#doom

0
47
Dookie

@szarakOFFiCiAL Da się grać, próbowałem przejść trzeci raz, ale mi się po kilku godzinach odechciało. Grałem na 1.0, potem na tym dużym patchu i teraz na ostatnim. Czuć, że coś tam zrobili, ale trochę późno i za mało żeby ta gra była nawet blisko tego co chcieli osiągnąć. Fizyki do tej pory nie ogarnęli więc kolizje czasem są szalone.

szarakOFFiCiAL

@Dookie czyli nawet nie ma po co piracić, przykra sprawa.

Dookie

@szarakOFFiCiAL Nie no, na jednorazowe przejście spoko. Poczekaj sobie na dlc, zapowiadali, że tam jeszcze coś poprawią.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

PeBe

Moim ulubionym soundtrackiem z gry jest Diablo 1 i 2.

Swego czasu dorwałem też ścieżkę z Unreal Tournament 3 i Quake 3 które tez bardzo lubię.

Admiral

@Havelock_Vetinari ostatnio grałem w Warhammer 40,000: Mechanicus, główny utwór robi ogromne wrażenie i nastrój

https://www.youtube.com/watch?v=ztzq05IzYds&t=11s

PeBe

ps. właśnie słucham sobie tej ścieżki (Doom). Jest mocno dobra

Zaloguj się aby komentować

Będąc pod natchnieniem niejakiego @Bipalium_kewense, postanowiłem przedstawić Wam zespół :


Katatonia, cytując wiki

Szwedzki zespół, znany jako jeden z pionierów doom metalu, razem z Thergothon, Winter, Anathema i Paradise Lost.


Założony w roku 1987 pod nazwą Melancholium przez dwóch przyjaciół, Jonasa i Andersa szwedzki zespół stał się jednym z pionierów gatunku doom metal. W 1991 roku formacja przyjęła nazwę Katatonia. Później muzycy zmienili nieco styl, głównie z powodu kłopotów zdrowotnych wokalisty, idąc w kierunku metalu progresywnego i spokojnego rocka o dość depresyjnym wydźwięku. Ostatnie dwie płyty pokazały jednak, że Katatonia dalej jest głównie metalowym zespołem. Główny kompozytor grupy to gitarzysta Anders „Blakkheim” Nyström.


https://youtu.be/7Sz1lm8eN6I

dziki

@PeBe Kocham wszystko od Jhva Elohim Meth do The Great Cold Distance włącznie. Później... nie wiem. Nie potrafię przebić się przez rzeczy które nagrywali po The Great Cold Distance. Jeszcze będę kiedyś próbował.

PeBe

@dziki Też próbowałem zapoznać z nowszymi (2lasnie po TGCD) jednak to już, jakby było. Taki odgrzewany kotlet trochę. Ostałem się przy wcześniejszych płytach.

Mrcl

The Great Cold Distance to mistrzostwo... Tak wyszlo, ze na nim sie zatrzymalem i widze, ze nie tylko ja.

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia