.
Od tej pory Foster codziennie szukał ośmiornicy (samicy należącej do gatunku octopus vulgaris). Przyzwyczaiwszy się do jego obecności, stworzenie w końcu zdecydowało się wyciągnąć do niego mackę, jakby chciało powiedzieć "miło cię poznać". Jego zażyłość ze stworzeniem pozwoliła mu uzyskać uderzające zbliżenia, na których zmienia kolory, chodzi na dwóch mackach jak człowiek na spacerze i wyrastają jej rogi. Stale zmienia kształty, w pewnym momencie przypominając skałę poruszającą się samodzielnie po dnie oceanu. Znajomość z Fosterem pozwala jej w końcu podczepić się do jego ręki, gdy ten wypływa na powierzchnię.
W pierwszej godzinie filmu dokumentalnego, widzimy spryt ośmiornicy. Aby uniknąć lokalnego rekina - porodermy, ośmiornica owija się w kelp, ale utrzymuje otwartą szczelinę, aby mieć oko na rekina. Gdy rekin zbliża się do niej, szybko wypływa na powierzchnię i znajduje schronienie na brzegu. Oczywiście, w pewnym momencie musi wrócić do wody i rozprawić się z drapieżnikiem. Kiedy to robi, zbiera kilkanaście pustych muszli i owija je wokół ciała, tak jak zrobiła to z kelpem. Wygląda tak samo, jak podczas pierwszego spotkania z Fosterem. W materiale filmowym, który praktycznie definiuje inteligencję ośmiornicy, widać ją wciąż zamkniętą w muszlach, jadącą na grzbiecie rekina jak na koniu.
Choć polecam książki Montgomery'ego i Godfrey-Smitha, nie mogą one zbliżyć się do zapierających dech w piersiach ujęć z filmu dokumentalnego, w których rekin zostaje przechytrzony. Ryby mają średnio około 50 000 neuronów, podczas gdy ośmiornica ma ich około 250 milionów. Tymczasem homo sapiens ma ich ponad 80 miliardów. Oczywiście, jesteśmy "mądrzejsi" od ośmiornicy, mimo że to, co robimy z planetą, jest równie głupie jak meduza.
W 2002 roku BBC wyprodukowało spekulacyjny film dokumentalny oparty na założeniu, że planeta Ziemia stała się niezdatna do zamieszkania, a homo sapiens wyginął. Seria przedstawia naszą planetę od pięciu do dwustu milionów lat w przyszłości, kiedy nowe gatunki ewoluują, by rządzić światem. Jednym z nich jest squibbon, który jest arborealnym, wysoce inteligentnym, ośmiornicopodobnym stworzeniem, które ma społeczeństwo znacznie bardziej inteligentne niż nasze własne. Fandomowy artykuł o tej wyimaginowanej bestii opisuje jej kulturę. Społeczeństwo squibbonów wykazuje inteligencję bliższą inteligencji ludzi niż cokolwiek, co wyewoluowało od okresu czwartorzędu ery kenozoicznej. Podczas gdy zdolność posługiwania się narzędziami i działania we wspólnocie odzwierciedla inteligencję idealnie dostosowaną do życia w Północnym Lesie, może się okazać, że zmieniające się środowisko zachęci do rozwoju jeszcze większego wyrafinowania. Być może inteligencja typu rozumującego wyewoluuje ponownie.
Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby taka była nasza przyszłość. Zależy mi jedynie na tym, by jakaś żywa istota mogła zachować przy życiu to, co najlepsze w kulturze homo sapiens: Miles Davisa, Charlesa Bukowskiego, Akirę Kurosawę i innych. Może dzięki swoim ośmiu mackom będą w stanie słuchać, czytać i oglądać ich wszystkich naraz. To musi być lepsze niż Tucker Carlson, w każdym dniu tygodnia. Oczywiście, najlepszą rzeczą ze wszystkich byłoby obalenie społeczeństwa klasowego i stworzenie takiego, które dąży do zachowania wszystkich żywych istot przez miliard lat, które nam pozostały do czasu, gdy nasza planeta umrze z przyczyn naturalnych, a nie z powodu kapitalistycznego idiotyzmu.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
f897d775-b37b-4c4b-81fe-26670c7ae333
sovl

No, nie doceniałem ośmiornic

Zaloguj się aby komentować

Czy możemy zatrzymać czas?
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Can we stop time?" / Adam Mann / 05-06-2021 / https://www.livescience.com/can-time-stop.html
foto. CurlyDeea, CC
___________________
Nieubłagany marsz czasu może być źródłem niepokoju. Któż z nas nie marzył czasem o tym, by móc zatrzymać się w szczęśliwej chwili lub nawet zapobiec odejściu ukochanej osoby.
Raz na jakiś czas w książce science-fiction, filmie lub programie telewizyjnym pojawiają się postacie, które potrafią zrobić to, czego wszyscy pragniemy: Zatrzymać czas.
Ale czy coś takiego jest możliwe? Odpowiedź na to pytanie wymaga głębokiego nurkowania w najdalsze zakątki fizyki, filozofii i ludzkiej percepcji.
Po pierwsze, musimy zdefiniować czas. "Dla fizyka nie jest on aż tak tajemniczy" - powiedział Live Science Sean Carroll, fizyk teoretyczny z California Institute of Technology. "Czas jest tylko etykietą na różnych częściach wszechświata. Mówi nam, kiedy coś się dzieje".
Wiele równań fizyki nie rozróżnia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości - dodaje Carroll. Jednym z miejsc, w którym pojawia się czas, jest teoria względności Alberta Einsteina. Zgodnie z teorią Einsteina, czas jest mierzony przez zegary. Ponieważ części zegara muszą poruszać się w przestrzeni, czas zostaje splątany z przestrzenią w większą koncepcję znaną jako czasoprzestrzeń, która stanowi podstawę wszechświata.
Względność pokazała, że czas może stać się bardzo dziwny w zależności od tego, jak szybko obserwator porusza się względem innego obserwatora. Jeśli wyślesz osobę z zegarem na statek kosmiczny z prędkością bliską prędkości światła, czas będzie dla niej płynął wolniej niż dla nieruchomego przyjaciela pozostawionego na Ziemi. A astronauta wpadający do czarnej dziury, której ogromna grawitacja może wypaczyć czas, również może wydawać się spowolniony w stosunku do odległego obserwatora.
Ale tak naprawdę nie jest to sposób na zatrzymanie czasu, powiedział Carroll. Dwa zegary mogą się nie zgadzać w teorii względności, ale każdy z nich nadal będzie rejestrował zwykły upływ czasu w swoim własnym układzie odniesienia.
Gdybyś zbliżał się do czarnej dziury, "nie zauważyłbyś niczego innego" - powiedział Carroll. "Spojrzałbyś na swój zegarek na rękę, a on mijałby z prędkością jednej sekundy na sekundę".
Dla niego mówienie o zatrzymaniu czasu nie ma większego sensu. Wiemy, że samochód się porusza, ponieważ w różnych momentach czasu znajduje się w innym miejscu w przestrzeni, powiedział. "Ruch jest zmianą w odniesieniu do czasu, więc czas sam w sobie nie może się poruszać". Innymi słowy, gdyby czas się zatrzymał, cały ruch również by się zatrzymał.
Podczas gdy sci-fi czasami dawało nam protagonistów, którzy mogą wstrzymać czas dla wszystkich innych, takie sytuacje rodzą wiele pytań. "Czy powstrzymujesz powietrze przed ruchem?" zapytał Carroll. "Bo jeśli tak, to jesteś uwięziony przez powietrze".
Zatrzymująca czas postać prawdopodobnie nie byłaby też w stanie nic zobaczyć, dodał, ponieważ promienie światła nie docierałyby już do ich gałek ocznych. "Nie ma tak naprawdę żadnego spójnego scenariusza, w którym czas się zatrzymuje".
Tyle jeśli chodzi o fizykę. Ale czas to coś więcej niż tylko coś odczytywanego na zegarze. To także uczucie, które mamy w naszych głowach i ciałach, a także naturalne rytmy świata. Jednak w tych przypadkach czas może stać się czymś, co podlega osobistym kaprysom.
"Myślenie o subiektywnym wrażeniu czasu staje się interesujące" - powiedział serwisowi Live Science Craig Callender, filozof specjalizujący się w zagadnieniach czasu na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.
Opisał on dobrze znaną iluzję psychologiczną zwaną "chronostazą", w której osoba umieszcza zegar na skraju pola widzenia, a następnie przez chwilę wpatruje się w coś innego. Spojrzenie z powrotem na zegarek i skupienie się na wskazówce sekundowej sprawi, że zegarek zrobi pauzę, (może to być dziwaczny sposób na zapewnienie sobie rozrywki podczas piątej lekcji matematyki w szkole średniej). "Druga wskazówka zdecydowanie zawiśnie na trochę", powiedział Callender. "Możesz sprawić, że czas wydaje się jakby zamarł".
Iluzja ma związek z drobnymi ruchami gałek ocznych zwanymi sakkadami, w których twoje gałki oczne szybko mkną tam i z powrotem, aby nieustannie brać pod uwagę otoczenie. Aby zapobiec widzeniu chaotycznej plamy, twój mózg faktycznie edytuje to, co widzi w czasie rzeczywistym i tworzy wrażenie ciągłego pola widzenia, powiedział Callender.
Powstaje więc pytanie, jaki jest związek między naszym postrzeganiem czasu a czasem, o którym mówią fizycy? Callender napisał kilka książek, które próbują zbadać związek między tymi dwoma zjawiskami, i jak dotąd nie ma zgody co do ostatecznej odpowiedzi.
Jeśli chodzi o ostateczny przepływ czasu, Callender opowiada się za obrazem, "w którym nic nie płynie, ale płynie historia o nas samych".
A co sądzi na temat możliwości zatrzymania czasu? "Jeśli pomyślimy o naszym subiektywnym poczuciu czasu, to możemy zatrzymać jego porcje za pomocą chronostazy" - powiedział Callender. "Ale to prawdopodobnie najbliższe zatrzymaniu czasu, co możemy zrobić".
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
27be08a0-8a10-4906-928f-b3f246263638

Zaloguj się aby komentować

Wyhodowane w laboratorium mini serca zaczynają bić jak prawdziwe.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "CARDIOIDS – HEARTBEAT, HEARTBREAK AND RECOVERY IN A DISH" / 20-05-2021 / https://www.oeaw.ac.at/imba/research-highlights/news/cardioids-heartbeat-heartbreak-and-recovery-in-a-dish
Badnie:
Hofbauer P, Jahnel SM, Papai N, et al., “Cardioids reveal self-organizing principles of human cardiogenesis”, Cell, 2021. DOI: 10.1016/j.cell.2021.04.034
https://www.cell.com/cell/fulltext/S0092-8674(21)00537-7
foto. Jacobs School of Engineering, UC San Diego, CC
___________________
Samoorganizujące się organoidy sercowe opracowane w IMBA - Instytucie Biotechnologii Molekularnej Austriackiej Akademii Nauk - są również skutecznymi modelami urazów i chorób wrodzonych in vitro. Te "kardioidy" mogą zrewolucjonizować badania nad zaburzeniami sercowo-naczyniowymi i wadami rozwojowymi serca. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Cell.
Każdego roku z powodu chorób układu krążenia umiera około 18 milionów ludzi, co czyni je główną przyczyną zgonów na świecie. Co więcej, najczęściej występujące wady wrodzone u dzieci dotyczą serca. Obecnie głównym utrudnieniem w zrozumieniu wad ludzkiego serca i opracowaniu terapii regeneracyjnych jest brak ludzkich modeli fizjologicznych serca.
Grupa badawcza Sashy Mendjana stworzyła w IMBA kardioidy - ludzkie samoorganizujące się organoidy sercowe, które odtwarzają architekturę liniową komory serca. Mendjan wyjaśnia: "Kardioidy to ważny kamień milowy. Naszą zasadą przewodnią jest to, że aby tkanka in vitro była w pełni fizjologiczna, musi również przejść organogenezę. Udało nam się to osiągnąć, wykorzystując rozwojowe zasady samoorganizacji - co sprawia, że jest to tak ekscytujące odkrycie".
Podczas rozwoju komora serca wyłania się z warstwy zarodkowej mezodermy. Badacze stworzyli w ten sposób warunki sygnalizacji mezodermalnej in vivo-podobne, kierując pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi. "Co zadziwiające, doprowadziło to do samoorganizacji struktury przypominającej komorę serca, która biła. Po raz pierwszy mogliśmy zaobserwować coś takiego w naczyniu. Jest to prosty, wytrzymały i skalowalny model, który nie wymaga dodawania egzogennej macierzy zewnątrzkomórkowej, jak wiele innych modeli organoidów" - wyjaśnia Sasha Mendjan. Oprócz bijącej warstwy mięśnia sercowego, funkcjonalne serce zawiera również wewnętrzną wyściółkę śródbłonkową, która później przyczynia się do budowy naczyń krwionośnych serca, oraz zewnętrzną warstwę nasierdzia, która kieruje wzrostem i regeneracją serca. Kardioidy odtwarzają tę trójwarstwową strukturę, kształtując strukturę przypominającą komorę serca.
Naukowcy ustalili, w jaki sposób czynniki sygnalizacyjne i transkrypcyjne kontrolują formowanie się komory serca. Na przykład, zespół był w stanie fenokopować dramatyczny ubytek komory obserwowany u dzieci z zespołem niedorozwoju lewego serca w kardioidach poprzez zaburzenie czynnika transkrypcyjnego związanego z tym defektem. Badacze oceniali również wpływ krioinfekcji (urazu przez zamrożenie), techniki imitującej zawał serca, na kardioidy. Po raz pierwszy w naczyniu, zespół odkrył, że ten uraz wyzwala in vivo-podobne nagromadzenie białek macierzy zewnątrzkomórkowej w kardioidach, wczesny znak rozpoznawczy zarówno regeneracji jak i choroby zwłóknieniowej serca.
Dziedzina samoorganizujących się organoidów zrewolucjonizowała badania biomedyczne w ciągu ostatniej dekady. Jednak serce było ostatnim głównym narządem wewnętrznym, w którym brakowało takiego modelu fizjologicznego, zdolnego do odtworzenia procesów rozwojowych i reakcji na uraz. "Kardioidy niosą ze sobą niesamowity potencjał w odkrywaniu ludzkich wad wrodzonych serca. Ponieważ system ten jest fizjologiczny i skalowalny, otwiera to ogromne możliwości w zakresie odkrywania leków i medycyny regeneracyjnej" - mówi Sasha Mendjan.
Technologia opracowana w IMBA doprowadziła do powstania HeartBeat.bio, nowego spin-offu IMBA, którego celem jest opracowanie wysokowydajnej platformy do badań przesiewowych 3D w kierunku niewydolności serca i kardiomiopatii - https://heartbeat.bio/
IMBA - Instytut Biotechnologii Molekularnej - jest jednym z wiodących instytutów badań biomedycznych w Europie, skupiającym się na najnowocześniejszych technologiach komórek macierzystych, genomice funkcjonalnej i biologii RNA. IMBA znajduje się w wiedeńskim BioCenter, tętniącym życiem skupisku uniwersytetów, instytutów badawczych i firm biotechnologicznych w Austrii. IMBA jest spółką zależną Austriackiej Akademii Nauk, wiodącego krajowego sponsora pozauniwersyteckich badań akademickich. Badania nad komórkami macierzystymi i organoidami prowadzone w IMBA są finansowane przez Austriackie Federalne Ministerstwo Nauki oraz miasto Wiedeń.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
ba3e2177-4333-4053-b92c-b0eec6d6706a

