#kroliki

5
43
Po ciężkiej walce z chorobą, w zeszły czwartek odszedł na zawsze mój królik Jewgienij. Zmarł na COVID-19, nie chciał się szczepić. Próbuje ustalić czy był zwykłym szurem czy jednak miał powiązania z Kremlem. RIP in piece [‘]
HrabiaKoniecpolski

@DaugDemaro Daug to ty? Jak tam Ford GT się sprawuje?

lubieplackijohn

@HrabiaKoniecpolski Zła społeczność. Przenieś do gownowpis. Zły tag - covid jak już.


No i kolejne multikonto.

WarszafskiDres

@HrabiaKoniecpolski lubię takie gownowpisy

Zaloguj się aby komentować

Tydzień temu odszedł po długiej chorobie mój ostatni królik. Pisałem tego dnia na Hejto i dziękuję za słowa otuchy. Zostały mi po nim nie tylko dobre wspomnienia, setki zdjęć, ale również i jedzenie oraz akcesoria. Skontaktowałem się z organizacją zajmującą się bezdomnymi zwierzętami i je przekazałem. Inne króliki będą miały na pewno łatwiej. Problem bezdomności wśród zwierząt nie mija, a przez wzrosty cen wiele osób nie może pozwolić sobie na wspieranie organizacji dobroczynnych tak, jak wcześniej
Miedzyzdroje2005

@bojowonastawionaowca od zawsze wspierałem. Nie brałem na siebie każdej zrzutki, ale systematycznie, małymi krokami. Z jednej organizacji adoptowałem też królinkę. Miałem ją 5,5 roku, bo zmarła 2 lata temu na raka

Utylizejszyn

@HrabiaKoniecpolski króliki nie śmierdzą? Czy niby? Wybieg sprzątasz normalnie i kuwetę zmieniasz opcjonalnie co 2-3 dni. Jakie bzdury ziomek napisałeś.

@Miedzyzdroje2005 króliki to mądre i fajne zwierzaki, wystarczy poświęcić trochę czasu tylko na wychowanie. Małe ciepłe kluchy. Sam mam miniaturkę wolnobiegającą po mieszkaniu już kilka dobrych lat.

HrabiaKoniecpolski

@Miedzyzdroje2005 mój królik zmarł na COVID-19. Nie chciał się zaszczepić szur jeden. Cześć jego pamięci! @bojowonastawionaowca @Soadfan @adamo4242

Zaloguj się aby komentować

Dziś rano zmarł królik, którego miałem 8 lat. Dostałem go na urodziny i od razu się polubiliśmy. W ostatnich tygodniach wiele chorował, przypominały się wszystkie rzeczy na które wcześniej go leczono. A dziś tak nagle po podaniu jednego z zapisanych przez specjalistycznego weterynarza leków... Obiecałem mu kiedyś, że gdyby zachorował, będzie leczony do końca - przez ostatnie dni widać było, że chce wyzdrowieć. Gdy tylko poczuł się lepiej, cieszył się i dostawał głupawki. Trzeba było walczyć o niego. Króliki to wspaniałe zwierzęta, a on wyjątkowo lubił ludzi oraz był niesamowicie ufny
anervis

@Miedzyzdroje2005 przykro mi .. jak leczyliście nowotwór królika? czy miał podawaną chemioterapię?

Miedzyzdroje2005

@anervis dziękuję samiczka przyjmowała leki sterydowe, które zmniejszały guz przy grasicy. Była pod Wrocławiem również na naświetlaniu, ale po kilku miesiącach zaczęło się jej odnawiać

ellisha_231

Przykro mi z tego powodu, niech królik odpoczywa w spokoju

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia