@Kefas Przechodzę poprzez poszczególne dzieje historii. Część książek po ojcu. KK zawsze był kolaborantem. Chłopi pańszczyźniani - tego nie da się wybaczyć. Pomijając chęć nie kształtowania, rozpijali. Tak jak kolonie. Były odłamy KK, kt stawiały na naukę i pismo, ale mądrym narodem źle się rządzi i wyzyskuje. Nie będę wspominać ile krzywd KK zrobił nauce. Przytoczę jeden cytat z książki o profilowaniu kryminalistycznym: "Jednym z najwcześniejszych tekstów traktujących o profilowaniu był Malleus Maleficarum (Młot na czarownice, wydany w 1487 r.). Jest to oczywiście przykład wadliwego i błędnego profilowania, wykorzystującego stereotyp i przesądy (...) W ówczesnych czasach za czarownicę uważano osobę, która (...): była starszą osobą, biedną, mieszkającą na skraju lasu, zajmującą się zielarstwem, posiadającą znak diabła na ciele, kradnącą męską potencje". Gustave Le Bon "Psychologia tłumu". Polecam.
Nie chodzi o poglądy, a zrozumienie pewnych rzeczy. Odcinam się się od takich idei. Szacunek dla życia.