Zaloguj się aby komentować

Naukowcy odkryli, że mały chip umieszczony pod skórą może pomóc przewidzieć prawdopodobieństwo wystąpienia drugiego udaru mózgu.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Chipping in to detect stroke" / Tracy Hampton / 02-06-2021 / https://news.harvard.edu/gazette/story/2021/06/a-small-chip-under-the-skin-may-predict-second-stroke/?utm_medium=Feed&utm_source=Syndication
___________________
W przypadku pacjentów, którzy doświadczyli pewnych typowych rodzajów udaru, mały chip umieszczony pod skórą może pomóc lekarzom przewidzieć prawdopodobieństwo wystąpienia u nich kolejnego udaru, a tym samym prawdopodobieństwo skorzystania z terapii zapobiegawczej. Wyniki pochodzą z badania klinicznego opublikowanego w Journal of the American Medical Association i prowadzonego przez badaczy z powiązanego z Harvardem Massachusetts General Hospital (MGH) i Northwestern University Feinberg School of Medicine.
Każdego roku w Stanach Zjednoczonych dochodzi do około 800 000 udarów mózgu, z czego aż jedna czwarta występuje u osób, które doświadczyły wcześniejszego udaru. Badacze poszukują sposobów identyfikacji pacjentów, u których istnieje prawdopodobieństwo ponownego wystąpienia udaru, ponieważ osoby te mogą być kandydatami do przyjmowania pewnych leków, takich jak leki rozrzedzające krew. Jedną z grup pacjentów, u których występuje zwiększone ryzyko nawrotu udaru, są osoby z migotaniem przedsionków - nieregularnym i często szybkim rytmem serca - które często pozostaje niewykryte i nieleczone (Nieregularne bicie serca może prowadzić do gromadzenia się krwi w sercu, co może powodować tworzenie się skrzepów i ich transport do mózgu).
Ostatnie badania wykazały, że mały chip umieszczony pod skórą może monitorować rytm i częstość akcji serca oraz pomóc lekarzom w wykrywaniu migotania przedsionków u pacjentów, którzy wcześniej doświadczyli tzw. udaru kryptogennego, czyli takiego, którego przyczyny nie udało się ustalić pomimo dokładnych badań pacjenta. Obecnie badacze przetestowali chip - o długości mniejszej niż 1¾ cala i grubości 1/6 cala, nazywany wkładanym monitorem serca - u pacjentów, którzy doświadczyli udaru spowodowanego zwężeniem dużej tętnicy, takiej jak tętnica szyjna, lub zablokowaniem małej tętnicy głęboko w mózgu, gdzie migotanie przedsionków byłoby nieoczekiwane.
W badaniu Stroke of Known Cause and Underlying Atrial Fibrillation (STROKE AF) 492 pacjentów zostało poddanych randomizacji i przeszło 12-miesięczną obserwację po otrzymaniu albo wszczepianego monitora serca w ciągu 10 dni od wystąpienia udaru, albo zwykłej opieki polegającej na zewnętrznym monitorowaniu serca za pomocą elektrokardiogramu lub innych metod śledzenia.
Chip wykrył migotanie przedsionków u 12,1 procent pacjentów, w porównaniu do 1,8 procent wykrytych przez zwykłą opiekę. Zespół zauważył, że epizody migotania przedsionków nie były krótkie, a większość z nich trwała co najmniej godzinę. Większość ekspertów ds. udaru mózgu zaleciłaby, aby pacjenci z takim stopniem migotania przedsionków zaczęli przyjmować leki rozrzedzające krew, aby zapobiec przyszłemu udarowi.
"Stwierdziliśmy, że znaczna mniejszość pacjentów z udarem, o którym nie sądzono, że jest związany z migotaniem przedsionków, w rzeczywistości ma migotanie przedsionków, ale możemy je wykryć tylko za pomocą wszczepialnego monitora" - mówi główny autor Richard A. Bernstein, profesor neurologii na Northwestern University Feinberg School of Medicine.
Starszy autor Lee H. Schwamm, C. Miller Fisher Chair of Vascular Neurology w MGH: "Na podstawie wyników badania uważamy, że pacjenci z udarem, którzy są podobni do tych z badania STROKE AF Trial, powinni być obecnie poddawani długoterminowemu monitorowaniu serca za pomocą wszczepialnego monitora serca w celu identyfikacji niepodejrzewanego migotania przedsionków."
Schwamm zauważa, że na każdych ośmiu monitorowanych pacjentów, klinicyści mogliby oczekiwać wykrycia migotania przedsionków u jednego z nich w ciągu pierwszego roku. "To mogłoby radykalnie zmienić zalecenia dotyczące leczenia przez ich lekarza" - mówi.
Kolejne kroki w tym badaniu obejmują identyfikację czynników pacjenta, które przewidują rozwój migotania przedsionków oraz czas trwania i zakres arytmii. Prowadzone są dodatkowe badania w celu lepszego zrozumienia związku cichego migotania przedsionków z nawracającymi udarami wszystkich typów.
Schwamm jest profesorem neurologii w Harvard Medical School i wiceprezesem Virtual Care w Mass General Brigham. Współautorami są Hooman Kamel z Weill Cornell Medicine w Nowym Jorku; Christopher B. Granger i Jonathan P. Piccini z Duke University Medical Center; Pramod P. Sethi z Cone Health Stroke Center i Guilford Neurologic Research Associates w Greensboro w Północnej Karolinie; Jeffrey M. Katz z North Shore University Hospital w Manhasset w Nowym Jorku; oraz Carola Alfaro Vives, Paul D. Ziegler i Noreli C. Franco z firmy Medtronic.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
d6e508d7-4083-4318-bd3c-d9e66268f562
Bintang

Nie wiem czy dalbym sobie cos takiego wszczepic

arcy

@Bintang życzę Ci abyś nigdy się nie musiał tego dowiedzieć.

Bintang

@arcy masz racje niby. Ale taki przyklad z drugiej strony, pozbywajac sie prywatnosci zwiekszmy bezpieczenstwo w spoleczenstwie. Ale jestem ostatni do popierania braku prywatnosci

Zaloguj się aby komentować

Wszystko, co chcesz wiedzieć o suplementach diety - Kasia Gandor
Czym są, jak działają, dlaczego wydajemy na nie ogromne pieniądze, dlaczego suplementy nie leczą i czym się od leków różnią i co zrobić żeby się nie dać oszukać, w najnowszym filmie Kasi Gandor.
https://youtu.be/zWLwrxFiGtI
Rozkmin

@arcy Podejrzewam że chleb upieczony na mące ze świerszczy przełamał by więcej ludzi. Dodam też ciekawostkę, że w przemyśle spożywczym często dodaje się czerwony barwnik do jogurtów który robiony jest z robali

arcy

@Rozkmin

No i fajnie robaczki to białko, łatwa hodowla, oszczędność zasobów więc trzymam kciuki za rozwój tego segmentu

