#deathcore

1
7
Nuclear Vomit to rodzimy zespół pochodzący z Częstochowy wykonujący muzykę z gatunku deathcore. Taki metal jakby. W przypadku tego zespołu wokalista zamiast śpiewać jak człowiek to chrumczy i kiwczy jak świnia.

Tutaj w romantycznym kawałku Obora

https://www.youtube.com/watch?v=QxX5oe_-cic&t=0

#muzyka #metal #deathcore

> #jurtadiscokhana <
DiscoKhan userbar
LondoMollari

@DiscoKhan Widać mocny wpływ polskich klasyków, takich jak np. Łeb Prosiaka.

dziki

Polecam zapoznać się, jakkolwiek to nie zabrzmi, z Odbytem https://youtu.be/LOaZ59absZg?si=_LtEnqCf3tngTfq0

splash545

Jak to chrumczy jak świnia? Toż to jest growl wysokiej jakości

Zaloguj się aby komentować

Przez ponad 20 lat uważałem się za metalheada a tak naprawdę zawsze kręciły mnie połączenia metalu z folkiem, industrialem czy synthwave. Nigdy nie kręcili mnie "klasycy" - czy to Iron Maiden, Metallica, czy Judas Preist. Szanować - szanuję. I tyle. 
Trafiłem przez lata na mnóstwo dziwnych i mało znanych kapel i projektów, jakimi uważam że warto się z Wami podzielić - od Power Metalu aż do Grindocre.
Zrobiłem listę i wychodzi na to, że mogę postować coś ciekawego przez nabliższy rok (wliczając ciut mniej znanych klasyków) - tak więc zaczynam swój autorski tag #dziwnestopymetali . Codziennie (mam nadzieję - a jak zapomnę to dwa jednego dnia) będę wrzucał coś wartego uwagi.
Z powodów osobistych nie wrzucałem niczego pod #dziwnestopymetali bo obecnie moja prywatna sytuacja jest przejebana jak w ruskim czołgłu. Jako, że dla odmóżdżenia pograłem sobie godzinę w Chernobylite (i w chuj polecam postsowiecko-stalkerowe klimaty) ani też że nie chcę postować raz na ruski rok...postanowiłem dzisiaj wrzucić kilka kapel rosyjskich.
Uprzedzając dyskusje: tak, wiem, obecny trend jest taki, że ruskie=gówniane. Nie do końca się z tym zgodzę w przypadku muzyki. Po pierwsze dlatego, że poniższe kawałki (pomijając jeden, ale o tym dalej) powstały zanim Putler rozpoczął inwazję na Ukrainę, po drugie trzecia kapela nie istnieje od kilku lat i chuja ma wspólnego z wywołaną wojną (a dwie pozostałe - dalej istniejące - wyraźnie protestowały na swoich profilach społecznościowych przeciwko tej wojnie) a po trzecie to - jak to mi przyjaciel: Polak hajtnięty z Rosjanką, mieszkający w Kaliningradzie raportuje: "Putin Chuj" słychać na koncertach sceny punk/grind częściej niż w Polsce "Jebać PiS". 
Tak więc, podsumowując - dyskusje polityczne pod tym postem proszę sobie wsadzić z żopę.
Jedziemy!
Post 7:
Na pierwszy rzut moi ulubieni dostawcy ciężkiego gruzu: Slaughter to Prevail. Osobom w klimatach deathcore kapeli przestawiać nie trzeba a co potrafi Alex słychać doskonale w 2:26.
https://www.youtube.com/watch?v=79ojlwMzs0Q
Chłopaki zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie wydali oświadczenie mówiące o tym, że chociaż śpiewają o przemocy, robili sobie brand "Russian Hate" to kompletnie sie odcinają od tego co odpierdala Putler - i zawinęli do US. Tam powstał ten antyputiniwski kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=C7OTUNqAIwY
Post 8:
Jedną z cech jakie lubię w ruskich kapelach jest dojście do poziomu kiczu, w którym przekształca się on w image. Tak jest w przypadku wszystkich płyt Imperial Age. Stroje zakoszone z planu "Xeny-Wojowniczej Księżniczki", chujowe CGI na wideoklipach, wokalista z gębą, która mogła by służyć za budżetowego Aragorna gdyby "Władcy Pierścieni" nie kręcił Peter Jackson w Nowej Zelandii tylko Waszka pod Władywostokiem, tekst o obszarze północnych Indii...ale mimo wszystko świetne głosy które na pewno były ćwiczone w szkołach muzycznych:
https://www.youtube.com/watch?v=9e25oxnmdkU
Post 9:
Od tej kapeli zaczęła się moja sympatia do ruskiego metalu. To, co mnie urzekło na ich płycie to ten amatorski zapał do tworzenia i robienie video po kosztach. Wydaje się, że średnia wieku członków kapeli to 17 lat i cztery miesiące.
Płyta jest dopracowana, ale na pewno nie była dopracowywana przez profesjonalne studio tylko przez amatorów. Brzmienie może nie surowe, ale na pewno amatorskie - i dlatego jest zajebista. Do tego wokal jest wzorowany na technice nieżyjącej Andrei Nebel z Hagalaz Runedance. O kapeli wiem niewiele poza tym że wolakistka z pierwszej płyty została zastąpiona jakąś grubą świnią a następnie jakąś słodką blondynką. Pierwsza płyta "Dance of Druids" przypadła mi mocno do gustu, przez nich nawet liznałem kiedyś podstawy rosyjskiego. 
Nie wydaje się Wam, że perkusista w tym kawałku był zajebany z jakiegoś wiejskiego wesela i w czasie zwrotek wszystko kaszani?
https://www.youtube.com/watch?v=W6WFLfDEZbk
Post 10:
Wcześniej pisałem o amarotskim zapale, poniżej kolejny jego przykład: Xe-None. Wystartowali nieźle z pomysłem połączenia rave i metalu, niestety chyba plan im nie wypalił albo nie mieli pomysłu na siebie i na pormocję. Łupie za to przyjemnie
https://www.youtube.com/watch?v=6uieH5StwP4
Do następnego
#muzyka #metal #dziwnestopymetali #deathcore #gothicmetal #paganmetal
Lucor

Zaintrygowałeś mnie wzmianką o połączeniach metalu z synthwave, także wołaj jak coś takiego zapostujesz.

Wyrocznia

@Wujek_Fester


trend ruskie = gowniane


Odnoszę wrażenie że tylko Polacy tak uważają. Wojna to jedno ale to już jest paranoja czasem. A za wzmiankę o kapeli piorun. Lecę słuchać

wonsz

@Wujek_Fester z ruskich to jeszcze Illidiance, chociaż najnowszy album to nie pamiętam czy zmęczyłem w całości...

Zaloguj się aby komentować