Zdjęcie w tle
Stefan_Badyl

Stefan_Badyl

Zawodowiec
  • 26wpisy
  • 87komentarzy
Układamy z synem jamnika a potem pójdziemy rysować
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #dzieci
eda855f8-c5ba-4f99-b431-68ee022faf15
Janek_Dzbanek

Czy jesteś typem weekendowego ojca? Który ma czas dla dziecka tylko w niedzielę i chce wtedy zabrać dziecko wszędzie i kupić wszystko. Żeby tylko poczuć się dobrze przed samym sobą. I wmawiać sobie że przecież jestem dobrym ojcem. Co z tego że cały tydzień miałem dzieciaka w dupie. Ważne że teraz jesteśmy razem i mogę dodać relacje na FB jak to świetnie spędzamy czas

Mam obrzydzenie do tego typu zdjęć i chwalenia się przed publicznością. Mam nadzieję że to tylko moje urojenia, a świat nie jest taki smutny.

Trzymaj się tam.

Wychowaj jak swoje #pdk

Stefan_Badyl

@Janek_Dzbanek dziękuję za psychoanalizę problemu. Co prawda FB mam, ale tam akurat nie postuję.

Hejto mi wystarcza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Janek_Dzbanek

@Stefan_Badyl nie ma sprawy pierwsza gratis

dopiero się tu zadomawiam

Zaloguj się aby komentować

Zrobiliśmy z żoną pizzę a później będziemy leżeć ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ) #heheszki
2be02e3f-47d5-467b-81c4-ddeab491cf1d
Stefan_Badyl

@Pimenista2 w ogóle mnie to nie dziwi, bo alkohol rozluźnia i odpręża. W prawdziwym życiu też często jedno współgra z drugim xD

Pimenista2

@Stefan_Badyl wiadomka, ale wino jest alkoholem premium, szczególnie czerwone, krwią, kolorem serca, erotyzmu. Nikt nie pokazuje że po wódce albo browarach się ludzie dymają xD

Stefan_Badyl

@Pimenista2 true, ale jeszcze szampan xD

Zaloguj się aby komentować

Ministerstwo Głupich Kroków, wróć... Ministerstwo Edukacji rozdaje darmową grę!
Chyba nie trzeba jej przedstawiać, gdyż jest to: This war of mine.
https://www.gov.pl/web/grywedukacji/this-war-of-mine
Gra dostępna tylko dla uczniów i nauczycieli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podepnę tag #darmowegry
stefan_pompka

Gra „This War of Mine” jest dostępna tylko dla uczniów i nauczycieli w Polsce chcących skorzystać z gry na lekcjach języka polskiego, etyki lub wiedzy o społeczeństwie