Zaloguj się aby komentować

Ilu ludzi zabiły już zmiany klimatu?
Pierwsze w swoim rodzaju badanie mówi, że wyższe temperatury zabiły już tysiące ludzi.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "How many people has climate change killed already?" / NATHANAEL JOHNSON / 02-06-2021 / https://www.salon.com/2021/06/02/how-many-people-has-climate-change-killed-already_partner/ foto. pngall, CC
___________________
Każdego roku upał zabija dziesiątki tysięcy ludzi. Ich oddech staje się coraz płytszy, serce przyspiesza, mięśnie się kurczą, a potem umierają. Upał zabił ponad 100 000 osób w 2018 r., kiedy wysokie temperatury nawiedziły Unię Europejską.
Nowe badanie sugeruje, że zmiany klimatyczne były odpowiedzialne za wiele z tych zgonów. Praca, opublikowana w poniedziałek w Nature Climate Change (https://www.nature.com/articles/s41558-021-01058-x), przeanalizowała letnie zgony w 43 krajach w latach 1991-2018 - jest to największy zbiór danych dotyczących śmiertelności z powodu upałów, jaki kiedykolwiek zebrano.
Naukowcy szacują, że wyższe temperatury napędzane przez emisje gazów cieplarnianych spowodowały ponad połowę zgonów związanych z upałem w kilku krajach, w tym w Tajlandii, Peru i na Filipinach. Średnio, zmiany klimatyczne były winne 37 procentom zgonów spowodowanych upałami. Do tej pory świat ocieplił się tylko o 2 stopnie Fahrenheita, ale to już wystarczy, aby zabić około 100 000 osób każdego roku, jeśli zastosujemy szacunki tej pracy do całego świata.
W danych jest jednak kilka poważnych luk, które mogą być przeszkodą dla każdego, kto próbuje dokonać tego rodzaju ekstrapolacji. Po prostu nie ma danych na temat zgonów spowodowanych upałem na ogromnych obszarach świata, w tym w głównych skupiskach ludności w Afryce równikowej i Indiach. "Głównym punktem tego artykułu jest to, że mapa jest w większości pusta!" napisał w e-mailu Friedi Otto, klimatolog z Uniwersytetu w Oxfordzie, który nie brał udziału w badaniu. A własne badania Otto sugerują, że upał jest szczególnie śmiertelny w tych miejscach, które nie mają zaawansowanych systemów rejestrowania przyczyn zgonów.
Innymi słowy, rzeczywistość może być gorsza niż szacunki. "Kraje, w których nie mamy niezbędnych danych zdrowotnych, często należą do najbiedniejszych i najbardziej podatnych na zmiany klimatyczne, a co niepokojące, są również przewidywanymi głównymi punktami przyszłego wzrostu populacji", twierdzi Dann Mitchell, klimatolog z Uniwersytetu w Bristolu, w artykule towarzyszącym badaniu.
Aby dokonać szacunków, autorzy przeanalizowali 29.936.896 zgonów z całego świata, skupiając się na zgonach związanych z upałem. Następnie wykonali kilka wymyślnych modelowań, aby określić, o ile chłodniej byłoby, gdyby nasze zanieczyszczenia nie owinęły się wokół planety jak zbyt ciężka kołdra. I zakończyli to jeszcze odrobiną matematyki, aby oszacować liczbę ludzi, którzy nie ulegliby w tym alternatywnym (czytaj: pozbawionym zmian klimatycznych) świecie.
Tego rodzaju badania "są przekonujące, jeśli chodzi o motywowanie procesu politycznego, ponieważ można wykazać, że nastąpiła pewna liczba zgonów spowodowanych zmianami klimatycznymi" - powiedziała Kristie Ebi, profesor zdrowia globalnego na Uniwersytecie Waszyngtońskim.
Jednak modele, które tworzą tego rodzaju alternatywne światy, nigdy nie są niezawodne. Kto wie, co jeszcze mogłoby się różnić w świecie bez zmian klimatycznych oprócz temperatur? "Nastąpiła pewna aklimatyzacja" - powiedział Ebi. "W krajach o wysokim dochodzie nastąpił spadek liczby zgonów związanych z upałem z powodu lepszej klimatyzacji i lepszej opieki zdrowotnej".
"Ale jeśli chcesz dokonać najlepszego oszacowania, ile zgonów z powodu upałów zostało spowodowanych przez zmiany klimatyczne, musisz użyć lepszych metod w tym badaniu", powiedział Otto. "Więc liczby podane tutaj są dolnymi granicami prawdziwych zgonów ciepła z powodu zmian klimatycznych," powiedziała. "Ciepło zabija, a zmiana klimatu jest absolutnym game changer, jeśli chodzi o ciepło, a my nie mówimy o tym wystarczająco".
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
12f2f714-5eb9-4207-86e0-80fdfbcf2165

Zaloguj się aby komentować

Naukowcy odkrywają ogromne "pustki" w kosmicznej sieci łączącej Wszechświat.
Nowa mapa sieci ciemnej materii, która łączy nasz Wszechświat, jest największą tego typu i stanowi część ogromnej nowej serii prac na temat struktury Wszechświata.
___________________
Wideo: https://youtu.be/4TkyxLENS5Q
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Scientists Discover Huge 'Voids' In the Cosmic Web Connecting the Universe" / Becky Ferreira / 02-06-2021 / https://www.vice.com/en/article/n7be77/scientists-discover-huge-voids-in-the-cosmic-web-connecting-the-universe
___________________
Nasz wszechświat jest spleciony razem przez ogromną sieć nici, wykonanych z tajemniczej substancji zwanej ciemną materią, która tworzy w dużej mierze ukrytą nadbudowę znaną jako kosmiczna sieć.
Teraz naukowcy stworzyli największe w historii mapy tych gigantycznych włókien, obejmujące około jednej ósmej całego nocnego nieba z Ziemi i obejmujące ponad 200 milionów galaktyk, które były obserwowane przez 758 nocy w NOIRLab's Cerro Tololo Inter-American Observatory w Chile.
Te bezprecedensowe widoki są najnowszym dziełem międzynarodowej grupy naukowców DES (Dark Energy Survey), która opublikowała swoje nowe odkrycia w czwartek w serii 30 prac.
Wśród wielu rewelacji pochodzących z tego zrzutu danych jest ogromna mapa odsłaniająca tysiące pustych przestrzeni w kosmicznej sieci, która może podważyć długoletnie modele kosmologiczne, w tym aspekty ogólnej teorii względności Einsteina.
Mapa przedstawia rozkład ciemnej materii, niezidentyfikowanego materiału, który stanowi ponad jedną czwartą wszechświata, w nigdy wcześniej nie widzianych szczegółach, co czyni ją "bogatą w informacje na temat interakcji pomiędzy galaktykami, gromadami i kosmiczną siecią", zgodnie z badaniem DES prowadzonym przez Niall Jeffrey, kosmologa z École normale supérieure we Francji, które ukazało się w zeszłym tygodniu w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
Zespół Jeffrey'a wygenerował mapę, która jest największą tego typu mapą do tej pory, wykorzystując mnóstwo prawdziwych obserwacji, które następnie zostały przeanalizowane przez wyrafinowane algorytmy, które bazują na wielu innych podobnych technikach.
"Wyniki te podkreślają oczekiwane różnice w mapach skonstruowanych przy użyciu różnych algorytmów i ilustrują zalety lub wady ich zastosowania w różnych przypadkach naukowych", powiedział Jeffrey i jego koledzy w badaniu. "Przedstawiamy kompleksowe ramy, w ramach których można połączyć i porównać większość opisanych wcześniej metod tworzenia map konwergencji".
Naukowcy byli w stanie stworzyć te ramy dzięki metodzie kosmicznej kartografii znanej jako słabe soczewkowanie grawitacyjne. Duże obiekty w przestrzeni, w tym kępy lub włókna ciemnej materii, wytwarzają pola grawitacyjne, które mogą zniekształcać światło emitowane przez galaktyki lub inne zjawiska promieniujące, znajdujące się za nimi z naszej perspektywy na Ziemi.
Ten efekt soczewkowania zapewnia środki do mapowania rozkładu ciemnej materii w ogromnych skalach, co w innym przypadku byłoby wyzwaniem, biorąc pod uwagę, że ta niezidentyfikowana materia nie wytwarza wykrywalnego światła.
"Słabe soczewkowanie grawitacyjne jest jedną z podstawowych sond kosmologicznych w ostatnich badaniach galaktyk", powiedział Jeffrey i jego koledzy w swoim opracowaniu. "Mierząc subtelne zniekształcenia kształtów galaktyk spowodowane rozkładem masy pomiędzy obserwowanymi galaktykami a nami, obserwatorami, jesteśmy w stanie nałożyć ścisłe ograniczenia na model kosmologiczny opisujący Wszechświat", w szczególności "zawartość materii we Wszechświecie" oraz "poziom, na którym materia się grupuje" - dodali.
W tym celu zespół wykrył 3,222 pustych przestrzeni pomiędzy gromadami i nićmi w swoich nowych mapach DES. Te duże luki w sieci mogą rozciągać się na setki milionów lat świetlnych, ale zawierają tylko kilka galaktyk, lub czasami żadnej. Są one interesujące dla naukowców z wielu powodów, między innymi jako laboratoria do testowania ogólnej teorii względności Einsteina. Na przykład, niektóre obserwacje pustek sugerują, że grawitacja wydaje się działać w tych przestrzeniach w nieco inny sposób, w porównaniu z przewidywaniami standardowego modelu kosmologii, który opiera się częściowo na ogólnej teorii względności.
"Pustki kosmiczne są coraz bardziej preferowaną sondą kosmiczną i zostały już z powodzeniem wykorzystane do pozyskiwania informacji kosmologicznych", czytamy w nowym opracowaniu.
Chociaż wyniki badań przeprowadzonych w ramach współpracy DES potwierdzają ogólnie standardowy model kosmologii, Jeffrey i jego koledzy odkryli, że badane przez nich pustki były większe niż te, które zostały wyznaczone w poprzednich badaniach. Odkrycia te wskazują, że kosmiczna sieć może być nieco gładsza w swoim rozkładzie, zgodnie z obserwacjami, w porównaniu do bardziej topornej wersji przewidywanej przez modele.
"Może się to wydawać stosunkowo niewielką rzeczą, ale jeśli te wskazówki są prawdziwe, to może to oznaczać, że coś jest nie tak z ogólną teorią względności Einsteina, jednym z wielkich filarów fizyki" - powiedział Jeffrey w wywiadzie dla Guardiana.
Jednak to wciąż tylko powiew możliwego rozdźwięku między teorią a obserwacją, a potwierdzenie jakichkolwiek napięć między nimi będzie wymagało większej ilości modeli i badań w ogóle.
Na szczęście zespół DES już pracuje nad analizą swojej najnowszej kolekcji obserwacji, która zapewni jeszcze bardziej wszechstronne spojrzenie na ekspansję wszechświata i łączącą go kosmiczną sieć.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

Zaloguj się aby komentować

Google i Harvard mapują połączenia mózgowe w bezprecedensowych szczegółach.
___________________
Wideo: https://youtu.be/bvlSV_6wKO4
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Google and Harvard map brain connections in unprecedented detail" / Michael Irving / 02-06-2021 / https://newatlas.com/biology/google-harvard-human-brain-connectome/
___________________
Dająca się przeglądać mapa 3D zaledwie jednej milionowej części kory mózgowej została stworzona przy użyciu 225 milionów obrazów i ogromnej ilości 1,4 petabajta danych.
Ludzki mózg to najbardziej absurdalnie złożony komputer, jaki kiedykolwiek istniał, a odwzorowanie tej gęstej plątaniny neuronów, synaps i innych komórek jest niemal niemożliwe. Ale inżynierowie z Google i Harvardu dali z siebie wszystko, tworząc możliwą do przeglądania i przeszukiwania mapę 3D niewielkiego wycinka ludzkiej kory mózgowej.
Z około 86 miliardami neuronów łączących się za pomocą 100 trylionów synaps, to herkulesowe zadanie, by dowiedzieć się dokładnie, co każdy z nich robi i jak te połączenia tworzą podstawę myśli, emocji, pamięci, zachowania i świadomości. Choć może to być trudne, zespoły naukowców z całego świata zakasują rękawy i próbują zbudować schemat elektryczny ludzkiego mózgu - tak zwany "connectome".
W zeszłym roku naukowcy z Google i Howard Hughes Medical Institute przetarli szlak, tworząc connectom mózgu muszki owocowej, który obejmował około połowy pełnego mózgu owada. Teraz Google i Laboratorium Lichtmana na Harvardzie opublikowali podobny model maleńkiego fragmentu ludzkiego mózgu.
Badacze zaczęli od próbki pobranej z płata skroniowego ludzkiej kory mózgowej, mierzącej zaledwie 1 mm3. Została ona zabarwiona dla przejrzystości obrazu, pokryta żywicą w celu jej konserwacji, a następnie pocięta na około 5 300 plasterków, z których każdy miał grubość około 30 nanometrów (nm). Następnie zostały one zobrazowane za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego, z rozdzielczością do 4 nm. W ten sposób powstało 225 milionów dwuwymiarowych obrazów, które następnie zostały zszyte w jedną trójwymiarową objętość.
Algorytmy uczenia maszynowego przeskanowały próbkę, aby zidentyfikować różne komórki i struktury w niej występujące. Po kilku przejściach przez różne zautomatyzowane systemy, ludzkie oczy "sprawdzały" niektóre komórki, aby upewnić się, że algorytmy prawidłowo je zidentyfikowały.
Rezultat końcowy, który Google nazywa zbiorem danych H01, jest jedną z najbardziej kompleksowych map ludzkiego mózgu, jaką kiedykolwiek opracowano. Zawiera ona 50 000 komórek i 130 milionów synaps, a także mniejsze segmenty komórek, takie jak aksony, dendryty, mielina i rzęski. Ale być może najbardziej oszałamiającą statystyką jest to, że całość zajmuje 1,4 petabajta danych - to ponad milion gigabajtów.
A to tylko maleńki fragment całości - Google twierdzi, że próbka stanowi zaledwie jedną milionową część objętości całego ludzkiego mózgu. Oczywiste jest, że skalowanie tego będzie wymagało ogromnej ilości pracy, podobnie jak znalezienie sposobu na przechowywanie ogromnego ładunku danych oraz opracowanie sposobu na ich organizację i dostęp do nich w użyteczny sposób.
Podczas gdy zespół zaczyna rozwiązywać te problemy, zbiór danych H01 jest już dostępny online dla badaczy i ciekawskich gapiów, którzy mogą go eksplorować. Towarzyszący dokument opisujący pracę jest również dostępny na BioRxiv - https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2021.05.29.446289v1
Powiększającą wycieczkę po różnych warstwach można zobaczyć na poniższym filmie.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego NASA wysyła w kosmos 5 000 niesporczaków i 128 mątew?
Uwaga spoiler: niektóre z nich nie wrócą żywe.
___________________
Wpis jest tłumaczeniem artykułu "WHY IS NASA SENDING 5,000 WATER BEARS AND 128 SQUID TO SPACE?" / PASSANT RABIE / 02-06-2021 / https://www.inverse.com/science/nasa-sending-tardigrades-squid-to-iss / foto. extremetech, CC
___________________
Jakby świat nie był dość wielki dla mikroskopowych zwierząt, najmniejsze stworzenia podejmują jeszcze większe wyzwania w przestrzeni kosmicznej.
3 czerwca SpaceX wystartuje z 22. misją zaopatrzeniową na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Ładunek zawiera sprzęt do bieżących eksperymentów i nowe panele słoneczne, ale ma też kilku pasażerów: 5000 niesporczaków, zwanych też niedźwiedziami wodnymi, oraz 128 małych świecących w ciemności mątew [chodzi tu o rząd Sepiolida z angielska nazywane kałamarnicami obłymi albo ogoniastymi, ale polskie źródła encyklopedyczne podają nazwę mątwy; wybaczcie jeśli tłumaczenie nie jest prawidłowe, nie jestem profesjonalnym tłumaczem - przyp. tłum.]
Te maleńkie zwierzęta wyruszają w kosmos nie bez powodu: pomagają naukowcom zrozumieć wpływ lotów kosmicznych na ludzkie ciało. Tego typu badania stają się coraz bardziej istotne, ponieważ agencje kosmiczne celują w dalsze miejsca, takie jak Mars, jako przyszłe cele podróży kosmicznych.
Program Badań nad Człowiekiem NASA polega na astronautach przebywających na ISS przy badaniach nad tym, jak ludzkie ciało przystosowuje się do czasu spędzonego w środowisku mikrograwitacji i czy skutki przebywania w przestrzeni kosmicznej mogą powodować trwałe uszkodzenia u ludzi.