Zabezpieczeniem jest szczera modlitwa ministranta edukacji

Zaloguj się aby komentować

Wiecie, jak to jest być ślepą uliczką ewolucji? bo konie wiedzą. te genialne w swej zmyślności istoty potrafią ważyć nawet tonę. jobane 1000 kg. więc sprytnie wymyśliły, że będą tę tonę nosić na czterech palcach.
chwila, chwila, chyba nogach? no niby tak, ale te zwiechutronixy na kazdej nodze mają po jednym (cyfrowo - 1) palcu. bo na c**j mu więcej, jak i tak nie potrafi liczyć. nie ma jak u krowy, że jak r******e sobie jeden palec, to najwyżej się amputuje i jakoś na drugim sobie poradzi, nie, koń w takim wypadku ma one way ticket.
i dobrze. bo ich przemyślana budowa jest jeszcze lepsza. co robicie, jak n********a was ząb, i trzeba go usunąć? idziecie do dentysty, dentysta ten ząb łapie, rwie i elo, cześć pieśni, ew. ósemkę trudniej w*****ć. a koń? no ka. jakby złapać go za zęby i próbować je „ukiwać" to się uda. kiwając tak z osiem godzin. dziennie. przez dwa tygodnie. więc u tych bęcwałów zęby usuwa się od zewnątrz, przez policzki. wyobraźcie to sobie u ludzi, jakby stomatolog (albo jakiś lekarz) wam jł dłutem po mordzie, żeby usunąć ósemkę.
sprytny design. ale to nie koniec. wiecie jak się dostać najłatwiej do żołądka konia? k***a, przez nos. bo łatwiej niż przez tę tępą mordę. w ogóle ich układ pokarmowy zasługuje na osobny akapit s**********
to co tam, żołądek może najpierw? no, to jak normalne, zdrowe zwierzęta mają żołądek, który im nie robi na złość, tak konie postanowiły, że będą pomyłką ewolucji. najpierw to sobie tępaki wymyśliły, że będą miały wejście do niego pod kątem ostrym, co tylko utrudni przejście żarcia. jakby zamiast parkować samochody prostopadle na wielkich parkingach, to wymusić parkowanie równoległe. sprytnie, prawda? to dodajcie do tego robienie tego w tunelu, i to ciasnym, bo tak wygląda ich wjazd do żołądka. no k*a, genialne. jest ciekawiej, to nie koniec. te cymbały mają tzw. worek ślepy, czyli miejsce tuż za tym wjazdem, które jest wyżej niż sam wpust. jakby zrobić wyjazd z piętrowych parkingów, ale na piętrach. w praktyce oznacza to tyle, że tam się potrafią zbierać gazy. nie no, spoko, może wystarczy sobie beknąć i będzie po problemie, co nie? a cj, k***a! nie! bo ten ciasny tunel, o którym wspominałem, nie pozwala im bekać. ani rzygać. jak koń jest zdrowy, to nie potrafi rzygać ani bekać. te nieparzystkopytne patałachy prędzej padną od wzdęć niż beknąć. a co do rzygania, to rzygają, ale dopiero, jak już im ten j****y żołądek pęknie. są jak te janusze, co prędzej pojadą c*****o naprawionym przez siebie wozem bez hamulców, żeby udowodnić, że zrobili dobrze, a potem zginą, niż przyznają się, że to był błąd. tak jak ewolucja tych biegających na palcach gór mięsa. taki s*****l się wtedy nadyma jak kardynał po obejrzeniu „tylko nie mów nikomu". a później pęk
jeśli myślicie, że tylko żołądek mają s*********y, to iks-k*a-de. konie jedzo gów… znaczy rośliny, więc gdzieś to muszą sobie sfermentować. krowy mają swój rozum, więc ewoluowały o wiele sprawniej, i robią to w przedżołądkach. ale nie koń! koń musi po swojemu coś s********ć. więc im to fermentuje w okrężnicy. zajebista jest, taka dwupiętrowa, z poduszeczkami w środku, i w ogóle. no fajnie, tylko żeby to w jego dupie upakować, to trzeba to jakoś złożyć lub zgiąć. i dokładnie każde miejsce, w którym się zgina, tam może się zatkać lub dostać jakiegoś zapalenia. bo czemu nie, w końcu jak być zjebem, to po całości. konie też są świetnym porzekadłem, „być zdrowym jak koń", i tak dalej bułki czy wędliny. jasne. zajeb takiemu w słabiznę (miejsce między z*******i żebrami a tylnym z******m palcem), to jeszcze mu tę okrężnicę rozjebiesz i się wysra do środka brzucha. zdrowo, w cj. nie ogarniają też, że da się srać w jednym miejscu, po prostu srają gdzie popadnie i jak im wygodnie. takie mądre. takie majestatyczne gówno robią. mało wam? koń potrafi popełnić jedzeniowe samobójstwo. jak się nażre tak, że mu tę dupę wezdnie, a następnie uzna, że warto zgłębić tajemnice magiczne i postanowi zrobić „hip", a potem „hop" to tak mu zarzuci tym gównem w środku, że aż uderzy w aortę i ona pęknie. no debil. a, jeszcze bonus: w tej dupie noszą normalnie tężca, bo ta
jeszcze ich fanklub. no ka mać. aj titi jaki śliczny konik, jak ładnie pachnie. jak ka cudownie go ujeżdżać mmmmm, takie piękne zwierzęta, chlip, chlip. a powiedz takiej, że koń nie jest specjalnie inteligentny, albo, że nie lubisz ich zapachu, to zobaczysz w ich oczach jak włącza im się rewolucja i zaraz będziesz robił to samo, co robili w katyniu. tylko ty będziesz po złej stronie lufy. o jak my si rozumiemy z nim, on jest taki zmyślny, taki cudowny. jasne, dlatego cię zrzuca i łamie ci kilka kręgów, bo tak zajebiście cię zrozumiał, koniaro. hurr durr on po prostu wie, że mam myśli samobójcze, nie zrozumiesz. potem sie pewnie z nimi ruchają na smutno.
i tyle s**********a dostało w spadku od natury rozmiary pozwalające osiągnąć 1000 kg. tysiąc, ka, kilogramów. i te końskie paluszki, z kopytkiem na końcu, jak przyjebią, to nie ma ca we wsi. już widywałem, jak klacz miała być połączona z ogierem. wiecie, seks ruchanie. no, ale klacz była wybredna. ona nie potrafi zarżeć „anon, zostańmy przyjaciółmi", jak cywilizowane gatunki, nie, nie, nie. ona musi z*****ć z kopyta ogierowi w mordę, bo przecież musi być stanowczo. no to ogierowi z nudów pęka czaszka. składa się wtedy lepiej jak popiełuszko do bagażnik
wycieczka do skupu „kucyk" powinna być obowiązkową częścią rytuału dojrzewania u koni, słowo daj
patataj, s********y.

Zaloguj się aby komentować

Następna