Na ISS podróżowało tylko około 240 astronautów i kosmonautów. Niektórzy przebywali w przestrzeni kosmicznej tylko przez kilka tygodni lub miesięcy, ale astronauci Peggy Whitson i Mark Kelly przebywali tam prawie rok. Ponieważ coraz więcej ludzi wylatuje w kosmos i wraca na Ziemię, ich pobyty zmieniły sposób, w jaki naukowcy rozumieją wpływ lotów kosmicznych na ludzkie ciało, ale nadal stanowią oni raczej niewielką pulę obiektów badawczych.
Aby zrekompensować niewielką liczebność ludzkiej próbki i przeprowadzić eksperymenty, które w przeciwnym razie zagroziłyby ludziom, naukowcy wykorzystują do badań zwierzęta, zwłaszcza takie, które ze względu na swoje niewielkie rozmiary mogą łatwo zmieścić się w ładunku. Należy do nich jedna z najwytrzymalszych z nich: niesporczak.
W kwietniu 2019 r. izraelska sonda kosmiczna Beresheet rozbiła się na Księżycu, przewożąc na pokładzie kilka tysięcy odwodnionych niesporczaków.
Mikroskopijne stworzenia, nazwane "wodnymi niedźwiedziami" ze względu na ich podobieństwo do maleńkich, pływających niedźwiedzi, zostały umieszczone pomiędzy cienkimi jak mikron arkuszami niklu i zawieszone w epoksydach, żywicy przypominającej środek konserwujący, która działa jak galareta. Niektórzy naukowcy uważają, że mogły one przeżyć lądowanie, ponieważ niesporczaki znane są z tego, że potrafią przetrwać w ekstremalnie trudnych warunkach.
We wrześniu 2007 roku, dwa gatunki odwodnionych niesporczaków zostały wystawione na działanie próżni kosmicznej i promieniowania słonecznego na pokładzie misji Foton-M3 NASA. Misie wodne zostały sprowadzone z powrotem na Ziemię i nawodnione, i zaskakująco przetrwały, jakby nic się nie stało, a niektóre z nich nawet się potem rozmnażały. Ich niezrównane umiejętności przetrwania czynią z nich idealnych kandydatów do testowania, jak wiele promieniowania i innych ekstremalnych warunków kosmicznych może znieść żywy organizm.
Thomas Boothby, asystent profesora biologii molekularnej na Uniwersytecie Wyoming i główny badacz, wymienia niektóre z warunków, które mogą przetrwać niesporczaki, w tym:
  • wysuszenie
  • zamrożenie
  • ogrzanie do temperatury wyższej niż temperatura wrzenia wody
  • wystawienie na tysiące razy większe promieniowanie niż człowiek jest w stanie wytrzymać
"Naszym głównym celem jest zidentyfikowanie zmian na poziomie ekspresji genów, które zachodzą u tych naprawdę wytrzymałych zwierząt, gdy są one narażone na rygory lotu kosmicznego" - powiedział Boothby podczas środowej konferencji prasowej.
NIesporczaki zostaną zamrożone na czas dostarczenia na ISS, a następnie rozmrożone, ożywione i wyhodowane w specjalnym systemie biokulturowym. Niektóre z nich będą wystawione na działanie promieniowania kosmicznego przez tydzień, podczas gdy inne przez dłuższy okres czasu, aby przetestować krótko- i długoterminowe skutki lotu w kosmosie.
Naukowcy będą następnie obserwować, jakie geny są włączane lub wyłączane, aby pomóc niesporczakom przetrwać w tym środowisku.
"Jeśli zauważymy, że produkują one dużo antyoksydantów," mówi Boothby, "to może dać nam wgląd w to, jak moglibyśmy zabezpieczyć ludzi, na przykład poprzez uzupełnienie ich diety o pokarmy o zwiększonym poziomie przeciwutleniaczy".
Wraz z niesporczakami, NASA wysyła w kosmos małego głowonoga: mątwę. W przeciwieństwie do swoich bardziej masywnych kuzynów, rosną one tylko do wielkości przeciętnego ludzkiego kciuka.
Mątwy zostały wybrane z dwóch ważnych powodów:
  • posiadają one specjalny organ świetlny, który może być skolonizowany przez gatunek bakterii luminescencyjnych, które wykorzystują do świecenia w ciemności. Ułatwia to śledzenie procesu, ponieważ jest to jeden gatunek bakterii i jeden rodzaj tkanki gospodarza.
  • mają one również system odpornościowy, który jest zaskakująco podobny do ludzkiego.
Jamie Foster, profesor na Wydziale Mikrobiologii i Nauk o Komórce na Uniwersytecie Florydy i główny badacz eksperymentu z mątwami na ISS, jest zainteresowany tym, jak mikroby komunikują się z tkankami zwierzęcymi w przestrzeni kosmicznej.
"W miarę jak astronauci wyruszają i eksplorują przestrzeń kosmiczną, zabierają ze sobą wiele różnych gatunków mikrobów" - powiedział Foster podczas środowej konferencji prasowej. "To naprawdę ważne, aby zrozumieć, jak te mikroby zmieniają się w środowisku kosmicznym i jak te relacje są ustanowione".
Układ odpornościowy mątew stanowi analogię do tego, jak ludzki układ odpornościowy reaguje na mikroby w przestrzeni kosmicznej.
W ramach eksperymentu w przestrzeń kosmiczną zostanie wystrzelonych 128 młodych mątew, umieszczonych w workach z wodą morską. Po dodaniu do wody bakterii, badacze będą obserwować, co dzieje się w ciągu pierwszych kilku godzin początkowych etapów kolonizacji przez bakterie.
Niestety dla mątew, będzie to bilet w jedną stronę w kosmos, ponieważ ich tkanki zostaną zamrożone i wrócą na Ziemię jako maleńkie zwłoki, aby przeprowadzić dalsze obserwacje w laboratoriach na ziemi.
Ale w tym procesie zarówno mątwy, jak i niesporczaki będą służyć wyższemu celowi: pomagając ludziom dowiedzieć się, jak dobrze możemy sobie radzić jako odkrywcy kosmosu w długotrwałych misjach na Marsa i nie tylko.
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
27b84b08-03fe-4010-9f9a-a228a4494d55

Zaloguj się aby komentować

WARSZAWA, Polska (AP) - W warszawskim sądzie rozpoczął się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Chin.
Jeden z nich to obywatel Chin, były dyrektor Huawei w Polsce, a drugi to polski ekspert ds. bezpieczeństwa cybernetycznego, który pracował dla agencji bezpieczeństwa narodowego.
Mężczyźni, którzy nie przyznali się do winy, pojawili się w sądzie na rozpoczęciu procesu we wtorek rano.
Prokuratorzy wystąpili o utajnienie procesu z powodu niejawnego charakteru niektórych dowodów. Mimo sprzeciwu oskarżonych, sąd zgodził się na to, powołując się na interes państwa, a dziennikarze zostali poproszeni o opuszczenie sali.
Źródło: https://cbs3duluth.com/2021/06/01/poland-huawei-ex-exec-expert-accused-of-spying-for-china/
e258ac07-c79c-4f8e-ae16-7e1809382d97

Zaloguj się aby komentować

Jak Robert Mugabe zaorał Zimbabwe?
Kim był dyktator, w jaki sposób dostał się do władzy, co chciał zrobić, a co zrobił i jakimi metodami?
Kolejny odcinek podcastu "Za Rubieżą", przedstawia historię jednego z najbiedniejszych krajów Afryki.
Google Podcast - https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8yNTRlMmMyNC9wb2RjYXN0L3Jzcw/episode/MzMwNjExMWEtMzIxZC00OTdkLTk2ZjUtMGNiM2NhMDk5OGZl?sa=X&ved=0CCkQz4EHahcKEwiQ__TNp_bwAhUAAAAAHQAAAAAQZg
19caade3-5e80-4410-86d4-e79c446655ef

Zaloguj się aby komentować

Radio Naukowe dziś publikuje specjalny odcinek na Dzień Dziecka!
Jak odpowiadać na dziecięce pytania? Odcinek na Dzień Dziecka | prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska
Chociaż wszyscy byliśmy dziećmi, to w przedziwny sposób trudno nam odtworzyć dziecięcy sposób rozumowania. – Te cegiełki, z których dziecko buduje świat, zostały w naszym umyśle już tyle razy przebudowane, że nie ma w nas śladu tego sposobu rozumowania – mówi w Radiu Naukowym prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Profesor specjalizuje się w edukacji matematycznej, a dla Radia Naukowego opowiada szeroko o tym, jak rozmawiać z dziećmi, młodymi naukowcami.
Co ciekawe, aby najskuteczniej podejrzeć dziecięcy sposób rozumowania, trzeba namówić starsze dziecko do wejścia w rolę małego nauczyciela. Kiedy między dziećmi jest niewielka różnica, to starsze jeszcze pamięta schemat rozumowania młodszego.
https://www.youtube.com/watch?v=G6MtzQGB_lw
Google Podcast - https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly93d3cuc3ByZWFrZXIuY29tL3Nob3cvNDYzODc3Mi9lcGlzb2Rlcy9mZWVk/episode/aHR0cHM6Ly9hcGkuc3ByZWFrZXIuY29tL2VwaXNvZGUvNDUxMTU2MDc?sa=X&ved=0CCkQz4EHahcKEwiQ__TNp_bwAhUAAAAAHQAAAAAQZg

Zaloguj się aby komentować